"Tato bardzo dziękuję ci za taką pomoc."- napisz to na rachunku, który mu wyślesz. Wątpię, by czytał yafudy.
Błotnik , nie nadkole :D Nadkole to masz nad kołem pod błotnikiem i jest z plastiku/ materiału :) Swoją drogą up ma całkowitą racje
Twój ojciec do idiota :)
"Wyjeżdżając na urlop zostawiłam swój samochód pod opieką taty."
A od kiedy to po kuchni jeździ się samochodem?
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2014-01-21 16:47:44 [Powód:Komentarz poniżej poziomu]
Przecież to fejk na kilometr...
Kolego, podaj maila to prześlę ci zdjęcia samochodu, wtedy uwierzysz, że to nie fejk.
nakessdesign@gmail.com - Czekam
Do pół godziny będziesz je miał.
mi też wyslij pprosze :3 sylwia4382@onet.eu
Rademenes od kiedy w podziemiach jest internet?
Mogę też zdj. ? agatnickowa@wp.pl :>
To wrzucę je na internet i podam wam link, będzie szybciej i pewniej. Czekam już na ostatnie zdjęcie i wysyłam.
mogę też zdjęcie? zuzola14@amorki.pl
http://zapodaj.net/d1083b829d60f.jpg.html
http://zapodaj.net/72af8bce47459.jpg.html
Póki co tylko te dwa.
W mordę chlaj - a czemu w podziemiach?
O masakra... Ja bym chyba zabiła.
Co chcesz, nic nie widać;)
szczerze współczuję, chociaż by się przyznał do błędu, a tak to podejrzewam, co czujesz :/
Chcialbym by moja zona byla tak bardzo przeczulona na punkcie smochodu, z taka czuloscia dbala o niego... eh.... jestes jedna na milion....
Ktoś tu jeździ Fordem Ka
Bezpieczniej na miecha pod blokiem zostawić
Skąd się biorą ludzie, którzy zostawiają samochód "pod opieką"O_o To nie kot, pies czy rybki...
www.so.pwn.pl/zasady.php?id=629734
Mam nadzieję, że naprawdę Ci pomogłem.
Nie ma za co;)
Wuspocedi to że ją stać na nowe auto czy serwisowanie w ASO nie znaczy, że lubi się rozstawać z sześcioma tysiącami zł za lakiernika.
Nie no, tata się narobił, zrobił co mógł, ładnie pomalował, modne naklejki ci przykleił... No nie ładnie, nie ładnie tak ojca nie doceniać;)
I to nie ja, wypraszam sobie!
Samochod nie zaliczyl nigdy zadnego dzwonu, slupka, kraweznika. Eksperci zawsze sie znajda. A ze o niego dbam bo ciezko musialam na niego zapracowac i dlugo czekac. Rodzice dalej obrazeni. Szkoda gadac.
Tak to się robiło duże fiaty, syrenki i polonezy. Teraz trochę inaczej wyglądają naprawy blacharskie. Jak to mówią - nie ma tego złego.... - po prostu teraz zrobisz to co i tak Cię czekało w najbliższym czasie bo odpryski z lakieru i tak trzeba byłoby zabezpieczyć przed korozją..
Stara mądrość, że najtrudniej wybaczyć temu, kogo się skrzywdziło.
Możesz zacytować rodzicom.
Całkowicie łączę się z Tobą w bólu z powodu auta, ale nie mogę się zgodzić z tym, że o nie bardzo dbasz.
U mnie po jednym bąblu tej wielkości samochód wylądował u lakiernika. Kosztowało to 250zł. Zaoszczędziłabyś sporo kasy, gdybyś NAPRAWDĘ o dbała o swój. Zgadzam się też, że samochód to nie pies, czy złota rybka. A jeśli aż tak boisz się kradzieży, to radziłabym nie zasypiać w nocy.
Bable byly wielkosci paznokcia malego palca u nogi jak juz wczesniej pisalam. Planowalam zrobic to na wiosne. A to ze ojca malunki sa take wielkie swiadczy o tym fakt jak to pozdzieral/wydrapal. Nie dopytywalam poniewaz wystarczyl mi fakt wizualny. Gdybym wiedziala co zrobi mi z samochodem to na ten czas wolala bym go zostawic pod blokiem. Jakby go ukradli nie miala bym az tylu problemow. Madry polak po szkodzie jak to mowia. I nauczka na przyszlosc.
Osz w mordę! Ty faktycznie masz taki samochód o.0
Ale w takim razie nie rozumiem, dlaczego zostawiłaś samochód właśnie ojcu. Skoro już musiałaś (chociaż nie znam nikogo kto tak robi), to trzeba było dać samochód znajomym, przyjaciołom, innej rodzinie albo chociaż sąsiadom.
UP, jak już wcześniej pisałam, gdybym wiedziała, że mi coś takiego zrobi, zostawiła bym go pod blokiem. Mieszkamy na bardzo nie ciekawym osiedlu gdzie wyłamane lusterka, wybite szyby, czy poprzebijane opony to norma nocy. U rodziców jest spokojnie na osiedlu. Każdy każdego zna i takie rzeczy jak u mnie na osiedlu się nie zdarzają. Myślałam, że zrobię dobrze. Jak już wcześniej pisałam, wolała bym, żeby mi go ukradli, albo coś innego, wtedy nie miała bym takich problemów. Więcej takiego błędu nie powtórzę.
Książkę o tym napisz YAFUD dłuższy niż Powieść
Cesarz_Rademenes
bo takich buców jak ty sie na swiatlo dzienne nie wypuszcza
Wiesz, że jest odwrotnością "złotej rączki", wiesz że masz cenne auto, wiesz że je zepsuje, i zostawiasz pod jego opieką zamiast wstawić na płatny parking... No i masz. Taka oszczędność Zabłockiego. Mi go trochę szkoda, przecież chciał jak najlepiej, ale jeśli to norma, to łatwo to było przewidzieć.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Wujek Dobra Rada | 79.189.211.* | 17 Września, 2013 10:41
"Tato bardzo dziękuję ci za taką pomoc."- napisz to na rachunku, który mu wyślesz. Wątpię, by czytał yafudy.