Miałem wypadek samochodowy i skończyło się to dla mnie skomplikowanym złamaniem ręki i nogi. Mój pies jest przyzwyczajony do długich spacerów, ale zważając na sytuację w jakiej się znajduję jest to obecnie niemożliwe - moja siostra zabiera go na szybkie spacery w tygodniu i dłuższe w weekend. Dzisiaj w nocy postanowił się zemścić na mnie za brak spacerów - osikał mi gips. Lekarze zgodnie stwierdzili, że to zbyt duże ryzyko, żeby teraz go zdejmować i trzeba poczekać parę(naście) dni. Ciągle czuję zapach moczu. Nie jestem pewien czy mój pies faktycznie zasługuje na miano najlepszego przyjaciela. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
O | 31.11.129.* | 03 Marca, 2017 01:53
Jestes jego opiekunem. Przyzwyczailes psa do dlugich spacerow. Zwierze kisi sie caly dzien w domu. Jest zly. Ma Ci za zle ze go zaniedbujesz, a przeciez on nie rozumie ze masz gips i to uniemozliwia Ci chodzenie z nim na spacer. Poza tym zwierzeta nie sa zlosliwe z nudow, jak ludzie.
0
2
Taisho | 83.8.118.* | 03 Marca, 2017 09:54
Piesek przeprowadził urynoterapię, jak dba o swojego pana!
0
3
Cziken | 194.29.133.* | 03 Marca, 2017 11:30
Ale! Zanim osikał, musiał podejść do gipsu, ustawić się do niego bokiem, podnieść nogę... A co ty robiłeś w tym czasie, gdy on się tak nastawiał??
0
4
marta | 79.97.84.* | 03 Marca, 2017 11:54
Zaczynal pisac tego yafuda.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Cziken[ Zobacz ]
Wschód. U mnie zawsze było "obsikać", nigdy nie słyszałam, żeby ktoś mówił inaczej. Z taką formą spotkałam się dopiero w internecie i na początku byłam przekonana, że to po prostu literówka :D
W odpowiedzi na komenatrz #8 użytkownika Aknologia[ Zobacz ]
1
10
Kalasanty | 94.254.134.* | 03 Marca, 2017 21:57
Tak mi później przyszło do głowy, że obsikał też byłoby dobrze. Są słowa w których nie użyję "o"tylko "ob": obsiał, objechał, obgadał.
W odpowiedzi na komenatrz #9 użytkownika Steffi[ Zobacz ]
0
11
Stokrotka22 | 89.65.25.* | 05 Marca, 2017 14:41
Wychowana w podlaskim + kujawsko pomorskim + dorastała w mazowieckim: Mi się wydaje, że obie formy są poprawne (występują w tym samym słowniku języka polskiego), ale mają nieco inne znaczenie. Dla mnie rozróżnienie jest bardzo delikatne: - obsikać - zalać coś płynem (w domyśle moczem) na wskroś, tak, że materiał przesiąknie (czyli np. obsikać dywan tak, że powstanie pod nim plama, a cały dywan będzie nasiąknięty); - osikać - skierować w stronę materiału płyn strumieniem, ale punktowo, tak, że zamoknie tylko część (czyli na dywanie tylko w jednym miejscu będzie plama) - często wiąże się z większym ciśnieniem płynu; ::rozróżnienie jest takie jak przy: oblać i olać:: - nasikać - skierować płyn tylko powierzchniowo; - zsikać (rzadziej: zesikać) - wylać płyn z pod dużym ciśnieniem, jeśli chodzi o mocz - to czekać do ostatniego momentu z opróżnieniem pęcherza; Dołączam się do @O - psy nie mają tak skomplikowanej psychiki, żeby być złośliwymi z takiego powodu. Chyba skojarzył fakty. Jest nowy gips + nie ma spacerów = trzeba się pozbyć gipsu + będą spacery.
0
12
Kalasanty | 94.254.133.* | 05 Marca, 2017 17:04
Według mnie oblewa się egzamin (są dwie metody) a olewa robotę lub osoby irytujące.
W odpowiedzi na komenatrz #11 użytkownika Stokrotka22[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
23 Października, 2019 14:12Natalia napisał(a): Jakie to piękne, że tutaj są sami cudowni rodzice z ogromem cierpliwości do swoich pociech i nigdy nie podnieśli na nie głosu.
