Urodziłam syna. Jednego dnia odwiedziła nas teściowa a następnie moja koleżanka. W łóżeczku małego znalazłam różowe spodenki i zaczęłam żalić się koleżance, ze teściowa chyba nie wie, że urodził jej się wnuk a nie wnusia i jak ona mogła w ogóle kupić spodenki typowe dla dziewczynki. Okazało się że te spodenki przyniosła TA koleżanka. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Dziecko pewnie ma to gdzies, ale kolezance zrobilo sie pewnie pewnie przykro... swoja droga to dziwny sposob wreczania prezentow, wrzucic do dzieciecego luzeczka...
0
6
ja | 46.186.62.* | 20 Marca, 2011 14:19
Danusia: łÓżeczka
0
7
sss | 217.172.247.* | 20 Marca, 2011 14:19
straaaaaaszne...
0
8
syneczek | 217.144.201.* | 20 Marca, 2011 14:22
nie rozumiecie mnie :( będę miał żal do koleżanki mamusi do końca życia jak mogła mnie uważać za dziewczynkę :((
0
9
Ojciec | 46.113.14.* | 20 Marca, 2011 14:28
Synku, Ty jesteś dziewczynką.
0
10
córeczka | 83.24.236.* | 20 Marca, 2011 14:35
Tatusiu ale ja tutaj jestem!
0
11
Mama | 83.28.216.* | 20 Marca, 2011 14:36
Ojciec, ty się lepiej weź za zarabianie, a nie na ZAFUDzie będziesz pier/dolił farmazony
0
12
naja | 213.25.24.* | 20 Marca, 2011 14:50
dzieci, jak już chcecie trafić na mistrzow, to chociaż riposty wymyślcie mądre.
a swoją drogą to naprawdę debilny stereotyp, że różowe - dziewczynka, a chłopczyk to co, pewnie niebieskie? jak dziecko ma +2 latka, to może i ma to sens, bo na spacerach zaczepiają te wszystkie staruszki i wkur/wiają tym swoim "o jaki śliczny!".
Autorka yafuda niech się cieszy, że w ogóle jej dziecko dostało prezent, a jak jej się kolor nie podoba, to niech sobie farbki do ubrań kupi. Mój bratanek też ma różowe śpioszki, spodenki i chyba coś tam jeszcze. Ja całe dziecinstwo nosiłam krótkie włosy, wszyscy na mój widok mówili "jaki ładny chłopczyk"i jakoś żyję. Ubrania po rodzenstwie, bez względu na kolor i krój. A w tych czasach nie, durnowata moda na przebieranie dzieci tak, żeby to właśnie rodzice (poprzez ubieranie swoich dzieci) mogli się zaprezentować przed znajomymi.
Koleżanka jest ze starej polskiej szkoły ubierania niemowląt - uważano - podkreślam, że w Polsce - jeszcze tak do lat siedemdziesiątych, że niebieski jest kolorem dziewczynek, bo jest kolorem Matki Boskiej, a dla chłopców pozostawał różowy lub biały, ew. żółty i jasnozielony. Dopiero pod wpływem zachodniej kultury to się zmieniło i różowy stał się kolorem dziewczynek, a niebieski chłopców.Zachował się drobny fragment mojej wyprawki, czyli czepeczek - haftowany w błękitne kwiatuszki - bo dla dziewczynki. Jeszcze wcześniejsza była tradycja ubierania chłopców w sukienki - tak do czwartego roku życia. To z kolei wypływało z zabiegów magicznej ochrony ich życia, aby oszukać zły los, że nie jest to cenny chłopiec, tylko nic nie warta dziewczynka. Stare fotografie, takie z poczatków XX w. prezentujące całe rodziny, przedstawiają małe dzieci ubrane jednolicie w sukienki, dopiero kilkuletni chłopczyk dostawał pierwsze spodenki.
0
16
aaa | 89.77.64.* | 20 Marca, 2011 15:21
zgadzam się z nają w 100%!! Moja córcia ma pół roku nosi ciuszki i różowe dziewczęce które jej kupujmy i niebieskie które ma po swoim kuzynie. Cieszę się że je dostała i nie muszę kupować wszystkiego. Do głowy by mi nie przyszło wybrzydzanie bo są niebieskie!!!!
0
17
Syberia | 83.11.246.* | 20 Marca, 2011 15:28
To idiotyzm, że małe dziewczynki (nie mówię o niemowlakach, tylko np. o pięciolatkach) są od stóp do głów poubierane na różowo - to już nie ma innych kolorów?? Dlaczego dziewczynka = różowy?
