Moja współlokatorka z akademika od godziny prasuje. Niby zwykła czynność ale jej żelazko jest tak leciwe ,że odgłosy powodują ciarki. Jutro mam ważny egzamin poprosiłam by wyprasowała tylko to co niezbędne a resztę dokończyła jutro. Nakrzyczała na mnie ,że 6 rok mieszka w akademiku i miała wielu współlokatorów a tylko mi przeszkadza jej żelazko i że nie może kończyć prasować jutro bo ma już plany. Ręce mi opadły gdy zobaczyłam ,że prasuje ręczniki i rzeczy swojego chłopaka który mieszka kilka pokoi obok. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
wkurw | 46.112.195.* | 15 Lutego, 2012 01:01
No kuźwa... To mnie ręce opadają jak słyszę o takich delikatesach, którym w nauce przeszkadza koleżanka z pokoju, która tam MIESZKA i ma prawo funkcjonować jak u siebie w domu! Zabiłabym chyba na miejscu.
0
2
Pestka | 212.87.13.* | 15 Lutego, 2012 15:18
To jest akademik a nie prywatny apartament więc wypadałoby nie utrudniać życia innym. Po za tym ja gdy ona miała sesje nie robiłam jej na złość i siedziałam cicho. Niestety nie sposób było opisać relacji jakie nas łączą i potraktowałam to jako YAFUD przez to ,że była to zwykła złośliwość.
0
3
Karola | 83.25.3.* | 16 Lutego, 2012 00:43
@wku.rw Jesteś jednym z najgorszych elementów... nie, nie jesteś u siebie w domu. Dzielisz z kimś pokój i musisz się dostosować, tak samo jak ta druga osoba. Odrobina empatii i zrozumienia, a nie tylko ciągle "ja, ja, ja". Jak ktoś chce być "u siebie", to wynajmuje sobie samodzielny pokój. A jeśli nie może, to musi zachowywać się jak człowiek, a nie za przeproszeniem świnia.
0
4
haha | 77.254.232.* | 16 Lutego, 2012 19:58
co za su.ka
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
wkurw | 46.112.195.* | 15 Lutego, 2012 01:01
No kuźwa... To mnie ręce opadają jak słyszę o takich delikatesach, którym w nauce przeszkadza koleżanka z pokoju, która tam MIESZKA i ma prawo funkcjonować jak u siebie w domu!
Zabiłabym chyba na miejscu.
Pestka | 212.87.13.* | 15 Lutego, 2012 15:18
To jest akademik a nie prywatny apartament więc wypadałoby nie utrudniać życia innym. Po za tym ja gdy ona miała sesje nie robiłam jej na złość i siedziałam cicho. Niestety nie sposób było opisać relacji jakie nas łączą i potraktowałam to jako YAFUD przez to ,że była to zwykła złośliwość.
Karola | 83.25.3.* | 16 Lutego, 2012 00:43
@wku.rw Jesteś jednym z najgorszych elementów... nie, nie jesteś u siebie w domu. Dzielisz z kimś pokój i musisz się dostosować, tak samo jak ta druga osoba. Odrobina empatii i zrozumienia, a nie tylko ciągle "ja, ja, ja". Jak ktoś chce być "u siebie", to wynajmuje sobie samodzielny pokój. A jeśli nie może, to musi zachowywać się jak człowiek, a nie za przeproszeniem świnia.
haha | 77.254.232.* | 16 Lutego, 2012 19:58
co za su.ka