23 Października, 2019 13:45VVHU napisał(a): Dalej nie rozumiesz. Tu naprawdę nie chodzi o to, by udowodnić, że kończąc uniwersytet X będziesz zarabiać średnio 26k miesięcznie. Tylko o to, że jak weźmiesz przekrój ludzi zarabiających te 26 tysięcy, bądź więcej, to większość z tych ludzi Uniwersytet X (bądź inny) kończyła. Sądziłem, że fejk wytłumaczył to tak prosto, że będzie to już zupełnie oczywiste, ale myliłem się.
23 Października, 2019 13:44B napisał(a): Albo siedzisz w psychiatrku albo w więzieniu skoro nie masz okna - i w jednym i w drugim przypadku jej zachowanie mnie nie dziwi.
23 Października, 2019 13:39Bs napisał(a): Jak zwykle coś sobie ubzdurałaś i całą swoją nudną wypowiedź oparłaś na wymyślonej przez siebie bzdurze. Gdzie tam jest napisane, że to akademik?
23 Października, 2019 13:03cerebrumpalm napisał(a): jako ze mialem na STUDIACH przedmiot zwany "statystyka matematyczna i prawdopodobienstwo", to czuje sie kompetentny do skomentowania. otoz to o czym mowisz nazywa sie srednia arytmetyczna i ze statystyka nie ma za wiele wspolnego. jesli sztucznie dobierasz grupe i czynniki, to nie masz do czynienia ze statystyka ale z propaganda. statystyka to dobrze zdefiniowany dzial matematyki i nie ma miejsca tutaj na osobnicze interpretacje.
23 Października, 2019 12:50Aaa napisał(a): Ze statystyką jest tak: Pan Mirek i Pan Jasio skoczyli uniwersytet X Pan Mirek zarabia 50 tys. miesięcznie Pan Jasio zarabia 2 tys. miesięcznie Statystycznie średnio zarabiają 26 tys. miesięcznie. W zależności jaką próbę statystyczną weźmiesz do badania pod uwagę i co będziesz próbował na jej podstawie udowadniać. Oczywiście w zależności od tego jakie wnioski ci są potrzebne dobierasz grupę i czynniki. Robiłam to przez 10 lat Nie wiem jak prościej ci to wytłumaczyć.
23 Października, 2019 12:33Aaa napisał(a): A czy ja napisałam, że trzeba się na dziecko wydzierać? Napisałam jedynie, że ludzie to hipokryci niedostrzegający swoich błędów a obgadujący innych. I, że nie ma czegoś takiego jak życie bez stresu.
23 Października, 2019 12:03Natura_Rzeczy napisał(a): Zglos to po prostu do jakiegos zarzadcy tego akademika, czy kogos kto sie zajmuje takimi rzeczami. Zrob zdjecia tego co zrobila i zglos. I zloz wniosek o przeniesienie do inneho pokoju w zwiazku z zaistniala sutuacja. Albo moze ona zostanie wyrzucona. A Ty do czasu az sprawa sie wyjasni, zamykaj na klodke w szafie wszystkie swoje rzeczy, a cenne nos ze soba, typu laptop. Jak masz cenna bizuterie to tak samo. Skoro to taki zly czlowiek, to rownie dobrze moze ukrasc.
23 Października, 2019 11:46fejk napisał(a): Jak to prościej wytłumaczyć? Proszę bardzo: Cerebupalm mówi: "Jak weźmiesz z populacji grono osób ze wzrostem powyżej 180 cm, to większość będzie mężczyznami". Reszta odpowiada: "A nieprawda, bo ja mam koleżankę, co ma 195 cm wzrostu i jest wyższa od większości moich znajomych kolegów! A skoro ty takiej nie masz, to pewnie tylko siedzisz w piwnicy przed komputerem i taki masz kontakt ze światem zewnętrznym. A żonę i córkę sobie wymyśliłeś, o!".
