Moja ukochana jest wielbicielką tańca. U mnie z tym znacznie gorzej, nie dość, że mam dwie lewe nogi to jeszcze nie mam poczucia rytmu. Mimo to, ukochana uparła się, że na własnym weselu zaprezentujemy skomplikowany układ taneczny w trakcie pierwszego tańca. Starałem się jak mogłem, ale mimo wszystko dość szybko pomyliłem kroki i to tak niefortunnie, że nadepnąłem swojej świeżo upieczonej żonie na suknię. Ona akurat próbowała zrobić dynamiczny zwrot, ale zamiast tego poleciała na kolana i rozcięła jedno z nich. To nie był najbardziej udany początek naszego formalnego związku. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
anja88 | 207.244.104.* | 31 Marca, 2017 10:45
No i ma za swoje. głupia baba
0
2
pola | 91.189.221.* | 31 Marca, 2017 10:56
Dokładnie. Zresztą w ogóle teraz jest głupia moda na wyuczone układy taneczne na pierwszy taniec weselny. Pół biedy jak młodzi potrafią tańczyć, ale jak jedno ma dwie lewe nogi, to żal na to patrzeć...
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika anja88[ Zobacz ]
1
3
anja88 | 207.244.104.* | 31 Marca, 2017 11:19
Dokładnie. Wesele ma być przyjemnością, a nie katorgą. Nie powinno sie kogoś zmuszać do robienia rzeczy , których nie chce i w dodatku nie potrafi.
-2
4
R | 93.179.197.* | 31 Marca, 2017 11:28
Skoro już na początku dałeś się wplątać we frajerską akcję to koniec "waszego formalnego związku"będzie jeszcze lepszy!
1
5
THPW | 31.0.122.* | 31 Marca, 2017 16:08
Ile tu jadu... Autor nigdzie nie napisał, że zaprotestował, więc zapewne chciał po prostu zrobić ukochanej przyjemność. A skoro ona podobno uwielbia taniec, to nie widzę powodu, by to przypisywać pod przypadek "głupiej mody".
"Mimo to, ukochana uparła się,"Edytowany: 2017:04:01 07:13:57
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika THPW[ Zobacz ]
0
7
Iw | 213.143.49.* | 01 Kwietnia, 2017 10:29
Również uważam że jeśli czegoś nie lubisz i czujesz się z tym źle to po prostu nie rób tego....
0
8
Magdaona | 82.42.227.* | 01 Kwietnia, 2017 10:38
Jak ja uwielbiam patrzeć na Młodych, którzy ze skupieniem i nerwami próbują przetrwać swój pierwszy taniec pełen podnoszeń i obrotów. To wygląda groteskowo i komicznie. Zamiast cieszyć się z tego pięknego momentu to oni się stresują, przeliczają w glowie kroki, a na ich twarzach zamiast zadowolenia pokazuje się panika. Smutne. Oczywiście mowa o większości par, która na co dzień ma dwie (a raczej 4) lewe nogi.
0
9
awe | 83.24.216.* | 01 Kwietnia, 2017 17:12
Czytać ze zrozumieniem nie potrafisz ?!
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika THPW[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
16 Lutego, 2019 09:00KrólowaPogardy napisał(a): cerebrumpalm - na uratowanie przesolonego dania jest mnóstwo sposobów. Gorzej jak przesolone są gotujące się ziemniaki, to już może być za późno. Ale jak ona ogórki przesoliła to nie wiem...mogła je umyć i odcedzić? Ogórki same w sobie mają od groma wody i przepłukanie ich nie wpłynęłoby na walory smakowe. Po prostu trzeba nieco pomyśleć.
15 Lutego, 2019 21:43RKPR napisał(a): Wystarczyłoby zapytać, jeśli się czegoś nie wie. Może od razu niech technik prowadzi szkolenia z obsługi komputera, Internetu, takie przyspieszone lekcje informatyki. Kurcze, skąd on ma wiedzieć, czy dany klient jest ciemny jak tabaka w rogu, czy może jest obcykany w temacie? A może ma się produkować tak na zaś, bo być może klient się dowie czegoś, czego nie wiedział? Gdy kupujesz kuchenkę, to też oczekujesz, że pracownik, który wniósł ten sprzęt do twojego mieszkania, nauczy cię gotować? Swoją drogą, osoba, która ma wiedzę nt działania WiFi, może czuć się urażona, gdy pracownik potraktuje ją jak debila i zacznie jej tłumaczyć, że poza domem Internet nie będzie działał. Poza tym niewiedza nie usprawiedliwia agresji, a starczy wiek nie jest powodem, dla którego ktoś miałby być traktowany jak święta krowa.
