W sobotę była 10 rocznica ślubu i w związku z tym postanowiłem zrobić żonie niespodziankę ponieważ była w pracy przygotowałem kolację był pięknie nakryty stół kwiaty świece cielęcina pyszne winko czerwone i deser w lodówce... kiedy żona weszła do domu nie zdążyła się rozebrać tylko od razu podeszła do stołu ogarnęła wszystko wzrokiem po czym zgasiła świece z tekstem "i po co K***A ta rozrzutność ? "YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
-5
1
WUTT | 46.215.49.* | 24 Maja, 2016 22:00Ten komentarz psuł Wam humor, więc został ukryty. Pokaż go
Na stole pewnie leżała :) Po tym tekście przyszło mi do głowy kilka wyjaśnień yafuda :)
W odpowiedzi na komenatrz #6 użytkownika Chrabbina[ Zobacz ]
1
9
aqq | 89.25.195.* | 25 Maja, 2016 12:33
Można by napisać kolejnego yafuda: "byłem tak wstrząśnięty wpisując jednym tchem tekst na yafud, że zapomniałem przecinków". Albo: "wpisałem tekst na yafud, nie przejęli się sytuacją a moją ortografią".
Nie zazdroszczę. Przykre, że twoja kobieta nie potrafiła docenić wysiłku, a przede wszystkim zaangażowania. Kiedyś też miałem wykład na temat trwonienia pieniędzy - bo kwiatka kupiłem. Powiedziałem ślubnej: "patrz, przyjrzyj się dokładnie temu kwiatkowi i zapamiętaj, bo to ostatni, jaki ode mnie dostałaś". I konsekwentnie kwiatków jej już nie daję od 8 lat.
1
11
hankmoody | 89.64.9.* | 25 Maja, 2016 15:41
To musi być cudowny związek.
W odpowiedzi na komenatrz #10 użytkownika Yasiek_N[ Zobacz ]
0
12
ja_was | 91.37.139.* | 25 Maja, 2016 17:11
Mocne postanowienie, nie ugięcie w boju, kwiatków nie ma a pieniędzy w bród - sama radość.
W odpowiedzi na komenatrz #10 użytkownika Yasiek_N[ Zobacz ]
Tak, chyba na stole. Wprawdzie przy odpowiedniej interpunkcji mogłoby wyjść, że w lodówce ale czym wówczas zdenerwowałaby się od razu po wejściu żona? A tak na serio ile by scenariuszy nie zakładać, jeżeli to zdarzenie nie miało charakteru incydentalnego to związek jest niezbyt udany.
W odpowiedzi na komenatrz #8 użytkownika Salome[ Zobacz ]
W moim towarzystwie "cielęcinka"mówi się czasem na młodą, ładną kobietę. Jakby mi taka po wejściu leżała na stole (pewnie zamówiona) to mogłabym się wkurzyć :)
Druga sprawa że takie rzeczy zdarzają się zwykle, kiedy jest dość krucho z kasą. Nawet kwiatek wtedy nie cieszy, kiedy wiesz że zaraz zwiędnie, a pół kilo schabu jest smaczniejsze niż zwiędnięte łodyżki :)
W odpowiedzi na komenatrz #13 użytkownika Chrabbina[ Zobacz ]
17 Lutego, 2019 14:16Bart napisał(a): Do autora : Stary leć za nią, wszystko napraw, wytłumacz, później ślub dzieci, starość kominek te sprawy :) a nie żalisz się w necie :p Just do it! Pozdro
17 Lutego, 2019 14:05Aga napisał(a): Mi ostatnio w kinie starsza pani zwróciła uwagę, żebym wyłączyła komórkę kiedy ja właśnie to robiłam. A chwilę wcześniej jej koleżanka stwierdziła że nie wyłączy bo nie wie jak.
