Pracuję w domu dla firmy znajdującej się w innym mieście, więc w biurze jestem tylko raz w miesiącu. Spóźnialiśmy się w projektem, i miałam deadline na poniedziałek. Pracowałam jak szalona cały weekend żeby się z tym wyrobić. Zadowolona z siebie jak cholera, pojechałam do biura - na miejscu bez żadnego powodu mój laptop przestał działać, Padła płyta główna... Jakby tego było mało, tego samego dnia po południu, szef pojechał na spotkanie, a ja zostałam tam sama. Był silny wiatr i padał deszcz, a ja wyszłam przed budynek na papierosa. Nagle powiew wiatru zatrząsnął drzwi. Nie znałam kodu żeby je otworzyć. Siedziałam więc na schodach przed budynkiem w deszczu jak idiotka, bez kurtki i telefonu - 2 godziny czekając na szefa aż wróci. Mina mojego szefa, bezcenna. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
-1
1
bbb | 213.25.24.* | 10 Września, 2011 19:02
sorry ale całego yafuda przeje.bałaś wyrażeniem "mina bezcenna". Nie umiesz opisać czyjejś miny, to tego nie rób. Żałosne.
Grammar Nazi ACAB | 83.145.151.* | 10 Września, 2011 20:12
A co to nie ma w języku Polskim odpowiednich wyrazów/terminów/określeń? Bo chyba już stało się modne angielskie powiedzonko "deadline". Mamy taki ładny (trudny) język a wy ciągle zapożyczacie nowe słówka...
trzeba się było jeszcze na koniec rozpłakać. Matko, skąd takie rozdziawy się biorą? :)
1
13
ona23 | 83.20.179.* | 13 Września, 2011 17:35
Masakra ludzie ile w Was zawiści. Prawie każdy komentarz jest o tym jaka "ona"jest głupia czy że dobrze jej tak. Zastanówcie się troszkę nad sobą. Moim zdaniem miała nie złego pecha i to nie jest powód do wyśmiewania. Żal:/
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
10 Grudnia, 2019 17:20rafiks102 napisał(a): Sam czasem daje jakieś grosze bezdomnemu temu samemu. Zawsze powtarza dziękuję "Grosz do grosza będzie Kokoszka" Ostatnio przerwałem mu w pół słowiu to ile będzie z uśmiechem, a on na to ze 130zł. Była godzina 13, a zaczął od 9 rano. Ku*** jeszcze nie ma końca dnia i ma więcej niż ja dniówke za 12h pracy!!!!
10 Grudnia, 2019 17:09Mugatu napisał(a): Brzmi, jak ktoś by chciał wyjść na inteligentniejszego niż jest. Bo ta historia nie ma nic wspólnego z darwinizmem albo teorią ewolucji.
10 Grudnia, 2019 17:05Mugatu napisał(a): A nawet jakby był 12 godzinny to facet przyzwyczajony do 24 godzinnego by przyszedł 12 godzin za wcześnie a nie za późno
10 Grudnia, 2019 15:01Nie ma napisał(a): A to nie jest tak, ze na biletach lotniczych zawsze sie podaje czas 24-godzinny właśnie żeby nie dochodziło do takich pomyłek?
10 Grudnia, 2019 14:53Bumble napisał(a): No właśnie nie.., takie wpadki się zdarzają, no już nie przesadzajmy. Jeśli firma wysyła pracowników za granicę na szkolenia/ delegacje / spotkania z klientem wierz mi, ma konto na ewentualne straty tego typu. Komentarze z dupy.
10 Grudnia, 2019 14:14TSSH napisał(a): Niby masz 18 lat, a zachowujesz się jak byś była małym dzieckiem. Powiedziała byś rodzicom, wychowawcy, może znalazł by się śmieszek który tak zniszczył okulary, to jednak spora wartość. Można by nawet pofatygować się na policję. A Ty narażasz życie i zdrowie innych tylko dlatego, że jesteś tak nie odpowiedzialna (nie widzisz, a jeździsz autem).
10 Grudnia, 2019 13:53Kapucha napisał(a): Muchów już nie ma, tzn. oprócz w miejscach gdzie zwierzęta są (chlew, obora, stajnia). No ale to nie zmienia faktu, że lepiej by było gdybyś zaczęła nad tym panować. Masz dość? Wszystko Cię wkurza? Zostawiasz wszystko i idziesz odpocząć (oczywiście wyłączasz z prądu, gasisz wszystko, nawet jak nie dogotowane. Mąż czy ktokolwiek inny, mają ręce, lodówka raczej nie jest na kłódkę, a jak ktoś nie zje przez kilka minut/godzin czegoś, to nic się nie stanie.
10 Grudnia, 2019 13:46rerekum napisał(a): Ja gdybym była tak wezwaba to zostawiła bym kurtkę, buty w szatni a plecak i okulary ze sobą minutę ktoś może poczekać a rzeczy były by bezpieczniejsze.A koledzy też nie za fajni jeśli coś pożyczyli nie zadbali o ten przedmiot.Czy nie mogli Ci oddać odobiście?
bbb | 213.25.24.* | 10 Września, 2011 19:02
sorry ale całego yafuda przeje.bałaś wyrażeniem "mina bezcenna". Nie umiesz opisać czyjejś miny, to tego nie rób. Żałosne.
ksz ksz | 84.27.70.* | 10 Września, 2011 19:13
opisałaś tyklo i wyłącznie swoja głupote.....
ciemniak [YAFUD.pl] | 10 Września, 2011 19:14
Może pecha też trochę w tym było...
... | 89.231.185.* | 10 Września, 2011 19:44
Biedna płyta główna :(
Grammar Nazi ACAB | 83.145.151.* | 10 Września, 2011 20:12
A co to nie ma w języku Polskim odpowiednich wyrazów/terminów/określeń? Bo chyba już stało się modne angielskie powiedzonko "deadline".
Mamy taki ładny (trudny) język a wy ciągle zapożyczacie nowe słówka...
Grammar Obersurmfuhrer | 83.21.71.* | 10 Września, 2011 20:19
Raz, że polskim, a dwa - brakuje przecinka.
Wypier.dalasz z roboty!
ooooomg | 87.205.176.* | 10 Września, 2011 21:24
wcale mi cię nie żal. dobrze co tak zarozumiała pi*po.
dfgdf | 31.42.2.* | 11 Września, 2011 12:19
i dobrze ci tak myslisz ze w zyciu wiecznie bedziesz miec zayebiscie
Sly | 83.6.189.* | 11 Września, 2011 23:22
Tak kończą wszyscy żałośni palacze, brawo dla Ciebie...
Grejon | 62.121.98.* | 12 Września, 2011 09:36
Padła płyta główna a nie dysk. Mogłaś go spokojnie wyjąć i podłączyć do innego kompa...
GSXF | 212.160.172.* | 12 Września, 2011 10:22
Reprezentujecie swoim poziomem dno totalne. Zazdrosne psy ogrodnika.
mamma-mia | pinger.pl | 13 Września, 2011 09:23
trzeba się było jeszcze na koniec rozpłakać. Matko, skąd takie rozdziawy się biorą? :)
ona23 | 83.20.179.* | 13 Września, 2011 17:35
Masakra ludzie ile w Was zawiści. Prawie każdy komentarz jest o tym jaka "ona"jest głupia czy że dobrze jej tak. Zastanówcie się troszkę nad sobą. Moim zdaniem miała nie złego pecha i to nie jest powód do wyśmiewania. Żal:/