"naja"ma jak najbardziej rację, chociaż dodałabym, żeby autorka cieszyła się, że w ogóle ma w co dziecko ubrać. stereotyp staje się coraz bardziej przerażający. Nie raz widziałam niemowlaka ubranego jak księżniczkę, któremu ledwo co buzie spod warstwy falbanek widać (mówię tu oczywiście o dziewczynce). Najważniejsze, że dziecko jest zdrowe i ciepło ubrane...
brakuje tylko, żeby autorka wyrzuciła na oczach koleżanki te spodenki....
0
19
naja | 213.25.24.* | 20 Marca, 2011 17:40
dodam jeszcze: darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby;))
Wszyscy chodzilismy ubrani w to co bylo pod ręką i jakoś nikt z ego halo nie robił.
0
21
slowik | 94.42.109.* | 20 Marca, 2011 17:53
Żalić się, że dziecko prezent dostało nie w takim kolorze jak trzeba... żenua...
0
22
Mojwa | 83.21.56.* | 20 Marca, 2011 18:41
Dla mnie to jest chore, wydawać setki złotych żeby dziecko "ładnie wyglądało". Ważne, żeby było ciepło (odpowiednio) ubrane i tyle. Ale w Yafudzie nie chodzi o prezent, tylko o ten nietakt :P
08 Grudnia, 2019 15:06Natura_Rzeczy napisał(a): Ten kto nie ryzykuje, ten nic nie ma. A ta kobieta to zwykla pierd.o.la. Co z tego, ze piekna, skoro nie byla w stanie z siebie wydukac, ze jej milo, ale ze ma meza?
08 Grudnia, 2019 15:05pingwin napisał(a): Mi się wydaje, że koleżanka rzeczywiście planowała przyjść na randkę z autorem, jednak mąż się o tym dowiedział, kazał jej siedzieć w domu i poszedł sam, żeby to załatwić
08 Grudnia, 2019 14:51Cziken napisał(a): Grzecznie odmówić można... Ale jeśli np. koleżanka autora to rzeczywiście atrakcyjna kobieta, a sam autor wygląda jak wyp***dek mamuta, dla którego już samo przebywanie z taką kobietą w jednym pomieszczeniu to nadmierny zaszczyt - to jak tu dyskutować z kimś, komu rzeczywistość aż tak odjechała...
08 Grudnia, 2019 14:25jajco napisał(a): No ok. Tylko że taki włos chyba zaciska się stopniowo i stopniowo palec puchnie, opuchlizna może utrudnić wyciągnięcie go. Ale w momencie kiedy nie był zaciśnięty na palcu i opuchlizny jeszcze nie było, to nie rozumiem właśnie tej ilości lekarzy i trudności z wyjęciem. Chyba że był już opuchnięty a autorka tylko pociągnęła za wystającą końcówkę i nie widziała wcześniej opuchlizny.
08 Grudnia, 2019 13:37Ex kurier napisał(a): Czy ty wiesz co znaczy ‚znajomy’ kurier ? To ze typ ogarnia jej osiedle i raz na miesiąc do niej wpada z paczka. Zna jego imię i tyle. Takich ‚znajomych’ to miałem z 300stu
08 Grudnia, 2019 13:07Fryzjer napisał(a): Może nie chodzi autorowi o to, że obca baba obcięła warkocz ot tak. A nowa fryzjerka, która myślała, że żona przyszła oddać włosy fundacji? I stąd, że narwana, nie ogarnięta fryzjerka nie zapytała konkretnie co chce żona itd.
08 Grudnia, 2019 12:47Me napisał(a): Taaa,bo kobiety co spotkanie gadają o swoim dziewictwie,orgazzmie i z kim sek.s uprawiają..Po co wymyslac takie brednie
08 Grudnia, 2019 12:15Ariadna napisał(a): Nie cierpię takich biznesów i w życiu nic bym od nich nie kupiła... ale jeśli ktoś chce przepłacać, to niech przepłaca. Kłamstw i wprowadzania konsumenta w błąd raczej w tym nie ma? Parapety, naiwniacy, głupcy którzy pozbywają się pieniędzy w niemądry sposób... nie zasługują na to, by je mieć, i tyle.