17 Lutego, 2019 13:53Ciąg dalszy historii napisał(a): Następnie zapytał, czy mam też hemoroidy, a gdy potwierdziłam, to brał mnie w tyłek na oczach wszystkich w biurze. Wtedy kierowca autobusu wysiadł na środku skrzyżowania i zaczął klaskać swoimi dużymi jajami z wolnego wybiegu i było cudownie. Tak właśnie się stało.
17 Lutego, 2019 13:15Electron napisał(a): Latirro - nie myl prosze napięcia z prądem, bo to sa dwie różne sprawy. Tak samo jak dwie różne sprawy to bateryjka i akumulator samochodowy.
17 Lutego, 2019 12:16O.1 napisał(a): Nigdy nie zrozumiem, czemu faceci tak strasznie się wstydzą widocznej erekcji. Naprawdę cały świat nie gapi wam się prosto w krocze.
17 Lutego, 2019 12:06Ktoś napisał(a): Ja kiedyś, jak nocowałam u babci, obudziłam ją w środku nocy. Dopiero po tym jak namówiłam ją do wstania i przytuliłam, wróciłam do swojego łóżka. Rano o niczym nie pamiętałam. Innym razem na wycieczkę szkolnej zaczęłam szturchać moją ówczesną przyjaciółkę i wołać, że ma wstać zobaczyć jaki piękny kot jest za oknem. Podobno gdy wstała i wyjrzała za to okno (oczywiście żadnego kota nie było), to ja poszłam dalej spać.;)
17 Lutego, 2019 10:31Latirro napisał(a): Robił ktoś zwarcie na akumulatorze w samochodzie i widział jak się palą kable na 12v. takie bateryjki maja po 24amper, przez skórę prąd nie popłynie, ale kolczyk czy wilgotny język będzie już bardzo dobrym przewodnikiem i takie zwarcie może być dotkliwe
17 Lutego, 2019 09:34UVWT napisał(a): Tej debilce nie warto nic tłumaczyć. Ona i tak nie zrozumie, bo przecież wie lepiej. Taki ekspert od wszystkiego i w rezultacie od niczego. Szczerze, nigdy nie wiedziałam jak to tak naprawdę wygląda u osób chorych na anoreksję czy bulimię. Ja akurat naturalnie nie mogę przytyć i od zawsze słuchałam gadania, że na pewno mam anoreksję, choć jadłam normalnie. No ale skoro chuda to na pewno anorektyczka. Przykre. A Tobie, Autorko, radzę zmienić męża. Być może to on jest powodem Twojej bulimii. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Mam nadzieję, że szybko zwalczysz bulimię.
17 Lutego, 2019 08:26tvus napisał(a): po pierwsze to niemożliwe bajki a po drugie powinien ci podłączyć do kolczyka 230 V i wtedy już wiedziałabyś gdzie jest miejsce kolczyka
17 Lutego, 2019 02:21STTW napisał(a): Napisałam, że tyłam w zależności od tego jak szybko po jedzeniu się wyprózniałam, nie wiem czy umiesz czytać ze zrozumieniem i czy wiesz jak działa ludzki organizm, ale z tego co wypisujesz to chyba nie wiesz... W żołądku przyswaja się jakieś 20-50% kalorii, reszta w jelitach, więc jeśli pokarm zdążył przejść do jelit w normalnym tempie, to większość kalorii zdązyła się przyswoić. Chyba że wypróżnianie następowało tuż po jedzeniu, czyli jedzenie natychmiastowo przeleciało przez układ pokarmowy jeszcze nawet niestrawione (tak, zawsze oglądałam swoje te no... i widać kiedy są strawione a kiedy nie są, jest wtedy zupełnie inny kolor i widoczne kawałki jedzenia, czyli szybko przeleciało) a to się zdarzało rzadko bo herbatki nie działały od razu i nie zawsze po upłynięciu tego samego czasu, zdarzało się że wcale nie zadziałały i trzeba było dołożyć jeszcze parę saszetek, żeby był jakiś efekt. Nie