15 Lutego, 2019 20:52Hvvv napisał(a): Albo ma podejrzenia, że tym razem jak nie udowodni to zazdrośnik da jej na pamiątkę coś poważniejszego niż podbite oko.
15 Lutego, 2019 20:31Nuśka napisał(a): Moja babcia ma 75 lat, funkcjonuje z internerem, laptopem i telewizja satelitarną, nie wie wielu rzeczy i płyta się nie raz jak coś działa. I bynajmniej nie rzuca wyzwisk jak pani z yafuda. Da się? Da. Nie chodzi o wiek i brak wiedzy ale kulturę.
15 Lutego, 2019 14:41STTW napisał(a): Dodam że osoba z zaburzeniem odżywiania nie zawsze chudnie, bo po pewnym czasie organizm przyzwyczaja się do diety bardzo niskokalorycznej. Ja nie jedząc prawie nic albo nic, potrafiłam przytyć i nie wiedziałam dlaczego. Kończyło się to tak że na drugi dzień zwiększałam ilość ćwiczeń , a środki przeczyszczające były dla mnie najważniejszym zakupem zaraz po arsenale witamin i minerałów. W głowie miałam tylko jedno: SCHUDNĄĆ. Nic innego się nie liczyło. Zaprzepaściłam naukę w szkole średniej, zwolniłam się z pracy bo klienci do żabki gdzie pracowałam przychodzili akurat w chwili, gdy miałam porę jedzenia sucharka (a byłam sama na zmianie zwykle) - miało być co do minuty i jak mi ktoś przeszkodził w jedzeniu mojego suchego chlebka o godzinie 10.00 to dostawałam szału. Potem była pora "obiadu"o godzinie 14.00 i pora "kolacji"o godzinie 17.00, musiało być co do minuty inaczej miałam schizy że przytyję. Tak wyglądają te choroby mniej więcej. Anoreksja i bulimia to nie tylko powierzchowność, to nie tylko wychudzenie, bo wychudzenie to dopiero ostatnie stadium choroby, to objaw. Natomiast choroba zaczyna się w głowie i można mieć anoreksję mając nadwagę. Na to składa się szereg rzeczy, wypaczone myślenie, myśli krążą wokół jedzenia czy niejedzenia, wokół ćwiczeń, wokół wagi, liczenia kalorii, nawet zakuwałam wartości kaloryczne na pamięć, miałam wagę jubilerską, wszystko ważyłam, bałam się użyć nawet kremu do twarzy, bo myslałam ze mi się tłuszcz z kremu przez skórę wchłonie i przytyję. Więc proszę nie mówi mi że nie wiem nic na ten temat, bo akurat wiem sporo i mogę o tym wiele powiedzieć. To co Ty napisałaś w swoim komentarzu to tylko typowy schemat, który znają wszyscy. Zaburzenia odżywiania są o wiele bardziej złożone i u każdego mogą być inne. Można mieć anoreksję bulimiczną na przykład. Podczas epizodu anoreksji się chudnie. a podczas epizodu bulimii się tyje i tak na zmianę.
