| YAFUD # | Komentarz |
---|
42460 | 16 Lutego, 2019 12:06limba napisał(a): Może jest słonicą? Ciąża u słonia trwa 21 miesięcy. | 42460 | 16 Lutego, 2019 11:45SzFejk napisał(a): Owszem ale tego nikt nie przewidział. Czyżby teraz już umiano przewidzieć, że rozwój płodu się na pewien czas zatrzyma i znów zostanie wznowiony? (o ile historia Beulah jest prawdziwa) | 42460 | 16 Lutego, 2019 10:56kij w mrowisko napisał(a): nigdy nie wiadomo jak długo może potrwać ciąża, niejaka Beulah Hunter była w stanie błogosławionym 375 dni | 42464 | 16 Lutego, 2019 10:48kij w mrowisko napisał(a): zaraz myślisz o najgorszym, że twój mąż lubi się przebierać w damskie szatki a on może po prostu nie chce cię przemęczać i znalazł sobie w zastępstwie do ciężkiej pracy młodą ukrainkę | 42361 TRASH | 16 Lutego, 2019 09:13fejk napisał(a): Gorzej, jak one już w śmietanie były;) | 42361 TRASH | 16 Lutego, 2019 09:00KrólowaPogardy napisał(a): cerebrumpalm - na uratowanie przesolonego dania jest mnóstwo sposobów. Gorzej jak przesolone są gotujące się ziemniaki, to już może być za późno. Ale jak ona ogórki przesoliła to nie wiem...mogła je umyć i odcedzić? Ogórki same w sobie mają od groma wody i przepłukanie ich nie wpłynęłoby na walory smakowe. Po prostu trzeba nieco pomyśleć. | 42458 | 15 Lutego, 2019 21:54natalkaja napisał(a): Jesteś obleśny. Jak tak można pisać o drugiej osobie. | 42454 | 15 Lutego, 2019 21:43RKPR napisał(a): Wystarczyłoby zapytać, jeśli się czegoś nie wie. Może od razu niech technik prowadzi szkolenia z obsługi komputera, Internetu, takie przyspieszone lekcje informatyki. Kurcze, skąd on ma wiedzieć, czy dany klient jest ciemny jak tabaka w rogu, czy może jest obcykany w temacie? A może ma się produkować tak na zaś, bo być może klient się dowie czegoś, czego nie wiedział? Gdy kupujesz kuchenkę, to też oczekujesz, że pracownik, który wniósł ten sprzęt do twojego mieszkania, nauczy cię gotować? Swoją drogą, osoba, która ma wiedzę nt działania WiFi, może czuć się urażona, gdy pracownik potraktuje ją jak debila i zacznie jej tłumaczyć, że poza domem Internet nie będzie działał. Poza tym niewiedza nie usprawiedliwia agresji, a starczy wiek nie jest powodem, dla którego ktoś miałby być traktowany jak święta krowa. | 42447 | 15 Lutego, 2019 20:52Hvvv napisał(a): Albo ma podejrzenia, że tym razem jak nie udowodni to zazdrośnik da jej na pamiątkę coś poważniejszego niż podbite oko. | 42462 | 15 Lutego, 2019 20:33martyn napisał(a): Hahahha dobre :) pomyśleli że masz wscieklizne :D | 42452 | 15 Lutego, 2019 20:32Nuśka napisał(a): A może tak wystarczy wsparcie, nie trzeba zaraz zmieniać swojego wyglądu?? | 42454 | 15 Lutego, 2019 20:31Nuśka napisał(a): Moja babcia ma 75 lat, funkcjonuje z internerem, laptopem i telewizja satelitarną, nie wie wielu rzeczy i płyta się nie raz jak coś działa. I bynajmniej nie rzuca wyzwisk jak pani z yafuda. Da się? Da. Nie chodzi o wiek i brak wiedzy ale kulturę. | 42457 | 15 Lutego, 2019 20:28Nuśka napisał(a): Jak poprosi cię o seks zapytaj czy on tak na serio czy udaje | 42459 | 15 Lutego, 2019 20:27Nuśka