W piątek wracam sobie kulturalnie ze szkoły. Pod budynkiem jakość chodnika jest wyjątkowo wątpliwa, a, że to był deszczowy dzień, porobiło się mnóstwo kałuż. Nagle patrzę, a tu znikąd wyskakuje dzieciak (około 9 lat) i zaczyna skakać po kałużach jak nienormalny. W pewnym momencie skoczył tak, że całe spodnie i kawałek kurtki miałam w błocie. Kulturalnie zwróciłam młodemu uwagę, że powinien uważać co robi. I niczym w tanim filmie sensacyjnym pojawia się jego matka i do mnie z ryjem, że mam nie krzyczeć na jej dziecko bo on jest bezstresowo wychowywany, że on się tylko bawi, a ubrania się wypierze. Dla mamusi i bezstresowo wychowanego gówniarza wielkie YAFUD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
Jam łasica | 83.10.55.* | 23 Listopada, 2015 16:43
Trzeba było powiedzieć "miłej"mamie dzieciaka, że prosisz w takim razie o jej dane do wystawienia rachunku za pralnię. Skoro uważa, że jej dziecko może wszystko to musi pamiętać w myśl kodeksu cywilnego, że za szkody wyrządzone przez dzieci (do 13 roku życia) odpowiada jego aktualny opiekun.
Już widzę minę "mamusi":)
Po za tym to, że wychowuje dziecko bezstresowo nie znaczy, wcale, że dziecko może robić wszystko na co ma ochotę. Bezstresowe wychowanie polega na spokojnym i starannym wytłumaczeniu, że są pewne zasady których musi przestrzegać, a ich złamanie wiąże się z jakąś karą oprócz bicia i krzyczenia, żeby dziecko nie odczuwało stresu.
Jam łasica | 83.10.55.* | 23 Listopada, 2015 16:43
Trzeba było powiedzieć "miłej"mamie dzieciaka, że prosisz w takim razie o jej dane do wystawienia rachunku za pralnię. Skoro uważa, że jej dziecko może wszystko to musi pamiętać w myśl kodeksu cywilnego, że za szkody wyrządzone przez dzieci (do 13 roku życia) odpowiada jego aktualny opiekun.
Już widzę minę "mamusi":)
Po za tym to, że wychowuje dziecko bezstresowo nie znaczy, wcale, że dziecko może robić wszystko na co ma ochotę. Bezstresowe wychowanie polega na spokojnym i starannym wytłumaczeniu, że są pewne zasady których musi przestrzegać, a ich złamanie wiąże się z jakąś karą oprócz bicia i krzyczenia, żeby dziecko nie odczuwało stresu.
qkvq | 109.173.215.* | 23 Listopada, 2015 17:30
a chodnik wstał i zaczął klaskać błotem.
autolili [YAFUD.pl] | 23 Listopada, 2015 18:24
Kulturalnie klaskać.
R | 93.179.197.* | 24 Listopada, 2015 16:32
Ściema. W życiu nikt nie mówił, że wychowuje dzieci bezstresowo...
To jest miejska legenda!
mausi | 5.226.83.* | 25 Listopada, 2015 08:55
Trzeba było również poskakać bo ty tez byłaś bezstresowo wychowywana...