15 Lutego, 2019 14:41STTW napisał(a): Heloł, jestem była anorektyczką i bulimiczką i to chyba Ty nie rozumiesz czym jest bulimia. Są wyróżnione dwa rodzaje bulimii, przeczyszczająca i nieprzeczyszczająca. Ta pierwsza, to wymioty lub środki przeczyszczające albo jedno i drugie, druga, to intensywne ćwiczenia i głodówki naprzemiennie z kompulsywnym objadaniem bez wymiotów i środków na przeczyszczenie. Miałam połączenie obu typów i serio! Tyłam. Wszystko zaczęło się od anoreksji, cztery lata intensywnego głodowania, jedzenia po 300-500kcal dziennie albo zupełnie nic i 3x dziennie garść witamin, żeby się utrzymać przy życiu jakoś. Wychudzona na kość byłam. Potem jak już byłam umierająca i cudem mnie odratowano, wystraszyłam się że umrę, a umrzeć nie chciałam, zaczęłam stopniowo jeść i po trzech miesiącach z anoreksji przeszłam w bulimię, to był koszmar na kółkach. Herbatka z senesu jednorazowo po 5 saszetek, sr***m dalej niż widziałam, żarłam jak świnia, znowu sr***m i znowu żarłam. Potem parę dni głodówka, intensywne ćwiczenia, znów żarcie i magiczne herbatki. O ile podczas anoreksji chudłam jako tako (przez pierwsze pół roku najbardziej, potem już sporo wolniej), o tyle w czasie bulimii tyłam, bo zazwyczaj wypróżnianie następowało dwie,trzy godziny po epizodzie obżarstwa lub nawet dużo później, zależnie od tego jak weszły herbatki i kiedy je wypiłam (zazwyczaj taka herbatka działa po około 6-8 godzinach od wypicia, więc jeśli wypiłam przed obżeraniem to był szybki efekt, jeśli po, no to na efekt musiałam czekać czasem całą noc), co sprawiało że kalorie się zdążyły zachować w organiźmie. Nie wymiotowałam, bo nie miałam na tyle odwagi by wkładać sobie coś do gardła dla sprowokowania. Ale to nadal była bulimia i tak tez mam zdiagnozowane przez psychiatrę do którego zaciągnęła mnie matka siłą. Ja przynajmniej wiem o czym mówię bo to przeszłam na własnej skórze... w pakiecie mam wrzody żołądka, skazę krwotoczną w jelicie i nadkwaśność oraz częste biegunki bez powodu mimo że senesu nie piję już 10 lat, no i przynajmniej dwa razy w miesiącu zdarza mi się epizod kompulsywnego objadania ale bez przeczyszczania się bo już się boję że sobie bardziej rozwalę układ pokarmowy. Jedyne z czym się zgadzam w twojej wypowiedzi to to że bulimik oraz anorektyk inaczej postrzega swoje ciało. Ja będąc w anoreksji, ważyłam 45 kilo a nadal czułam się okropnie gruba, nawet na zdjęciach z innymi osobami widziałam siebie grubszą od nich. Teraz jak patrzę na te same zdjęcia po tylu latach, to widzę jaka byłam wtedy wychudzona, sama jestem w szoku że jeszcze chciałam wtedy schudnąć i ryczałam po nocach jak bardzo gruba jestem i jak to rano się musze zważyć i pewnie będzie kilo więcej zamiast mniej. Kalorie liczyłam nawet w tabletkach z witaminami, czy w kawie, co do jednej, jeśli przekroczyłam chocby o jedną małą kalorię mój dzienny limit to za karę była dodatkowa godzina ćwiczeń. Do domu z pracy wracałam piechotą mimo że mogłam autobusem - dodatkowe kalorie spalone przecież. W domu szukałam sobie dodatkowej pracy typu sprzątanie, zamiatanie podwórka czy nawet przekopywanie ogródka, byle tylko spalić kalorie. W upalne lato kiedy wszyscy uciekali od żaru pod cień drzew, ja chodziłam w puchowej kurtce, wychodziłam na słońce, bo mi było zimno aż miałam gęsią skórkę! W upał! Wyobraź to sobie. Mogę jeszcze się dalej rozpisać na ten temat, ale wyszedłby bardzo długi komentarz.
15 Lutego, 2019 14:37Katwądi napisał(a): Widocznie chce sobie wyobrazić, że jak Cię dotyka, to nie on, tylko druga kobieta... Mój kolega ma coś podobnego - z tym, że on maluje sobie paznokcie u prawej ręki, żeby przy waleniu wyobrażał sobie, że to jakaś babka robi mu dobrze.
15 Lutego, 2019 14:02Htkw napisał(a): Jak będę miał 60 lat, to nie będę obrażał się na cały świat, że czegoś nie rozumiem, więc nie będę udawał, że rozumiem i wyżywał się na innych, że coś się popsuło, a zwyczajnie spytam. Takie rzeczy wynosi się z domu i z obserwacji
15 Lutego, 2019 12:56Yasiek_N napisał(a): @ Natura_Rzeczy "Skoro za kazdym razem podczas seksu, kiedy dochodzisz, wybija Cie, to zakoncz w tym momencie seks." To naprawdę Ty, czy ktoś się podszył? Bo komentarz jest, o dziwo, sensowny.
