Jakiś czas temu wróciłam do swojego byłego chlopaka, uprzedę, ze byliśmy wcześniej razem 2 lata. Zatem powrót, obietnice pt 'teraz będzie inaczej, zapomnijmy o przeszlości, ty kochasz mnie ja ciebie, nigdy cię nie skrzywdzę, zamieszkajmy razem bla bla'. Cóż, więc rzuciłam szkołę w swoim mieście, postanowilam ukończyć ostatni rok nauki w jego mieście, gdzie się wyprowadzilam. Zarówno rodzice jak i rzyjaciele odradzali mi tego pomysłu, uprzedzali mnie o tym, iż będę żalować oraz o tym, że on nic się nie zmienił i jego 'dobra osoba' będzie do jakiegoś czasu. Przeciwstawiłam się wszystkim, ufalam mu bezgranicznie. Niedawno dowiedzialam się, ze on i jego zauroczona w nim pani prezes (zaręczona) byli na obiedzie, na kawie, tlumaczenia znów, ze to nic takiego, ze głupio bylo odmówić, aby nie stracić pracy. Wyjechalam na 2 dni, zabrać dokumenty ze szkoły, poza tym robilam dla niego wszystko, kura domowa i zakochanie po uszy to malo powiedziane. Tak, spotkali się znów, pili razem itd, dodam jeszcze, że wcześniej ze sobą spali. Telefon nie odbierany od 4 rano, choć miał mnie odebrać z pks, jak to zostalo ujęte 'spalem, telefonu nie słyszalem'. Czuję się świetnie, świetnie wykorzystana. YAFUD chyba dla nas wszystkich.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Matematyk | 198.96.155.* | 09 Lipca, 2012 23:39
Miłość bywa ślepa, cóż więcej mogę dodać. Może wyciągniesz wnioski i w przyszłości nie popełnisz już takiego błędu (czego oczywiście życzę). Pamiętaj, aby nie dawać mu trzeciej szansy...
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Matematyk | 198.96.155.* | 09 Lipca, 2012 23:39
Miłość bywa ślepa, cóż więcej mogę dodać. Może wyciągniesz wnioski i w przyszłości nie popełnisz już takiego błędu (czego oczywiście życzę). Pamiętaj, aby nie dawać mu trzeciej szansy...