Dzisiaj moja córka pomyliła księgę kondolencyjną jakiegoś pogrzebu ze "Księgą gości"kościoła. Pogrążonej w żałobie rodzinie średnio się spodobał wpis na czerwono i dużymi literami "SUPER DZIEŃ!!!"YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Iza. | 89.25.195.* | 10 Sierpnia, 2010 20:51
ło dżizas! xD
-1
2
Patryq | 82.160.22.* | 03 Czerwca, 2011 14:22
jest cos takiego jak "Ksiega Gosci Kosciola"? o.O fake
1
3
Anusiak | 79.185.152.* | 13 Listopada, 2011 11:56
Patryq, jest takie coś. W wielu kościołach często odwiedzanych przez turystów (np. w jakiś starych kościołach, w których jeszcze odprawia się msze). I mógłbyś łatwo to sprawdzić, ale co ty, lepiej grzać dupę przed kompem, nie?
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
05 Kwietnia, 2018 12:56zbieram minusy napisał(a): osa była ekologiczna , przy żądleniu używała tylko substancji naturalnych nie wspomagając się żadnym GMO
05 Kwietnia, 2018 12:26Pani_Harmonia napisał(a): Po co wdajesz sie w dyskusje z osoba, ktora ewidentnie szuka zaczepki? Usmiechnij sie i badz mila. Nie mow nic o sprawach osobistych, bo glupi czlowiek nie ma pojecia o kulturze osobistej. Mozesz jesc kawior, a w domu siedziec przy swieczce i nikomu nic do tego.
05 Kwietnia, 2018 12:21Pani_Harmonia napisał(a): Nie masz z matka kontaktu. Jestescie obydwie dorosle, zatem obydwie jestescie winne tej sytuacji. Zamykasz sie przed matka, wszystko na nie, wiec ona Cie nie zna. Wie jaka bylas, jak bylas mala, jak mialyscie kontakt, stad te infantylne prezenty.
05 Kwietnia, 2018 12:18Pani_Harmonia napisał(a): A zatem jestes zalosnym frajerem. Po co zeniles sie, skoro Twoja zona nie wzbudza w Tobie takiej ekscytacji? To samo tyczy sie kobiet. Nie ma obowiazku poslubienia kogos. Nie jestescie pewnie? Nie bierzcie slubu, bo inaczej marnujecie zycie tej drugiej osobie.
05 Kwietnia, 2018 12:14Jaczuro napisał(a): W Polsce tez tak to dziala. Tylko jezeli rejestrujesz sie wylacznie po to, by miec ubezpieczenie a jedyne oferty pracy jakie przegladasz to jakis syf zamiast brac udzial w rozwojowych projektach nie dziw sie, ze nie widac efektow. Inna sprawa ze UP w Polsce to porażka, jednak z glowa na karku mimo wszystko mozna z pomoca UP (mniej lub bardziej) znalezc interesujace szkolenia/kursy i odpowiednie doswiadczenie celem podjecia konkretnej pracy. A i jeszcze przyklad dla Pani harmonii z dziedzin, ktore moze pojmie - np. fryzjerstwo, paznokcie, florystyka. W tych trzech zawodach osobiscie znam przypadki (badz salony) ktore zatrudniaja bezplatnie na okresy probne osoby zupelnie zielone - w tym czasie szkola. Na wlasnych materialach, ucza procedur, ba! uczen musi miec swoich modeli/modelki na ktorych bedzie cwiczyc! i nie dostanie zadnej kasy poki nie nauczy sie najwazniejszych rzeczy. Jedni maja fach w reku i po intensywnych dwuch tygodniach moga nauczyc sie super klasc farbe czy strzyc, innym nawet po 10 platnych kursach nie dalbym psa do ostrzyzenia. Podobnie z ukladaniem kwiatow czy pracy w branzy beauty. Majac salon chce zatrudnic przeszkolona manicurzystke, ktora dostanie stanowisko i jedzie, koniec kropka. To tylko wylacznie dobra wola pracodawcy jezeli da szanse zielonej dziewczynie klasc akryl czy żel, w miedzyczasie uczac podstaw i wzorków. Czesto nawet osoba szkolona ma jeszcze miec swoje materialy - bo z jakiej paki jeszcze doplacac?