23 Października, 2019 11:34VVHU napisał(a): Dalej nie rozumiesz o co chodzi. Jak weźmiesz z populacji grono osób z dochodem powyżej 15 tysięcy zł miesięcznie i przeanalizujesz ich wykształcenie, to większość osób będzie miało dobrą edukacje. Pewnie znajdą się w tym gronie także osoby z niższym wykształceniem, ale będzie ich mniejszość. Zaś ten magister socjologii z 3 na dyplomie na którego stale się powołujesz po prostu do analizowanej grupy 15k+ po prostu nie wejdzie, więc nie ma on znaczenia dla statystyki. Nie wiem jak można prościej to zagadnienie jeszcze wytłumaczyć
23 Października, 2019 11:17cerebrumpalm napisał(a): nie, mowie o definicji wychowania bezstresowego. czy jakis fragment mojego poprzedniego komentarza jest niejasny? pytaj, sprobuje wyjasnic.
23 Października, 2019 11:16Aaa napisał(a): Jak zwykle mącisz. Nie jestem przeciwnikiem wyższego wykształcenia. Nie generalizuję o wyższości jednego wykształcenia nad innym. Jeśli rzemieślnik założył firmę i przynosi mu ona spore dochody, mimo braku wykształcenia wyższego to ja nie będę deprecjonować wartości jego osiągnięcia, bo nie ma tytułu naukowego, który można zdobyć za pieniądze nie chodząc na zajęcia i być tą "elytą"o wyższości której ty mówisz. Pić na umór przez 5 lat i 2 razy do roku zmusić się, żeby przeleźć sesje na 3. Magister z 3 na dyplomie (tego nikt potem nie weryfikuje) to żaden specjalista i mistrz w swoim fachu. Oczywista sprawa, że nikt nie pójdzie do lekarza, prawnika, który nie ma dyplomu i w tym zawodzie jest to niezbędne tak jak i ciągłe dokształcanie się. Jednak sam sukces zawodowy nie zawsze koreluje z wykształceniem, bo znam rzesze przypadków, gdzie ludzie po zawodówkach zarządzają "elytą"z mgr przed nazwiskiem, bo mają do tego predyspozycje i staż pracy, który im na to pozwala. Cechy osobowościowe, ciężka praca, praktyczna a nie teoretyczna znajomość tematu ma obecnie większą wartość na rynku niż dyplom. Jeśli pracodawca ma do wyboru człowieka z 10 letnim stażem i sukcesami na koncie w branży, ale bez kierunkowego wyższego wykształcenia a gościa, który przychodzi z 3 na dyplomie uczeni wyższej w Pi.ździelewie Górnym to jak myślisz kogo zatrudni? Każdy szef patrzy dziś na efektywność zatrudnianego pracownika. Dzieci wybierają swoją drogę niezależnie od oczekiwań rodziców. Życie może cię niemiło zaskoczyć. Oczywista sprawa, że prawie każdy rodzic chce, żeby jego dziecko poszło na studia i zostało w życiu kimś ważnym i spełnionym. Ja nie należę tutaj do wyjątków. Jak każdy rodzic mam marzenia o oszołamiającej karierze swoich dzieci. Jednak to one ostatecznie podejmą decyzję co chcą w życiu robić. Ja mogę zapewnić tylko wsparcie w ich dążeniach i zorganizować na to kasę. Reasumując: dyplom wyższej uczelni (najlepiej prestiżowej) dobrze mieć. Jednak sam dyplom niczego nie gwarantuje. Nie wszyscy, którzy nie mają dyplomu to ple.bs żyjący na socjalu. Ludzie inteligentni i pracowici poradzą sobie niezależnie od tytułu naukowego. Nie wrzucaj wszystkich do jednego gara. Nie każdy magister ma super pracę. O jakiej nadreprezentacji piszesz? Magister z 3 na dyplomie to słaby magister.
23 Października, 2019 11:12natalkaja napisał(a): Ale komendy i marsz wykonać! to się pieskom wydaje a nie dziecku. Ty mówisz o tresurze, a nie o wychowaniu. Przeczytaj sobie chociaż ze 2 książki o wychowywaniu dzieci np. Thomasa Gordona, a dowiesz się na czym polega wychowywanie dziecka zamiast tresury dziecka.
23 Października, 2019 11:05natalkaja napisał(a): Oj tak tak. Byłam wychowywana w tradycyjny sposób, czyt. napierdylana kablem, rodzice darli się na mnie. Całe życie miałam problem z agresją, bo przecież tak rozwiązuje się problemy: bijąc i krzycząc. Dotarło do mnie jaką patole zafundował mi rodzice dopiero w wieku 22 lat.
