Dzisiaj poszłam pierwszy raz do pralni samoobsługowej. Zapakowałam dwie pralki ciuchami i zapytałam pracownika, gdzie się wsypuje proszek. Ten spojrzał na mnie dziwnie i stwierdził: "Ale... wie pani, to są suszarki!"YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Wstyd przyznac, ale zdarzyla mi sie podobna sytuacja - tylko ja nie zapytalem tylko wsypalem proszek do bebna... A bylo to tak Staly dwa rzedy maszyn - otwierane od gory i od przodu. Na takiej otwieranej od przodu ustawilem czas prania, rodzaj ubran, wrzucilem monety, nasypalem do srodka proszku i uruchomilem. Urzadzenie zaczelo pracowac. Chcialem jeszcze cos dorzucic i otworzylem drzwiczki. Okazalo sie ze ubrania sa suche, cieple i ubrudzone proszkiem. Po konsultacji z pracownikiem recepcji hostelu uswiadomilem sobie moj blad. Pralki to jednak te maszyny ladowane od gory. Nie ja jeden popelnilem taki blad - rownoczesnie moj kolega i jego dziewczyna zrobili to co ja. Efektem byly 3 (na 5)ubrudzone od proszku suszarki na ubrania. Cala sytuacja miala miejsce w parku Yellowstone. Po dwoch dniach okazalo sie, ze o sprawie wie wiekszosc pracownikow osrodka. Najwyrazniej zaden ciekawszy temat do rozmow tam sie nie trafia.
Michasia21 | pinger.pl | 29 Września, 2009 09:34
ha ha ha z pewnością fajną miał minę ten pracownik :)
gec.wczorajszy | 77.253.199.* | 20 Października, 2009 00:41
Wstyd przyznac, ale zdarzyla mi sie podobna sytuacja - tylko ja nie zapytalem tylko wsypalem proszek do bebna...
A bylo to tak
Staly dwa rzedy maszyn - otwierane od gory i od przodu. Na takiej otwieranej od przodu ustawilem czas prania, rodzaj ubran, wrzucilem monety, nasypalem do srodka proszku i uruchomilem. Urzadzenie zaczelo pracowac. Chcialem jeszcze cos dorzucic i otworzylem drzwiczki. Okazalo sie ze ubrania sa suche, cieple i ubrudzone proszkiem. Po konsultacji z pracownikiem recepcji hostelu uswiadomilem sobie moj blad. Pralki to jednak te maszyny ladowane od gory. Nie ja jeden popelnilem taki blad - rownoczesnie moj kolega i jego dziewczyna zrobili to co ja. Efektem byly 3 (na 5)ubrudzone od proszku suszarki na ubrania. Cala sytuacja miala miejsce w parku Yellowstone. Po dwoch dniach okazalo sie, ze o sprawie wie wiekszosc pracownikow osrodka. Najwyrazniej zaden ciekawszy temat do rozmow tam sie nie trafia.
shohanah [YAFUD.pl] | 06 Kwietnia, 2012 21:21
@up komentarz dłuższy od Yafuda