wiem czy wiesz jak działa senes, ale nawet na opakowaniu jest napisane, że działa po upływie 8-12 godzin. U mnie działała po 6-8, ale jak napisałam, bywało bardzo rzadko, że wcale i musiałam zwiększyć dawkę. Tak więc chudłam tylko jak miałam anoreksję, potem jak się to przerodziło w bulimię to już waga wzrastała. I nie, nie ważylam się po jedzeniu. Zawsze rano po wypróżnieniu. Tak, organizm zwalnia obroty, właśnie dlatego może spalać mniej kalorii niż normalnie. Własnie dlatego że zwalnia obroty poprzez obniżenie temperatury i ciśnienia, zwolnienie pracy serca (u mnie np. był puls 40 w spoczynku), a więc też przepływu krwi, zatrzymanie okresu, spalenie tkanki mięsniowej - bo mięśnie spalają dużo kalorii, więc organizm się ich pozbywa oraz wiele wiele innych rzeczy. Tak człowiek adaptuje się do mniejszej ilości jedzenia, w przeciwnym razie głodni ludzie w Afryce już by poumierali. A żyją, tacy wychudzeni, wynędzniali, właśnie dzięki tej naszej adaptacji organizmu i zmniejszania zapotrzebowania kalorycznego gdy brakuje jedzenia. "Nie sposób przytyć przy bulimii"bullshit. Znam wiele aktualnych bulimiczek, które tyją. Wszystko zależy od tego ile zje i jak szybko sprowokuje wymioty. Porozmawiaj może z bulimiczkami zanim napiszesz coś na ten temat, bo akurat czerpanie wiedzy z artykulików czy innych gazetek które mijają się z prawdą jest nic nie warte i niezgodne z rzeczywistością. Czyli próbujesz wiedzieć lepiej jak działał wtedy mój organizm i czy tyłam czy nie. Problemów ze wzrokiem nie mam, u okulisty badałam niedawno, wzrok idealny, żadnej wady dla twojej wiadomości i widziałam, co się wyświetlało na wadze każdego dnia. A i ubrania się robiły ciaśniejsze i chyba nie powiesz mi że te ubrania to się kurczyły w praniu po 3-5cm miesięcznie albo kurczyły się w mojej głowie dlatego przestały na mnie w końcu pasować, bo padnę ze śmiechu xD Anorektyczni i bulimiczki widzą kiedy tyją czy chudną nawet po ubraniach, ja na ten przykład codziennie wskakiwałam w moje "spodnie miarę", czyli spodnie o kilka rozmiarów większe, które nosiłam przy najwyższej wadze i spinałam je szpilkami na nogach, biodrach i w pasie sprawdzając w ten sposób ile jest luzu. To są proste metody na sprawdzenie czy aby na pewno to co widzę na wadze i to co pokazuje miara krawiecka się zgadza... I wiesz co? W pewnym momencie jeszcze jak miałam bulimię te właśnie spodnie zaczęły być na mnie opięte mimo że wcześniej było 20cm luzu i spadały z tyłka. No ale spoko ty wiesz lepiej. Weź nie rozśmieszaj mnie xD
17 Lutego, 2019 00:43Natura_Rzeczy napisał(a): Czy na usg widnieje data rozwiazania? A nie tylko data w ktorym robione bylo usg? A rok mogl byc mylnie wbity w ustawienia aparatu. Albo faktycznie to sfalszowane usg
17 Lutego, 2019 00:37Electron napisał(a): Jestem elekrykiem. Powyższe symptomy nie występują przy użyciu baterii 12V.Sama akcja ok, mogła być prawdziwa, ale skutki sa czystym bajkopisarstwem. Zresztą wiele osob to robilo i jakos mialy takich symptomow. Może masz jakies zakażenie i dlatego Ci spuchl bo na pewno nie od baterii
WUTT | 46.215.49.* | 24 Maja, 2016 22:00Ten komentarz psuł Wam humor, więc został ukryty. Pokaż go
buahaha - rogacz!
