| YAFUD # | Komentarz |
---|
11049 | 09 Kwietnia, 2018 10:00Karmen napisał(a): "Ja też żartowałam" | 16093 | 09 Kwietnia, 2018 09:56Karmen napisał(a): Kiedy dziecko klnie aby się popisać, ignorowanie jest najlepszą metodą ale na dziewczynkę opisaną w yafudzie to nie zadziała. Przeklinanie weszło jej w krew. Być może da się to wyleczyć ale walkę musiałaby podjąć także mamusia i byłaby to trudna walka. Niestety to tak głęboko tkwi w człowieku, że nawet chorzy, którzy po udarach lub wylewach nie są w stanie wypowiedzieć innego słowa przekląć potrafią. | 11049 | 09 Kwietnia, 2018 09:52Maudie napisał(a): Phi. Mój ex oświadczył się na jaja, a ja wzięłam to na poważnie. Pierścionek był z automatu, klęknął, a po trzech dniach uznał, że to było tylko dla żartu. | 40843 | 09 Kwietnia, 2018 09:25Nala napisał(a): Masz takiego wrednego szefa czy sam taki jesteś? -Kowalski w tym miesiącu zapomij o premii! -Ale dlaczego szefie?! -Bo się uśmiechasz do klienta i on ma z tym problem! -... | 40839 | 09 Kwietnia, 2018 09:20Nala napisał(a): Jakoś nigdy nie słyszałam usprawiedliwienia od faceta "mam za duży poziom testosteronu i dlatego zdarza mi się być agresywnym". Jestem na równością płci, czyli nie ma wymówek pod tytułem pms, okres. Jesteś dorosła, zdrowa psychicznie? To panuj nad sobą. | 40843 | 09 Kwietnia, 2018 09:16urhk napisał(a): To ich wy*uchaj :D | 40841 | 09 Kwietnia, 2018 08:47TakaJedna napisał(a): Na wszelki wypadek zapytaj też czy kupowanie papieru toaletowego też będzie w twoich, bo może koleś się nie podciera. | 40839 | 09 Kwietnia, 2018 08:43TakaJedna napisał(a): Jako kobieta uważam że można zapanować nad hormonami przed i podczas okresu. A wyładować się można podczas porannej gimnastyki. | 16093 | 09 Kwietnia, 2018 08:43Doniczka napisał(a): Mamusia może corusiu bo jest dorosła, ale Ty nie przeklinaj bo jesteś jeszcze za mała;-) logika madki blachary... | 40839 | 09 Kwietnia, 2018 08:29PanChaos napisał(a): Tak, ale jak facet jest furiatem bo ma za duży poziom testosteronu, to już owy testosteron wytłumaczeniem nie jest. Zgadzam się z opinią, że albo masz dobry charakter i wtedy nawet hormony tego nie zmieniają, albo jesteś mściwą wredną zołzą i PMS to po prostu dobra wymówka. | 40839 | 09 Kwietnia, 2018 08:28Rattonowa napisał(a): Kurczę, rozumiem, że w czasie cyklu hormony szaleją i sama tego doświadczam, ale oprócz hormonów mam również świadomość. Parę dni przed okresem miewam zazwyczaj napady furii - wkurza mnie wszystko. Ale jestem świadoma tego, że jest to irracjonalne i jeśli już w ogóle nie mogę się opanować, to po prostu schodzę ludziom z drogi. Zamykam się w pokoju i mówię, żeby mnie nie ruszać, a nie napadam na wszystkich, bo hormony. One owszem wpływają na emocje i zachowanie, ale na to drugie możemy też wpływać świadomie. Narzekać i zwalać wszystko na burzę hormonów mogłyby zwierzęta, ale nie istoty rozumne, jakimi są ludzie. Zamiast płakać, że o matko pms, należy zacząć nad sobą pracować. A gdy pms dopadnie Was w tygodniu, to też urządzacie awantury np. szefowi, czy współpracownikom? Szczerze wątpię. | 40843 | 09 Kwietnia, 2018 08:25Vktw napisał(a): OMG! Jakie to straszne, jacyś dostawcy mają Cię za geja! Gorzej być nie mogło! Co teraz? | 40839 | 09 Kwietnia, 2018 06:57Rrrr