23 Października, 2019 10:22Gość napisał(a): Chodzi o jakiś akademik? Taki niejasny wstęp.... Pokój bez okna? To raczej jakaś komórka, składzik a nie pokój...
O | 31.11.129.* | 03 Marca, 2017 01:53
Jestes jego opiekunem. Przyzwyczailes psa do dlugich spacerow. Zwierze kisi sie caly dzien w domu. Jest zly. Ma Ci za zle ze go zaniedbujesz, a przeciez on nie rozumie ze masz gips i to uniemozliwia Ci chodzenie z nim na spacer. Poza tym zwierzeta nie sa zlosliwe z nudow, jak ludzie.
Taisho | 83.8.118.* | 03 Marca, 2017 09:54
Piesek przeprowadził urynoterapię, jak dba o swojego pana!
Cziken | 194.29.133.* | 03 Marca, 2017 11:30
Ale! Zanim osikał, musiał podejść do gipsu, ustawić się do niego bokiem, podnieść nogę... A co ty robiłeś w tym czasie, gdy on się tak nastawiał??
marta | 79.97.84.* | 03 Marca, 2017 11:54
Zaczynal pisac tego yafuda.
Steffi [YAFUD.pl] | 03 Marca, 2017 12:33
Pewnie spał, to zazwyczaj ludzie robią w nocy ;)
A gdzie w ogóle mówi się "osikać"? Ostatnio często to widzę i zaczęło mnie to zastanawiać :D
haparoiden | 89.70.14.* | 03 Marca, 2017 15:05
"Dzisiaj w nocy", więc pewnie spał.
Kalasanty | 94.254.134.* | 03 Marca, 2017 17:16
U nas jest to tak naturalne jak: opisał, okiełznał, obronił, osmolił i.t.p wskazuje na czynność dokonaną.
Polska centrum.
Aknologia [YAFUD.pl] | 03 Marca, 2017 18:59
na zachodzie też się tak mówi. skąd ty jesteś, że nie znasz tej formy?
Steffi [YAFUD.pl] | 03 Marca, 2017 21:32
Wschód. U mnie zawsze było "obsikać", nigdy nie słyszałam, żeby ktoś mówił inaczej. Z taką formą spotkałam się dopiero w internecie i na początku byłam przekonana, że to po prostu literówka :D
Kalasanty | 94.254.134.* | 03 Marca, 2017 21:57
Tak mi później przyszło do głowy, że obsikał też byłoby dobrze. Są słowa w których nie użyję "o"tylko "ob": obsiał, objechał, obgadał.
Stokrotka22 | 89.65.25.* | 05 Marca, 2017 14:41
Wychowana w podlaskim + kujawsko pomorskim + dorastała w mazowieckim:
Mi się wydaje, że obie formy są poprawne (występują w tym samym słowniku języka polskiego), ale mają nieco inne znaczenie. Dla mnie rozróżnienie jest bardzo delikatne:
- obsikać - zalać coś płynem (w domyśle moczem) na wskroś, tak, że materiał przesiąknie (czyli np. obsikać dywan tak, że powstanie pod nim plama, a cały dywan będzie nasiąknięty);
- osikać - skierować w stronę materiału płyn strumieniem, ale punktowo, tak, że zamoknie tylko część (czyli na dywanie tylko w jednym miejscu będzie plama) - często wiąże się z większym ciśnieniem płynu;
::rozróżnienie jest takie jak przy: oblać i olać::
- nasikać - skierować płyn tylko powierzchniowo;
- zsikać (rzadziej: zesikać) - wylać płyn z pod dużym ciśnieniem, jeśli chodzi o mocz - to czekać do ostatniego momentu z opróżnieniem pęcherza;
Dołączam się do @O - psy nie mają tak skomplikowanej psychiki, żeby być złośliwymi z takiego powodu. Chyba skojarzył fakty. Jest nowy gips + nie ma spacerów = trzeba się pozbyć gipsu + będą spacery.
Kalasanty | 94.254.133.* | 05 Marca, 2017 17:04
Według mnie oblewa się egzamin (są dwie metody) a olewa robotę lub osoby irytujące.