05 Kwietnia, 2018 11:56Jaczuro napisał(a): Urzedy wysylajace do pracy bez zaplaty? Czy Ty w ogole wiesz jak to wszystko dziala? Wpolpracuje z lokalnym urzedem pracy, biore udzial w programach szkoleniowych, znam ludzi w kadrach, dostaje rekomendacje od dzialu szkolen i rozwoju. Dostalem jalas setke CV, rekomendacje paru osob z kilku setek chetnych z konkretnego programu, przeprowadzilem pare wstepnych, krotkich rozmow, wybralem dwie osoby na bezplatne z mojej strony dwutygodniowe szkolenie/okres probny/staz - wlasciwie wszystko naraz. Te dwie osoby przez te dwa tygodnie wciaz mialy wyplacane swiadczenia jak bezrobotny miedzy innymi z moich podatkow - a teraz maja zatrudnienie. Czego tu nie rozumiesz?
05 Kwietnia, 2018 11:42Jaczuro napisał(a): W koncu jakis glos rozsadku, ktos kto rozumie jak to wyglada. Inaczej wyglada zatrudnienie na stanowisko pomywacza, sprzataczki, tasmowego na linii w fabryce, sortownia w magazynie, kelner, fastfoody, kasjerzy w sklepach, wykladanie towaru - do takich prac faktycznie bezplatne okresy probne to wyzysk. I wlasnie Pani Harmonia jest widac jedna z takich osob ktora nie patrzy na inne prace ponad to. Pani Harmonio, prosze mi powiedziec.. jezeli rekrutuje na stanowisko "grafik PS oraz skryptowanie na silniku UE"i jestem w stanie dac szanse entuzjaście ale zupelnie bez papieru, kursow i doswiadczenia za to oferuje przeszkolenie w w/w dziedzinach - to kto komu powinien zaplacic?
05 Kwietnia, 2018 11:30Pani_Harmonia napisał(a): Chwila, przedtem pisales, ze z polecenia byli;) a teraz, ze jednak z urzedu pracy? Obrazasz mnie, jestes agresywny bo doskonale wiesz, ze jestes zwyczajnym wyzyskiwaczem. Ktos Ci to wytknal i jestes agresywny. I nie porownuj praktyk i stazu lekarstkiego np do spawania, czy pracy za biurkiem, bo to smieszne. A to ze urzedy wysylaja na prace bez placy, to kolejne przykladanie reki do wyzysku. Za prace, placi sie. Jesli nie placisz komus za jego prace, to jest to wyzysk i wykorzystywanie czlowieka.
05 Kwietnia, 2018 11:15PanChaos napisał(a): Zatrudnienie pracownika tez kosztuje, ktoś poświęca czas żeby ich uczyć (a mógłby pracować) trzeba zapewnić miejsce do pracy, sprzęt, załatwić całą papierologię, szkolenie BHP, nierzadko odzież specjalistyczną środki ochrony osobistej, miejsce parkingowe... to też są koszty + jeśli takiemu miglancowi coś się stanie to odpowiada za niego pracodawca. Skoro komuś takiemu kompletnie zielonemu jeszcze trzeba by było płacić to coś tu jest nie halo. Praktykant inwestuje swój czas i siły w naukę a pracodawca inwestuje swój czas i zasoby żeby wyszkolić i potem ewentualnie zatrudnić człowieka... To że niektórzy przesadzają i ciągną takie praktyki w nieskończoność to inna sprawa... ale to nie jest tak, że to czysty wyzysk (nie jestem pracodawcą, ale opiekowałem się takimi praktykantami i powiem jedno, jak wymiatasz, to albo szybko dostaniesz propozycje pracy albo nawet ci zapłacą za te praktyki jak zrobisz coś faktycznie pożytecznego dla firmy)
05 Kwietnia, 2018 10:23Marianna napisał(a): Opisane mniej śmieszy, zresztą wszystko zależy od sytuacji. Kiedyś mi opowiedziano jak w czasie lekcji uczeń wyciągnął chusteczkę, głośno się wysmarkał, wstał, wytrzepał chusteczkę, schował i usiadł. Wydaje mi się, że to samo w gościach u cioci byłoby zdecydowanie mniej śmieszne.
Iza. | 89.25.195.* | 10 Sierpnia, 2010 20:51
ło dżizas! xD
Patryq | 82.160.22.* | 03 Czerwca, 2011 14:22
jest cos takiego jak "Ksiega Gosci Kosciola"? o.O
fake
Anusiak | 79.185.152.* | 13 Listopada, 2011 11:56
Patryq, jest takie coś. W wielu kościołach często odwiedzanych przez turystów (np. w jakiś starych kościołach, w których jeszcze odprawia się msze).
I mógłbyś łatwo to sprawdzić, ale co ty, lepiej grzać dupę przed kompem, nie?