Kiedyś poszłam na basen z moją rodziną z zachodu polski i ich przyjaciółmi. (W tym przyjaciel mojego wujka i jego dzieci) Postanowiliśmy kupić sobie jedzenie w barze. Kiedy zamawialiśmy sobie pizzy za nami staną mały chłopiec. Kiedy przyjaciel mojego wujka płacił, wydawało mi sie że wypadło mu 5 zł. Po czym podniósł je ten chłopiec i z uśmiechem popatrzył na swoją rodzinę siedząca przy stoliku. Zaczęłam do tego chłopca mowić, ze to wypadło temu panu, zeby oddał i ze tak sie nie robi, itp. Oddał mi te 5zl ja podałam je temu przyjacielowi mówiąc ze mu wypadło, a on do mnie, ze nic mu nie brakuje i to nie jego. Ten mały chłopiec powiedział, to moje na frytki. Oddałam mu te pieniądze, po czym usiadłam do stołu lekko zawstydzona. Po chwili przyszła do mnie jakaś kobieta, chyba jego matka, i zaczęła sie na mnie drzeć jak to tak małemu dziecku pieniądze wyrywać, itd. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Niki5566 [YAFUD.pl] | 03 Września, 2016 15:54
Dobrymi chęciami piekło wybrukowane.
fejk | 82.32.229.* | 03 Września, 2016 23:26
A gdybyś poszła na basen z rodziną ze wschodu Polski, to by Yafuda nie było?
Minami [YAFUD.pl] | 15 Września, 2016 15:00
Wtedy pewnie by przyjaciela wujka nie było :D