Dziś na mieście spotkałam starego przyjaciela rodziny, który wyjechał za granice kilka lat temu. Zanim wyjechał, jako mała dziewczynka bardzo go lubiłam i pieszczotliwe nazywałam wujek. Oczywiście wylewne powitanie, pytania kiedy nas odwiedzi i w ogóle. Pewnie w ogóle bym o tym nie pisała, gdyby nie to, że na odchodnym wujek rzucił: "Ale ty urosłaś Weroniczko!"- mówiąc to patrzył na moje piersi. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.