08 Grudnia, 2019 12:09Ariadna napisał(a): Ślub ze zbankrutowaną idiotką? Facet miałby męczyć się wiele lat, a nawet całe życie, z nierozsądną żoną i licznymi problemami? Nieee... po co w ogóle rozważać ten scenariusz, skoro jest skazany na katastrofę. Od tej dziewczyny, jeśli jest niereformowalna, trzeba uciekać - autor może przecież znaleźć normalną i rozsądną, która będzie znacznie bardziej warta szaleńczego zakochania. Teraz jest czas na opanowanie się i właściwą, przemyślaną, dalekowzroczną decyzję. (To że ta głupia nie będzie mogła sama zaciągać kredytów nie oznacza, że nie będzie mogła męczyć męża, robić mu problemów, podejmować prób wciągania go w swoje naiwne i stratne interesy...) Małżeństwo powinno się opierać na wzajemnym szacunku, solidarności i wkładzie obojga partnerów (nie tylko wkładzie majątkowym, można z jakiegoś powodu nie mieć pieniędzy a być uznanym za wartościowego partnera ze względu na szlachetny charakter, wysoką kulturę osobistą, talenty, wysoką inteligencję i rozsądek, zdrowie i urodę... Inteligencji i rozsądku to ta dziewczyna nie ma, szlachetnego charakteru pewnie też nie, cóż zaś mogłaby mieć wyjątkowego co wynagrodzi te tragiczne braki?).
08 Grudnia, 2019 11:55MMAciek napisał(a): Tak bardzo Karyny, które po rozstaniu z ,,miłością swego życia, tym jedynym"i ojcem ich dzieci w jednej osobie w tydzień znajdują nowego sebka :D
08 Grudnia, 2019 09:02mQrko napisał(a): Jak poszerzy działalność o sprzedaż samochodów to przyjedzie autem wziętym na kredyt.Strach się bać jak namówi ją ktoś do handlu domami.Skrypt przegina pałkę,nie można napisać "nieruc*omościami"
? Vampire ? Ianica ? | pinger.pl | 20 Marca, 2011 13:43
i co w tym Yafudowego ?? Nic. :/
ajsdq | 89.76.24.* | 20 Marca, 2011 13:44
wyczucia to ty nie masz
Asmena | 83.21.250.* | 20 Marca, 2011 13:57
Hmmm... Ale skoro to niemowlę, to chyba ma głęboko gdzieś kolor spodenek...
Kefin | pinger.pl | 20 Marca, 2011 14:03
Życzę Ci, żeby całe Twoje życie składało się wyłącznie z TAKICH problemów...
Danusia [YAFUD.pl] | 20 Marca, 2011 14:10
Dziecko pewnie ma to gdzies, ale kolezance zrobilo sie pewnie pewnie przykro... swoja droga to dziwny sposob wreczania prezentow, wrzucic do dzieciecego luzeczka...
ja | 46.186.62.* | 20 Marca, 2011 14:19
Danusia: łÓżeczka
sss | 217.172.247.* | 20 Marca, 2011 14:19
straaaaaaszne...
syneczek | 217.144.201.* | 20 Marca, 2011 14:22
nie rozumiecie mnie :(
będę miał żal do koleżanki mamusi do końca życia
jak mogła mnie uważać za dziewczynkę :((
Ojciec | 46.113.14.* | 20 Marca, 2011 14:28
Synku, Ty jesteś dziewczynką.
córeczka | 83.24.236.* | 20 Marca, 2011 14:35
Tatusiu ale ja tutaj jestem!
Mama | 83.28.216.* | 20 Marca, 2011 14:36
Ojciec, ty się lepiej weź za zarabianie, a nie na ZAFUDzie będziesz pier/dolił farmazony
naja | 213.25.24.* | 20 Marca, 2011 14:50
dzieci, jak już chcecie trafić na mistrzow, to chociaż riposty wymyślcie mądre.
a swoją drogą to naprawdę debilny stereotyp, że różowe - dziewczynka, a chłopczyk to co, pewnie niebieskie? jak dziecko ma +2 latka, to może i ma to sens, bo na spacerach zaczepiają te wszystkie staruszki i wkur/wiają tym swoim "o jaki śliczny!".
Autorka yafuda niech się cieszy, że w ogóle jej dziecko dostało prezent, a jak jej się kolor nie podoba, to niech sobie farbki do ubrań kupi. Mój bratanek też ma różowe śpioszki, spodenki i chyba coś tam jeszcze. Ja całe dziecinstwo nosiłam krótkie włosy, wszyscy na mój widok mówili "jaki ładny chłopczyk"i jakoś żyję. Ubrania po rodzenstwie, bez względu na kolor i krój. A w tych czasach nie, durnowata moda na przebieranie dzieci tak, żeby to właśnie rodzice (poprzez ubieranie swoich dzieci) mogli się zaprezentować przed znajomymi.