Cielęcina | pinger.pl | 24 Maja, 2016 22:27
Masz przecinek i sobie skopiuj, bo chyba Ci się zepsuła klawiatura: ","
agatka | 89.173.219.* | 24 Maja, 2016 22:35
łap, przyda Ci się: ,,,,,,,,,, ..........
Psrp | 91.239.152.* | 24 Maja, 2016 22:36
Umknęło Ci kilka znaków interpunkcyjnych, masz tu zapas: ,,,,,,,,,,, ..
Poprawiacz [YAFUD.pl] | 24 Maja, 2016 22:56
Poczta ma chyba opóźnienie z dostarczeniem pozwu rozwodowego;)
Chrabbina [YAFUD.pl] | 25 Maja, 2016 06:44
Zakładam, że autor nie miał żadnego słusznego powodu aby żonę tą rozrzutnością udobruc*hać ale co ty tam robiłaś?
Michu [YAFUD.pl] | 25 Maja, 2016 10:17
Już dawno na yafudzie nie widziałem tak długiego zdania
Salome [YAFUD.pl] | 25 Maja, 2016 12:13
Na stole pewnie leżała :) Po tym tekście przyszło mi do głowy kilka wyjaśnień yafuda :)
aqq | 89.25.195.* | 25 Maja, 2016 12:33
Można by napisać kolejnego yafuda: "byłem tak wstrząśnięty wpisując jednym tchem tekst na yafud, że zapomniałem przecinków". Albo: "wpisałem tekst na yafud, nie przejęli się sytuacją a moją ortografią".
Yasiek_N [YAFUD.pl] | 25 Maja, 2016 13:38
Nie zazdroszczę. Przykre, że twoja kobieta nie potrafiła docenić wysiłku, a przede wszystkim zaangażowania.
Kiedyś też miałem wykład na temat trwonienia pieniędzy - bo kwiatka kupiłem. Powiedziałem ślubnej: "patrz, przyjrzyj się dokładnie temu kwiatkowi i zapamiętaj, bo to ostatni, jaki ode mnie dostałaś". I konsekwentnie kwiatków jej już nie daję od 8 lat.
hankmoody | 89.64.9.* | 25 Maja, 2016 15:41
To musi być cudowny związek.
ja_was | 91.37.139.* | 25 Maja, 2016 17:11
Mocne postanowienie, nie ugięcie w boju, kwiatków nie ma a pieniędzy w bród - sama radość.
Chrabbina [YAFUD.pl] | 25 Maja, 2016 17:26
Tak, chyba na stole. Wprawdzie przy odpowiedniej interpunkcji mogłoby wyjść, że w lodówce ale czym wówczas zdenerwowałaby się od razu po wejściu żona?
A tak na serio ile by scenariuszy nie zakładać, jeżeli to zdarzenie nie miało charakteru incydentalnego to związek jest niezbyt udany.
Salome [YAFUD.pl] | 25 Maja, 2016 18:51
W moim towarzystwie "cielęcinka"mówi się czasem na młodą, ładną kobietę. Jakby mi taka po wejściu leżała na stole (pewnie zamówiona) to mogłabym się wkurzyć :)
Druga sprawa że takie rzeczy zdarzają się zwykle, kiedy jest dość krucho z kasą. Nawet kwiatek wtedy nie cieszy, kiedy wiesz że zaraz zwiędnie, a pół kilo schabu jest smaczniejsze niż zwiędnięte łodyżki :)
Michu [YAFUD.pl] | 25 Maja, 2016 21:16
W której części Polski kobiety nazywa się "cielęcinkami"?
Salome [YAFUD.pl] | 25 Maja, 2016 21:51
W moim salonie. I w kuchni też. Czemu uznajesz to za regionalizm?