napisał(a): Dla mnie to brzmi jak śmieszny żart :D | 42443 | 15 Lutego, 2019 19:43Ara napisał(a): Czy tylko dla mnie logiczne jest to, żeby widząc kilka podłączonych drukarek spytać która jest właściwa? | 42193 | 15 Lutego, 2019 19:05Fttttt napisał(a): Ciekaw jestem ilu ludzi skończyło w piachu przez takie niedbalstwo w sprawach kluczowych dla zdrowia i życia | 42459 | 15 Lutego, 2019 17:47Htqw napisał(a): Trzeba było założyć gumowego siusiaka na pasku i go puknąć w kakaowe oko. | 42358 TRASH | 15 Lutego, 2019 14:41STTW napisał(a): Dodam że osoba z zaburzeniem odżywiania nie zawsze chudnie, bo po pewnym czasie organizm przyzwyczaja się do diety bardzo niskokalorycznej. Ja nie jedząc prawie nic albo nic, potrafiłam przytyć i nie wiedziałam dlaczego. Kończyło się to tak że na drugi dzień zwiększałam ilość ćwiczeń , a środki przeczyszczające były dla mnie najważniejszym zakupem zaraz po arsenale witamin i minerałów. W głowie miałam tylko jedno: SCHUDNĄĆ. Nic innego się nie liczyło. Zaprzepaściłam naukę w szkole średniej, zwolniłam się z pracy bo klienci do żabki gdzie pracowałam przychodzili akurat w chwili, gdy miałam porę jedzenia sucharka (a byłam sama na zmianie zwykle) - miało być co do minuty i jak mi ktoś przeszkodził w jedzeniu mojego suchego chlebka o godzinie 10.00 to dostawałam szału. Potem była pora "obiadu"o godzinie 14.00 i pora "kolacji"o godzinie 17.00, musiało być co do minuty inaczej miałam schizy że przytyję. Tak wyglądają te choroby mniej więcej. Anoreksja i bulimia to nie tylko powierzchowność, to nie tylko wychudzenie, bo wychudzenie to dopiero ostatnie stadium choroby, to objaw. Natomiast choroba zaczyna się w głowie i można mieć anoreksję mając nadwagę. Na to składa się szereg rzeczy, wypaczone myślenie, myśli krążą wokół jedzenia czy niejedzenia, wokół ćwiczeń, wokół wagi, liczenia kalorii, nawet zakuwałam wartości kaloryczne na pamięć, miałam wagę jubilerską, wszystko ważyłam, bałam się użyć nawet kremu do twarzy, bo myslałam ze mi się tłuszcz z kremu przez skórę wchłonie i przytyję. Więc proszę nie mówi mi że nie wiem nic na ten temat, bo akurat wiem sporo i mogę o tym wiele powiedzieć. To co Ty napisałaś w swoim komentarzu to tylko typowy schemat, który znają wszyscy. Zaburzenia odżywiania są o wiele bardziej złożone i u każdego mogą być inne. Można mieć anoreksję bulimiczną na przykład. Podczas epizodu anoreksji się chudnie. a podczas epizodu bulimii się tyje i tak na zmianę. | 42358 TRASH | 15 Lutego, 2019 14:41STTW napisał(a): Heloł, jestem była anorektyczką i bulimiczką i to chyba Ty nie rozumiesz czym jest bulimia. Są wyróżnione dwa rodzaje bulimii, przeczyszczająca i nieprzeczyszczająca. Ta pierwsza, to wymioty lub środki przeczyszczające albo jedno i drugie, druga, to intensywne ćwiczenia i głodówki naprzemiennie z kompulsywnym objadaniem bez wymiotów i środków na przeczyszczenie. Miałam połączenie obu typów i serio! Tyłam. Wszystko zaczęło się od anoreksji, cztery lata intensywnego głodowania, jedzenia po 300-500kcal dziennie albo zupełnie nic i 3x dziennie garść witamin, żeby się utrzymać