Ta historia wydarzyła się 10 lat temu. Między mną a moim bratem jest dziewięć lat różnicy (ja jestem starsza). Kiedy miałam 12 lat, a mój brat 3, zmarł nasz dziadek. Podczas jednej z mszy zamawianych co miesiąc za zmarłego, mama wypuściła brata, żeby pochodził sobie po kościele, ponieważ siedząc w ławce strasznie się wiercił. Miał ze sobą swoją zabawkę- mały miecz, i był akurat na fazie zabaw w rycerzy. Kiedy podczas podniesienia hostii ksiądz wygłaszał słowa "Bierzcie i jedzcie, oto ciało moje", brat przebiegł przez środek kościoła z uniesionym mieczem, krzycząc : "Do ataku, do ataku!". Ludzie na mszy ledwo wytrzymali, aby nie wybuchnąć śmiechem, a ksiądz zamarł bez słowa. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
Marta | 89.66.41.* | 25 Września, 2014 01:09
To faktycznie jest YAFUD kiedy bachory biegają po kościele i przeszkadzają we Mszy Świętej, bo rodzice nie potrafią ich upilnować. Nie ma się czym chwalić, a tym bardziej z czego się śmiać.
0
2
kkpv | 81.190.176.* | 25 Września, 2014 15:35
informacja o twoim wieku całkowicie niepotrzebna.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Marta | 89.66.41.* | 25 Września, 2014 01:09
To faktycznie jest YAFUD kiedy bachory biegają po kościele i przeszkadzają we Mszy Świętej, bo rodzice nie potrafią ich upilnować. Nie ma się czym chwalić, a tym bardziej z czego się śmiać.
kkpv | 81.190.176.* | 25 Września, 2014 15:35
informacja o twoim wieku całkowicie niepotrzebna.