Współczuję. Mi się niedobrze zrobiło jak to przeczytałam.
bylo zajechac do natury rzeczy, ona jest tak fantastycznie zorganizowana ze na bank ma w szafie ciuchy przygotowane na wypadek jakby obca jej rodzina sie zarzygala i potrzebowala czegos na zmiane
A skąd wiesz, że nie użyli mokrych chusteczek?
Ta dzbannica wie wszystko.
Pośladkami
Natura, nie wiem czy kiedykolwiek sie obrzygalas, ale uwierz mi, ze zmiana ciuchow za wiele nie da. Jesli zonie i corce polecialo na wlosy, to maja kilka prysznicow przed soba zanim to zmyja.
Widzę, że traktujemy ją jak upośledzoną i tłumaczymy oczywiste rzeczy... Dlaczego?
Nie traktujemy jej jak uposledzona. Ona jest uposledzona.
Psa się raczej nie przebierze, także tak czy inaczej problem zapachu by pozostał:).
Jeżeli Wasze dziecko znosi podróże słabo, to nie robi się "szybkiej przerwy"po 200km tylko znacznie częściej. Bo inaczej są takie wlasnie efekty.
Eee, rozumiem gościa, bo to przerabiałam w mniej towarzyskiej wersji. Smród się trzymał mimo, że zdjęlismy małemi ciuchy i zapakowalośmy do worka. Strasznie żrący zapach. Małe dzieci zazwyczaj kiepsko znosza auto, bo ma charakterystyczny zapach, często jeżdżą tyłem (w skandynawii nawet do 6tego roku- bardzo słusznie), więc błędnik pobudzony a organizm nie łapie co się dzieje. Starszym można podawać aviomarinopodobne, ale na młodsze zostaje cocculine (które zresztą odpowiednio podane + oczywiście prześwit w oknie) dokonał cudu. Też ciuchy warto dobrać specjalnie pod podróż, miękkie dresy bez ucisku na brzuch etc..
Ja ci powiem z doświadczenia, że przy rzadkich przerwach i odrobinie szczęścia dziecko będzie po prostu spało. 200 km to jest stosunkowo krótki odcinek, jeśli chodzi o trasę, dzieci przesypiają przecież dłużej. Mój wymiotował na przystankach np
Ale widocznie ten nie spał. Oczywiście, każdy dostosowuje do siebie, ale tu zawiodło :)
Mam chorobę lokomocyjną do dzisiaj i nie raz zdarza nam się zatrzymać nawet na trasie 100km.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
KrowiPlacek [YAFUD.pl] | 24 Sierpnia, 2019 16:38
Współczuję. Mi się niedobrze zrobiło jak to przeczytałam.
Aune | 37.248.211.* | 25 Sierpnia, 2019 01:29
Psa się raczej nie przebierze, także tak czy inaczej problem zapachu by pozostał:).
A | 89.64.26.* | 25 Sierpnia, 2019 10:51
Eee, rozumiem gościa, bo to przerabiałam w mniej towarzyskiej wersji. Smród się trzymał mimo, że zdjęlismy małemi ciuchy i zapakowalośmy do worka. Strasznie żrący zapach. Małe dzieci zazwyczaj kiepsko znosza auto, bo ma charakterystyczny zapach, często jeżdżą tyłem (w skandynawii nawet do 6tego roku- bardzo słusznie), więc błędnik pobudzony a organizm nie łapie co się dzieje. Starszym można podawać aviomarinopodobne, ale na młodsze zostaje cocculine (które zresztą odpowiednio podane + oczywiście prześwit w oknie) dokonał cudu. Też ciuchy warto dobrać specjalnie pod podróż, miękkie dresy bez ucisku na brzuch etc..