Dzień jak co dzień, mama po dwóch godzinach gotowania, przygotowała przepyszny obiadek wiecie, smażone mięsko, surówka własnej roboty z buraczków itp. Każdy z wielkim apetytem siada do swojej porcji. Tata wygłodniały po pracy nie mógł się już doczekać. W czasie jak my zajadamy się tymi pysznościami, nasz pies zaczął bawić się swoją ulubioną zabawką (linką, na której zrobione były supły), nie szczędząc jej i nieźle ją obśliniając. Mina taty niezapomniana, gdy podrzucany przez psa sznurek wylądował w jego jeszcze pełnym talerzu. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.