Kiedy byłam jeszcze z moim chłopakiem żegnaliśmy się przed jego blokiem po spacerze z psem. Na jakąś chwilę wessał mi się w usta na pożegnanie. Odwróciliśmy się i poszedł w swoją stronę. Po dwóch krokach zaczepił mnie obcy facet i zapytał czy dobrze całuje i spojrzał na mojego psa. Nie byłam pewna o kogo chodzi, o chłopaka czy o psa ? YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Napisane tak, jakbyś całowała się z psem. A się dziwisz dlaczego obcy facet spojrzał na psa, może jesteś na tyle szpetna, że aby zasięgnąć od Ciebie informacji nie był w stanie spojrzeć na Twą twarz. Proste.
2
3
LILIANNA | 37.31.15.* | 09 Lipca, 2012 11:41
Ale pierhdoły, w dodatku bez sensu...
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Smutas [YAFUD.pl] | 09 Lipca, 2012 08:23
Ja zrozumiałem że z psem się całowałaś.
ArHaheigrab [YAFUD.pl] | 09 Lipca, 2012 10:54
Napisane tak, jakbyś całowała się z psem. A się dziwisz dlaczego obcy facet spojrzał na psa, może jesteś na tyle szpetna, że aby zasięgnąć od Ciebie informacji nie był w stanie spojrzeć na Twą twarz. Proste.
LILIANNA | 37.31.15.* | 09 Lipca, 2012 11:41
Ale pierhdoły, w dodatku bez sensu...