Nasza córka nosi aparat na zęby. Przez tydzień po jego założeniu w domu był dramat. Cały czas trzeba było ją przekonywać, że ledwo go widać, że się przyzwyczai, że to raz na całe życie i będzie miała idealne zęby. W dzień, w którym sama stwierdziła, że może faktycznie nie jest aż tak tragicznie w odwiedziny wpadł mój brat. Spojrzał na córkę i poklepał mojego męża po ramieniu ze słowami: "No to przynajmniej nie musisz się przez najbliższe lata martwić o jej adoratorów"... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Musicie dziewczynę nauczyć dystansu do siebie samej. Bo jej wujek zażartował sobie, a dziewczyna tak za bardzo wszystko bierze do siebie... Zresztą można wytłumaczyć jakie są korzyści noszenia aparatu, że będzie miała piękny uśmiech, są osoby, które wręcz na fb chwalą się założonym aparatem na zębach (i to nie tylko dzieci/nastolatkowie a osoby mające 20+, 30+, 40 lat).
0
4
VHRR | 188.146.14.* | 08 Stycznia, 2017 11:59
Olejcie to, nie możecie się nad nią cackać, bo będzie tylko gorzej. Powiedziałabym wprost: jak Ci się nie podoba, to proszę bardzo - zarób na wizytę u ortodonty, by go zdjąć i zwrot pieniędzy za aparat. To nie jest brzydki t-shirt za 20zł, żeby sobie wybrzydzać. Założony i koniec. A co ona sobie o nim myśli... już po ptokach. Trochę pomarudzi, ale kiedyś sama zrozumie, że był głupia i to było słuszne. A teraz od tygodnia gadacie o aparacie, zamiast o nim zapomnieć. Ucinałabym każdą dyskusję na ten temat, bo nie ma co roztrząsać...
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
12 Grudnia, 2019 09:07Maa napisał(a): Ja sama zarządzałam zespołem i również wymagałam punktualności (oczywiście może każdemu się zdarzyć zaspać, czy utknąć w korku- jesteśmy tylko ludźmi), ale wymagałam by nie zdarzało się to notorycznie i chciałam by był mi wysłany chociaż sms z taką informacją że ktoś się spóźni. Po pierwsze by wiedzieć jak zorganizować dzień, bo może pracownika dalej nie ma w miejscu pracy bo zachorował i w ogóle się nie pojawi, a chce mieć czas na znalezienie zastępstwa, a po drugie jeśli jest grafik i coś się by wydarzyło pracownikowi w godzinach pracy, to właśnie pracodawca za niego wtedy odpowiada.
12 Grudnia, 2019 09:04TKWR napisał(a): Punktualność to też jedna ze składowych czegoś, co nazywa się kulturą osobistą. I nie dziwię się pracodawcy, który nie chce zatrudniać osób niekulturalnych. Pomijając fakt, że takie spóźnienie może być nieistotne (bo odpracujesz później), a może być tak, że cała firma czeka, bo np. trzeba zacząć dzień od zebrania i ktoś traci czas albo na czekanie na spóźnialskiego, albo na przekazywanie mu później tego, co innym na spotkaniu.
12 Grudnia, 2019 08:57Maa napisał(a): Własna działalność jest to pewne to rozwiązanie w takiej sytuacji, ale jeśli zatrudniłbyś pracownika to nie wymagałbyś od niego sumienności w wykonywaniu obowiązków, a co za tym idzie by też punktualnie pojawiał się w pracy? Ja na pewnonrównież zwróciłabym na to uwagę jeśli ktoś notorycznie się spóźnia. A jeśli problemy ze snem wynikają właśnie ze stresu związanym z pracą, to warto albo poszukać nowej albo udać się do specjalisty. YAFUD dla autorki, że faktycznie dostrzegła problem i chciała go naprawić jak dorosły człowiek, tylko niestety widocznie fotele w aucie były zbyt wygodne;)
12 Grudnia, 2019 08:56fejk napisał(a): Skoro może zostać dłużej, to to nie jest raczej praca "od do"i z klientem. Choć z drugiej strony biuro otwiera się o konkretnej godzinie, a autorka raczej nie chciała się popisać i przyjść np. godzinę przed pracą, skoro drzemka jej to uniemożliwiła...
