Nie od dziś wiadomo że kobiety mają nierówno pod sufitem zwłaszcza w kwestiach takich jak związek czy dzieci. Wiem to z własnego doświadczenia niestety.
Jak można nie lubić w dupkę? Przecież to przyjemne... Może przestań mierzyć swoją miarą i oddaj ludziom prawo do własnego zdania...
Jak to jak można nie chcieć mieć dzieci? Normalnie. Nie każdy chce tak jak i nie każdy lubi brokuły. Proste.
Wypraszam sobie. Masz straszny problem z generalizowaniem.
Przykro mi, że miałeś takie okropne przeżycia, choć z drugiej strony sam wybierasz z kim się spotykasz.
Ja jestem kobietą i nie chcę mieć dzieci - zburzyłam Twój światopogląd?
I informuję o tym każdego potencjalnego partnera. Może też trzeba było postawić sprawę jasno na początku, zamiast potem przeżywać rozczarowania?
Zresztą z mojego doświadczenia wynika, że obecnie coraz więcej kobiet nie chce mieć dzieci, za to wielu facetów nie wyobraża sobie braku przedłużenia swoich genów.
Normalnie. Może po prostu nie lubi dzieci, albo uważa, że się nie nadaje do roli rodzica. Lepiej żeby takie osoby dzieci nie miały. Mimo to niektórzy się na dzieci decydują, a potem kompletnie nie potrafią ich wychować. Jest to sytuacja dramatyczna zarówno dla rodzica, jak i dla dziecka.
A poza tym - dobrze, że autor nie będzie już tracić czasu z furiatką.
GIEWNOBURZA WYWOŁANA! Gratki!
Wiesz dla niektórych założenie rodziny i chęć posiadania rodziny z dziećmi jest bardzo ważne. No zaciąganie ręcznego na autostradzie to gruby kaliber. Chyba już se wyobrażała wasz ślub i dzieci i ta reakcja była podyktowana dużym rozczarowaniem. Jednak nie tłumaczy głupoty. Mogła po prostu z tobą zerwać a nie próbować was zabić. Może to i lepiej że się rozstaliście skoro wasze potrzeby i oczekiwania są tak inne. Tak na prawdę to znamy tylko efekt końcowy a nie co się działo przez te wszystkie tygodnie.
Nie wiem jak to u ciebie wygląda, ale następnym razem proponuję powiedzieć dziewczynie na samym początku znajomości o twoim podejściu do tej kwestii. Najlepiej zanim pójdziecie do łóżka. Laska może poczuła się wykorzystana i oszukana i stąd taka agresywna reakcja. NIEKTÓRE kobiety bardzo radykalnie podchodzą do kwestii seksu i dzieci i ślubu. Zaoszczędzisz sobie atrakcji taką jak miałeś na autostradzie. Oczywiście to tylko hipoteza. Powodów mogło być z tysiąc innych.
Jak można nie lubić dzieci? Przecież są smaczne. :v
Za to laska, która w trakcie jazdy na autostradzie rzuca się na faceta, okłada rękami i zaciąga hamulec ręczny co może doprowadzić do wypadku, tylko dlatego, że coś jej się nie spodobało na pewno będzie świetną matką :)
"Cześć jestem Marcin i nie chcę mieć dzieci, umówimy się?". Większość ludzi, nawet po kilku tygodniach, nie planuje jeszcze ślubu czy dzieci. Takie plany przychodzą (lub odchodzą) z czasem.
Aha... wincej bajek! Czy może ze szpitala piszesz? Bo nie wydaję mi się żebyś był wstanie zachować kontrolę nad autem...
Owszem zgadzam się z tobą. Plany się zmieniają. Jednak on już wie, że nie chce mieć dzieci. Dobrze by było, żeby kobieta, która się z nim spotyka miała tą świadomość zanim się zaangażuje, zacznie wyobrażać sobie ślub i dzieci a potem ze złości będzie zaciągać ręczny na autostradzie. Są również kobiety, które nie chcą mieć dzieci. Grunt to taką znaleźć a bez rozmowy o takich faktach będzie trochę trudno.
Tylko, że faceci, którzy nie chcą mieć dzieci wiedzą, że mają marną szansę na wyrwanie fajnej laski, bo mimo wszytko większość chce mieć dzieci i nie będzie traciła czasu na kogoś kto nie chce. I taka jest prawa, dlaczego zwlekał z tą informacją.
Taką informację tak na prawdę można taktownie wpleść w wypowiedź mimochodem już na pierwszej randce. No chyba, że facetowi brakuje polotu.
Poza tym inną sprawą jest, jak spotykają się nastolatki, które mają całe życie przed sobą, a inna, gdy ma się np. 30+ i się po prostu docelowo szuka kogoś na całe życie. Powiedzenie takiej "starszej"osobie na początku o dzieciach jest bardziej na miejscu i oczywiste.
Nie ukrywajmy, zegar wtedy już tyka, więc im mniej czasu kobieta zmarnuje z facetem, który dzieci nie chce (podczas gdy sama chce je mieć), tym lepiej i dla niej i dla niego.
Lepsze to niż podchody w "ojej, zapomniałam wziąć tabletkę".
Spoko. Ciekawe czy jest świadoma tego że mogła zabić ich i kogoś postronnego przez to, że ma problemy w związku. Dzizas, tacy ludzie powinni być zamknięci na jakiejś wyspie, obym nigdy nie jechała samochodem za taką wariatką... I nie wiozla swoich dzieci.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Gormit | 83.22.252.* | 08 Sierpnia, 2016 23:27
Jak można nie lubić w dupkę? Przecież to przyjemne... Może przestań mierzyć swoją miarą i oddaj ludziom prawo do własnego zdania...
kurczak | 89.65.231.* | 08 Sierpnia, 2016 23:30
Jak to jak można nie chcieć mieć dzieci? Normalnie. Nie każdy chce tak jak i nie każdy lubi brokuły. Proste.