15 Lutego, 2019 12:39Natura_Rzeczy napisał(a): Przy przesoleniu trzeba dorobic potrawe juz bez dosalania, a reszte zjesc kolejnego dnia. Nic sie nie zmarnuje. Podobno surowy ziemniak wrzucony do przesolonego sosu, czy zupy, wciagnie sol, aczkolwiek dziala to slabo.
15 Lutego, 2019 12:38KSSR napisał(a): Przerabiałam ten temat przy okazji wystawienia na olx biurka za 30 zł. Telefon od pana że chce mebel zobaczyć (co tam że w ogłoszeniu 7 fot, + w wiadomości prywatnej wysłane inne fotografie i dokładne wymiary to za mało). Westchnęłam i się zgodziłam. Dwa razy odwołał wizytę. Ale ja to rozumiem, różne rzeczy się zdarzają. Za trzecim razem przyjechał szybki look na ten ekskluzywny mebel - bardziej bierze, córka idzie do szkoły to będzie jak znalazł a więcej będzie mógł wydać na inne pierdoły do wyprawki szkolnej. Ale nie weźmie biurka dziś. Jutro. Bo nie ma jak bo dziś bez auta jest. No spoko. Na drugi dzień telefon że on go jednak nie ma jak przewieść i czy ja go za dopłatą nie dowiozę. Mówię że nie i choćbym chciała to nie mam jak. Na to Pan że jak nie, jak przed domem stał Yaris, to jak się spuści tylne fotele to wejdzie jak ta lala. Na koniec dowiedziałam się, że przeze mnie dziecko nie będzie miało nowego biurka. WTF.
anja88 | 207.244.104.* | 31 Marca, 2017 10:45
No i ma za swoje. głupia baba
pola | 91.189.221.* | 31 Marca, 2017 10:56
Dokładnie. Zresztą w ogóle teraz jest głupia moda na wyuczone układy taneczne na pierwszy taniec weselny. Pół biedy jak młodzi potrafią tańczyć, ale jak jedno ma dwie lewe nogi, to żal na to patrzeć...
anja88 | 207.244.104.* | 31 Marca, 2017 11:19
Dokładnie. Wesele ma być przyjemnością, a nie katorgą. Nie powinno sie kogoś zmuszać do robienia rzeczy , których nie chce i w dodatku nie potrafi.
R | 93.179.197.* | 31 Marca, 2017 11:28
Skoro już na początku dałeś się wplątać we frajerską akcję to koniec "waszego formalnego związku"będzie jeszcze lepszy!
THPW | 31.0.122.* | 31 Marca, 2017 16:08
Ile tu jadu... Autor nigdzie nie napisał, że zaprotestował, więc zapewne chciał po prostu zrobić ukochanej przyjemność. A skoro ona podobno uwielbia taniec, to nie widzę powodu, by to przypisywać pod przypadek "głupiej mody".
Marianna [YAFUD.pl] | 31 Marca, 2017 18:36
"Mimo to, ukochana uparła się,"Edytowany: 2017:04:01 07:13:57
Iw | 213.143.49.* | 01 Kwietnia, 2017 10:29
Również uważam że jeśli czegoś nie lubisz i czujesz się z tym źle to po prostu nie rób tego....
Magdaona | 82.42.227.* | 01 Kwietnia, 2017 10:38
Jak ja uwielbiam patrzeć na Młodych, którzy ze skupieniem i nerwami próbują przetrwać swój pierwszy taniec pełen podnoszeń i obrotów. To wygląda groteskowo i komicznie. Zamiast cieszyć się z tego pięknego momentu to oni się stresują, przeliczają w glowie kroki, a na ich twarzach zamiast zadowolenia pokazuje się panika. Smutne. Oczywiście mowa o większości par, która na co dzień ma dwie (a raczej 4) lewe nogi.
awe | 83.24.216.* | 01 Kwietnia, 2017 17:12
Czytać ze zrozumieniem nie potrafisz ?!