12 Grudnia, 2019 08:37RUTV napisał(a): Ja prowadzę własną działalność bo nie potrafię się komuś podporządkować. Według mnie to jak w większości firm traktują pracowników jest chore. Pracowałem w wielu miejscach i dobrej pracy nie znalazłem. W okolicy 30km jest około 100-150 ogłoszeń, a większość u wyzyskiwaczy. A problemy ze snem autoroki mogą być spowodowane chociażby stresem związanym pracą i spóźnianiem się...
12 Grudnia, 2019 07:06Maa napisał(a): A niech i będą rozwody- przynajmniej będą mieli ku temu powód. Raczej właśnie finanse są tu problemem- bo niby kto będzie za to płacił? I też nie wyobrażam sobie, by mój facet zamiast cieszyć się i wspierać z powodu ciąży, czekał kilka miesięcy by się najpierw upewnić, czy ma z czego bo to na pewno jego.
12 Grudnia, 2019 06:50Ja napisał(a): Nie mamy pewności jaka to praca- być może jest niestety bardzo istotna punktualność, gdyż w innym przypadku np Klienci muszą czekać, czy jest całkowity zastój w pracy. Zresztą oczywiście jest to rzecz ludzka zaspać i spóźnić sie do pracy, natomiast autorka zauważyła, że jej spóźnienia miały już miejsce kilka razy (być może w krótkim czasie). Więc dla mnie jak najbardziej jest to zrozumiałe, że została zwrócona jej uwaga. Od dorosłych ludzi w pracy wymaga się dyscypliny. I fajnie by brzmiało na rozmowie rekrutacyjnej- "czemu chce Pani zmienić obecną prace?";"bo nie pozwalają się spóźniać"
12 Grudnia, 2019 03:54Nuśka napisał(a): I kto za te wszystkie testy zapłaci? Państwo? A mało to zdzierają od nas na lafiryndy z bahorami żeby jeszcze finansować takie pierdoły? Ludzie sami z własnej kieszeni? Już widzę jak ktokolwiek wyciąga kasę.. Do tego bezsensowne robienie testów (skoro byłyby OBOWIĄZKOWE) w przypadku tysięcy porodów w których byłyby niepotrzebną stratą pieniędzy (wbrew pozorom i myśleniu facetów większość kobiet nie zdradza partnerów i nie ma powodu robić takich testów...). Weźcie te statystyki że co "7 mężczyzna..."wsadźcie sobie w żyć. Problem faceta, że woli brać taką z wielkim cycem, która da każdemu niż kobietę która ma poukładane w głowie, nikt nie będzie finansować cudzych wymysłów bo wkładał przyrodzenie byle gdzie (cóż, jeśli ktoś bez uprawiania st*sunku potrzebuje testów DNA to nawet nie wspomnę jak jest ograniczony umysłowo...). Konkluzja: Nie jesteś pewny w jakie bagno wsadziłeś fujarę? Płać sam za test DNA, nikt nie będzie za "obowiązkowe"płacił.
12 Grudnia, 2019 03:45Nuśka napisał(a): Odezwała się ta dojrzała. Po co to w ogóle napisałaś i opublikowałaś? Chcesz wzbudzić politowanie? Kogo? Zdajesz sobie sprawę autorko, że poniżasz się w ten sposób?
12 Grudnia, 2019 03:44Nuśka napisał(a): Miłej wycieczki tylko życzyć;) A dziewczyna cóż, głupia i tyle, dobrze zrobiłeś. Kto normalny bawi się w takie rzeczy? Jeszcze zrozumiałe u nastolatki ale dorosła kobieta...
12 Grudnia, 2019 01:16Orion napisał(a): Nie pozostaje mi nic innego, jak serdecznie współczuć pracy, w której 5-10 minut spóźnienia ma jakiekolwiek znaczenie. Zmień robotę na taką, gdzie margines pół godziny nie robi na nikim wrażenia.
12 Grudnia, 2019 01:00Jaczuro napisał(a): ej ziomek!! ja z Toba polece!! bedziemy chlac jak dzikie bobry, jezdzic nawaleni jakims offroadem po polach ryzowych, przedzierac sie przez puszcze maczetami w poszukiwaniu plantacji koksu i wyrywac wietnamki na piekna, biala, dla nich egzotyczna karnacje!!! jep*c kasie. pisz do mnie na PW kiedy co i jak.
