Zdarzenie z dzieciństwa. Kiedyś, moja mama potrzebowała do czegoś butelki po oleju i przelała resztki oleju do buteleczki z dziubkiem, takiej po wodzie i postawiła koło soków. Mój brat zziajany przyszedł z podwórka i sięgnął po "sok"w butelce. Wziął kilka zamaszystych łyków i natychmiast poleciał zwymiotować wszystko do łazienki. Za każdym razem wzdrygał się ze wstrętu i miał torsje, kiedy śmialiśmy się z jego pomyłki. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
Pan i Władca | 82.145.221.* | 02 Stycznia, 2014 22:11
'zamaszystych'? Zamaszyste to można mieć ruchy,ale łyki to raczej spore,duże itp.
0
2
nope | 83.15.115.* | 03 Stycznia, 2014 00:53
Mój siostrzeniec miał podobny przypadek.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Pan i Władca | 82.145.221.* | 02 Stycznia, 2014 22:11
'zamaszystych'?
Zamaszyste to można mieć ruchy,ale łyki to raczej spore,duże itp.
nope | 83.15.115.* | 03 Stycznia, 2014 00:53
Mój siostrzeniec miał podobny przypadek.