Historia z przedszkola. Podczas zabawy na dworzu, w berka weszliśmy z kolegą na dach blaszanego domku. Uczucie adrenaliny i podniecenia jakie mi towarzyszyło skłoniło mnie do niefortunnego zepchnięcia kumpla z daszku. Efekt? Obie połamane ręce oraz trzymanie mikrofonu na koniec roku pod kątem prostym.Dla kolegi... YAFUD