11 Grudnia, 2019 23:22lol napisał(a): Właśnie. Jak sama napisałaś, na zakupy chodzi się z pieniędzmi, więc się tego pilnuje. Natomiast z bonami nie zawsze się idzie po zakupy, bo dostaje się je przeważnie tylko raz w roku. Autorka przywykła że idzie na zakupy z portfelem i pieniędzmi, a nie z bonami, więc w tej wyjątkowej sytuacji zapomniała ich zabrać. Jeśli nie nosisz czegoś ze sobą na co dzień to bardzo łatwo można o tym zapomnieć z przyzwyczajenia. Mi się zdarzały takie sytuacje. Na przykład zawsze w sklepach płacę kartą, gotówkę mam przy sobie naprawdę rzadko, może raz w miesiącu. I potem mi się zdarza, że z przyzwyczajenia zapłacę kartą mimo że planowałam zapłacić gotówką, żeby się jej szybko pozbyć. Co kończy się tak że musze potem nadkładać drogi i iść do wpłatomatu. Albo jak jeździłam autobusem z biletami miesięcznymi ponad rok, jeszcze w domu myślałam o tym że skończył mi się bilet i będę musiała kupić zwykły jednorazowy, a po wejściu do autobusu o tym zapomniałam i pojechałam na gapę. Ot zwykła rutyna i tyle. Jeśli nie zapominasz zabierać ze sobą rzeczy które nosisz codziennie to nie ma czym się chwalić, naprawdę.
11 Grudnia, 2019 23:10Pan Świnia napisał(a): Jako szowinistyczna świnia (dla takich jak ty "Pan Świnia"), uważam, że miał pełne prawo podzielić się swoim przykrym, ale oczyszczającym doświadczeniem i swoim przykładem dać innym, być może wciąż się oszukującym, szansę na szczęśliwe życie u boku drugiej połówki jabłka, nie zgniłej cytryny. Co ci się nie podoba? Że szydło z worka za szybko wylazło? Że zdemaskowano koleżankę? Czy ten ptak kala gniazdo, co je kala;Czy ten, co mówić o tym nie pozwala?
11 Grudnia, 2019 21:37sircastic napisał(a): Z powodu głupiej zołzy się rozstali, tyrana, która mu życie przed ślubem, ba , przed zaręczynami nawet, chciała rozporządzeniami regulować - Autorze, miałeś farta, mogłeś sobie życie zmarnować, potem mogło być znacznie gorzej.. oj, było blisko.. Owocnej wycieczki i uważaj następnym razem. Pozdrawiam
nata [YAFUD.pl] | 02 Stycznia, 2017 15:20
Przecież aparaty są teraz bardzo modne...
tirael3 [YAFUD.pl] | 02 Stycznia, 2017 16:26
Wielu facetów takie aparaty kręcą... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ann | 83.25.242.* | 04 Stycznia, 2017 11:33
Musicie dziewczynę nauczyć dystansu do siebie samej. Bo jej wujek zażartował sobie, a dziewczyna tak za bardzo wszystko bierze do siebie... Zresztą można wytłumaczyć jakie są korzyści noszenia aparatu, że będzie miała piękny uśmiech, są osoby, które wręcz na fb chwalą się założonym aparatem na zębach (i to nie tylko dzieci/nastolatkowie a osoby mające 20+, 30+, 40 lat).
VHRR | 188.146.14.* | 08 Stycznia, 2017 11:59
Olejcie to, nie możecie się nad nią cackać, bo będzie tylko gorzej. Powiedziałabym wprost: jak Ci się nie podoba, to proszę bardzo - zarób na wizytę u ortodonty, by go zdjąć i zwrot pieniędzy za aparat. To nie jest brzydki t-shirt za 20zł, żeby sobie wybrzydzać. Założony i koniec. A co ona sobie o nim myśli... już po ptokach. Trochę pomarudzi, ale kiedyś sama zrozumie, że był głupia i to było słuszne. A teraz od tygodnia gadacie o aparacie, zamiast o nim zapomnieć. Ucinałabym każdą dyskusję na ten temat, bo nie ma co roztrząsać...