napisał(a): Moja dziewczyna ma burzę hormonów i mimo to nie zachowuje się jak idiotka. Zadarzy jej się podnieść głos, ale natychmiast przeprasza i często po prostu przychodzi sie przytulić. Odwalanie takich scenek..? To jest nienormalne. | 40839 | 09 Kwietnia, 2018 01:06Pani_Harmonia napisał(a): Tylko ze zrozumienie i wsparcie trzeba sobie okazywac codziennie, a nie od swieta. Moze rozchwiane sa kobiety, ktore na codzien nie maja wsparcia w partnerze i zwalaja wszystko na cykl. Hormony w kazdym razie nie usprawiedliwiaja chamstwa i histerii. | 40841 | 09 Kwietnia, 2018 00:51Welka napisał(a): Rozumiem, że zmywanie, gotowanie i pranie również odpada? A to ostatnie pożera chyba najwięcej. | 40839 | 09 Kwietnia, 2018 00:38Sara..... napisał(a): Twoja dziewczyna jest nienormalna. To ze ma okres to nie znaczy że ma tak się zachowywać. | 40843 | 09 Kwietnia, 2018 00:23Darbea napisał(a): Nie wiem czy to tak działa. Przykładem może być moja firma, jest to malutkie przedsiębiorstwo gdzie szef raz na jakiś czas usłyszy coś od niezadowolonego klienta. Zazwyczaj wysłucha pretensji przeprosi za pracownika, zwróci uwagę podwładnemu ale nie jakoś drastycznie. Na szczęście nikt tego nie wykorzystuje i jest naprawdę fajna atmosfera. | 40839 | 08 Kwietnia, 2018 23:52O.1 napisał(a): Oczywiście w internecie najłatwiej jest zwyzywac ludzi. Nie wiem czemu kobiety zawsze piszą "ja nie mam przej*banego pms, więc on nie istnieje, a rozpieszczone księżniczki używają okresu jako wymówki by traktować ludzi jak śmieci". Tak trudno zrozumieć, że ktoś może mieć gorzej? Myślisz, że ja lubię comiesięczne awantury? Myślisz, że nie uważam tego za problem, który rujnuje mi życie i odbija się na mojej rodzinie? Myślisz że nie próbuję nad sobą panować? U mnie pms to nie tylko furia, ale cały szereg nieprzyjemnych emocji, zawsze zaczyna się od przygnębienia tak wielkiego, że nawet nie wiem jak je opisać. No ale to pewnie też wynika z bycia księżniczka =_=' Autor może uciekać, może też próbować dziewczynę zrozumieć i wesprzeć. Ja od kiedy skrupulatnie notuje wszystkie objawy cyklu i temperature i jestem w stanie przewidzieć kiedy się zacznie pms i uprzedzić partnera, a on wykazuje dużo zrozumienia i wsparcia, jest dużo lepiej. Trochę przykro od razu skreślac człowieka z jednego powodu. | 40839 | 08 Kwietnia, 2018 23:44Panna X napisał(a): Nie usprawiedliwiając dziewczyny z Yafuda, wkurza mnie jak kobiety używają argumentów typu "ja też mam okres, mnie też szaleją, ALE..." Okres jest bardzo indywidualną sprawą. Moja koleżanka co okres umiera z ból na tyle, że musi brać kilka ketonali (niestety z powodów zdrowotnych nie może stosować antykoncepcji, więc nici z "uregulowania"sytuacji), ale przecież każda mądra (i każdy mądry) jej powie "to tylko okres". Nie popieram wyżywania się na partnerach, ale okres okresowi nierówny i przypuszczam, że są kobiety które mają naprawdę spore skoki hormonalne, czy odczuwają ogromny ból, więc to nie musi być kwestia "choroby psychicznej"czy "księżniczkowania". | 40842 | 08 Kwietnia, 2018 23:30O.1 napisał(a): Nie jestem przekonana czy to taki bezpieczny i rutynowy zabieg. Sama kiedyś myślałam nad tym, ale zaczęłam szukać opinii w internecie i było dużo negatywnych od osób, które miały powikłania. |
|