przy życiu jakoś. Wychudzona na kość byłam. Potem jak już byłam umierająca i cudem mnie odratowano, wystraszyłam się że umrę, a umrzeć nie chciałam, zaczęłam stopniowo jeść i po trzech miesiącach z anoreksji przeszłam w bulimię, to był koszmar na kółkach. Herbatka z senesu jednorazowo po 5 saszetek, sr***m dalej niż widziałam, żarłam jak świnia, znowu sr***m i znowu żarłam. Potem parę dni głodówka, intensywne ćwiczenia, znów żarcie i magiczne herbatki. O ile podczas anoreksji chudłam jako tako (przez pierwsze pół roku najbardziej, potem już sporo wolniej), o tyle w czasie bulimii tyłam, bo zazwyczaj wypróżnianie następowało dwie,trzy godziny po epizodzie obżarstwa lub nawet dużo później, zależnie od tego jak weszły herbatki i kiedy je wypiłam (zazwyczaj taka herbatka działa po około 6-8 godzinach od wypicia, więc jeśli wypiłam przed obżeraniem to był szybki efekt, jeśli po, no to na efekt musiałam czekać czasem całą noc), co sprawiało że kalorie się zdążyły zachować w organiźmie. Nie wymiotowałam, bo nie miałam na tyle odwagi by wkładać sobie coś do gardła dla sprowokowania. Ale to nadal była bulimia i tak tez mam zdiagnozowane przez psychiatrę do którego zaciągnęła mnie matka siłą. Ja przynajmniej wiem o czym mówię bo to przeszłam na własnej skórze... w pakiecie mam wrzody żołądka, skazę krwotoczną w jelicie i nadkwaśność oraz częste biegunki bez powodu mimo że senesu nie piję już 10 lat, no i przynajmniej dwa razy w miesiącu zdarza mi się epizod kompulsywnego objadania ale bez przeczyszczania się bo już się boję że sobie bardziej rozwalę układ pokarmowy. Jedyne z czym się zgadzam w twojej wypowiedzi to to że bulimik oraz anorektyk inaczej postrzega swoje ciało. Ja będąc w anoreksji, ważyłam 45 kilo a nadal czułam się okropnie gruba, nawet na zdjęciach z innymi osobami widziałam siebie grubszą od nich. Teraz jak patrzę na te same zdjęcia po tylu latach, to widzę jaka byłam wtedy wychudzona, sama jestem w szoku że jeszcze chciałam wtedy schudnąć i ryczałam po nocach jak bardzo gruba jestem i jak to rano się musze zważyć i pewnie będzie kilo więcej zamiast mniej. Kalorie liczyłam nawet w tabletkach z witaminami, czy w kawie, co do jednej, jeśli przekroczyłam chocby o jedną małą kalorię mój dzienny limit to za karę była dodatkowa godzina ćwiczeń. Do domu z pracy wracałam piechotą mimo że mogłam autobusem - dodatkowe kalorie spalone przecież. W domu szukałam sobie dodatkowej pracy typu sprzątanie, zamiatanie podwórka czy nawet przekopywanie ogródka, byle tylko spalić kalorie. W upalne lato kiedy wszyscy uciekali od żaru pod cień drzew, ja chodziłam w puchowej kurtce, wychodziłam na słońce, bo mi było zimno aż miałam gęsią skórkę! W upał! Wyobraź to sobie. Mogę jeszcze się dalej rozpisać na ten temat, ale wyszedłby bardzo długi komentarz. | 42459 | 15 Lutego, 2019 14:37Katwądi napisał(a): Widocznie chce sobie wyobrazić, że jak Cię dotyka, to nie on, tylko druga kobieta... Mój kolega ma coś podobnego - z tym, że on maluje sobie paznokcie u prawej ręki, żeby przy waleniu wyobrażał sobie, że to jakaś babka robi mu dobrze. |
|