Mam zły dzień więc musiałam to napisać, dziękuję
Hexyl [YAFUD.pl] | 20 Marca, 2011 14:57
Wy to się pier'dolcie. Z poważeniem - Ciocia :D
Gildia Cosel | pinger.pl | 20 Marca, 2011 14:59
Urzekła mnie Twoja historia...
Ciocia Klocia | 95.40.106.* | 20 Marca, 2011 15:15
Koleżanka jest ze starej polskiej szkoły ubierania niemowląt - uważano - podkreślam, że w Polsce - jeszcze tak do lat siedemdziesiątych, że niebieski jest kolorem dziewczynek, bo jest kolorem Matki Boskiej, a dla chłopców pozostawał różowy lub biały, ew. żółty i jasnozielony. Dopiero pod wpływem zachodniej kultury to się zmieniło i różowy stał się kolorem dziewczynek, a niebieski chłopców.Zachował się drobny fragment mojej wyprawki, czyli czepeczek - haftowany w błękitne kwiatuszki - bo dla dziewczynki. Jeszcze wcześniejsza była tradycja ubierania chłopców w sukienki - tak do czwartego roku życia. To z kolei wypływało z zabiegów magicznej ochrony ich życia, aby oszukać zły los, że nie jest to cenny chłopiec, tylko nic nie warta dziewczynka. Stare fotografie, takie z poczatków XX w. prezentujące całe rodziny, przedstawiają małe dzieci ubrane jednolicie w sukienki, dopiero kilkuletni chłopczyk dostawał pierwsze spodenki.
aaa | 89.77.64.* | 20 Marca, 2011 15:21
zgadzam się z nają w 100%!! Moja córcia ma pół roku nosi ciuszki i różowe dziewczęce które jej kupujmy i niebieskie które ma po swoim kuzynie. Cieszę się że je dostała i nie muszę kupować wszystkiego. Do głowy by mi nie przyszło wybrzydzanie bo są niebieskie!!!!
Syberia | 83.11.246.* | 20 Marca, 2011 15:28
To idiotyzm, że małe dziewczynki (nie mówię o niemowlakach, tylko np. o pięciolatkach) są od stóp do głów poubierane na różowo - to już nie ma innych kolorów?? Dlaczego dziewczynka = różowy?
Epifania [YAFUD.pl] | 20 Marca, 2011 15:47
"naja"ma jak najbardziej rację, chociaż dodałabym, żeby autorka cieszyła się, że w ogóle ma w co dziecko ubrać. stereotyp staje się coraz bardziej przerażający. Nie raz widziałam niemowlaka ubranego jak księżniczkę, któremu ledwo co buzie spod warstwy falbanek widać (mówię tu oczywiście o dziewczynce). Najważniejsze, że dziecko jest zdrowe i ciepło ubrane...
brakuje tylko, żeby autorka wyrzuciła na oczach koleżanki te spodenki....
naja | 213.25.24.* | 20 Marca, 2011 17:40
dodam jeszcze: darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby;))
_Lajla [YAFUD.pl] | 20 Marca, 2011 17:41
Wszyscy chodzilismy ubrani w to co bylo pod ręką i jakoś nikt z ego halo nie robił.
slowik | 94.42.109.* | 20 Marca, 2011 17:53
Żalić się, że dziecko prezent dostało nie w takim kolorze jak trzeba... żenua...
Mojwa | 83.21.56.* | 20 Marca, 2011 18:41
Dla mnie to jest chore, wydawać setki złotych żeby dziecko "ładnie wyglądało". Ważne, żeby było ciepło (odpowiednio) ubrane i tyle.
Ale w Yafudzie nie chodzi o prezent, tylko o ten nietakt :P
karmazyn | pinger.pl | 20 Marca, 2011 19:42
Na południu małopolski jeszcze niedawno kupowało się różowe ubranka dla chłopców, a niebieskie dla dziewczynek.
winterfresh | 79.191.56.* | 20 Marca, 2011 21:25
co za różnica? za dwa tygodnie i tak będą już na niego za małe...
Sisters [YAFUD.pl] | 21 Marca, 2011 15:38
Trudno,na drugiego dzieciaczka kupi cos uniwersalnego w kolorze zieleni..
wybacz jej!