Mając 17lat przyjeżdżałam do rodziny w weekendy do Warszawy.Przez znajomych z podwórka,poznałam chłopaka 3lata satrszego ode mnie.Był sympatyczny i bardzo dobrze mi się z nim rozmawiało,ale to wszystko.Kolejnego weekendu zaproponował ,że pokaże mi troszkę Warszawę i pójdziemy na kawę.Po zwiedzaniu miasta,przyszedł czas na kawę,pijemy ,rozmawiamy. zadaje mi pytanie...Czy chciałabym być jego dziewczyna? Byłam zaskoczona, ale w dość delikatny sposób odmówiłam.Po paru minutach powiedział.,,Jeżeli nie chcesz ze mna byc,to czy możesz zapłacić za swoją kawę to jutro będę mógł iść z koleżanką do kina,, -Popatrzyła na niego i powiedziałam,oczywiście nie ma problemu,ale mogę także zapłacić za twoją kawe byś miał na popcorn.;) Ja zapłaciłam za swoja on za swoja.Wspominam to do dnia dzisiejszego;) YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
bo_TAK | 77.255.124.* | 15 Września, 2016 10:55
W sumie to miał rację tylko gorzej z wykonaniem: na koniec gdy kelner zapyta o rachunek to odp. "to tylko koleżanka.."i powinien po prostu poprosić o "rachunki". Jak idę z kolegami na piwo to każdy płaci za siebie (chyba że każdy stawia po kolejce co w praktyce wychodzi na to samo) więc jak idę z koleżanką to dlaczego mam za nią płacić? Oczekiwanie że facet zapłaci chwilę wcześniej odrzucając jego zloty jest śmieszne... Ja stawiam swojej kobiecie czasem pozwalając by ona też zapłaciła rachunek by mogła się dowartościować (nie lubi jak tylko ja płacę)...
1
2
Legia06 | 77.45.38.* | 15 Września, 2016 13:35
bo_TAK, ale z drugiej strony jak ktoś zaprasza na kawę, to powinien ją "postawić"i za nią zapłacić.
Czy ja wiem... nie raz jakiś znajomy z paczki proponował wyjście gdzieś i każdy wiedział że płaci sam za siebie. Co innego jak zostałam zaproszona przez osobę z którą się umawiam;)
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika Legia06[ Zobacz ]
1
4
Brrrrr | 195.38.12.* | 15 Września, 2016 15:19
B mi się podoba riposta autorki :)))
Pewnie, że nie zawsze facet musi płacić, to zależy od sytuacji. Niezręcznie robi się, jak ktoś wyraźnie zaprasza, a później prosi o osobne rachunki. Tak jest przyjęte, że jak kogoś "zapraszamy", to płacimy rachunek, niezależnie, czy zapraszającym jest facet czy kobieta. Co innego, kiedy po prostu umawiamy się na spotkanie.
Ja napewno nie przyjęłabym tego jako zaproszenie sugerując się słowami autorki ale nie wiemy jak on ją zapytał (z tekstu wynika że zaproponował wyjście tak jak proponuje się np zrobienie wspólnego ogniska na którym każdy płaci za siebie). Takie rzeczy najlepiej dogadywać przy proponowaniu wspólnego wyjścia :D
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika Brrrrr[ Zobacz ]
0
6
bo_TAK | 77.255.124.* | 16 Września, 2016 08:47
wg. mnie: zaprasza się do siebie - domu, mieszkania, namiotu... a na "miasto"jak się idzie z kimś (kolega/koleżanka) to w domyśle każdy płaci sam za siebie. Wtedy nie ma nieporozumień a można się przyjemnie zaskoczyć gdy jednak ktoś proponuje że zapłaci. Należy jednak pamiętać by przy najbliższej okazji odwdzięczyć się tej osobie w ten sam sposób :)
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika Minami[ Zobacz ]
bo_TAK | 77.255.124.* | 15 Września, 2016 10:55
W sumie to miał rację tylko gorzej z wykonaniem: na koniec gdy kelner zapyta o rachunek to odp. "to tylko koleżanka.."i powinien po prostu poprosić o "rachunki". Jak idę z kolegami na piwo to każdy płaci za siebie (chyba że każdy stawia po kolejce co w praktyce wychodzi na to samo) więc jak idę z koleżanką to dlaczego mam za nią płacić? Oczekiwanie że facet zapłaci chwilę wcześniej odrzucając jego zloty jest śmieszne...
Ja stawiam swojej kobiecie czasem pozwalając by ona też zapłaciła rachunek by mogła się dowartościować (nie lubi jak tylko ja płacę)...
Legia06 | 77.45.38.* | 15 Września, 2016 13:35
bo_TAK, ale z drugiej strony jak ktoś zaprasza na kawę, to powinien ją "postawić"i za nią zapłacić.
Minami [YAFUD.pl] | 15 Września, 2016 15:16
Czy ja wiem... nie raz jakiś znajomy z paczki proponował wyjście gdzieś i każdy wiedział że płaci sam za siebie. Co innego jak zostałam zaproszona przez osobę z którą się umawiam;)
Brrrrr | 195.38.12.* | 15 Września, 2016 15:19
B mi się podoba riposta autorki :)))
Pewnie, że nie zawsze facet musi płacić, to zależy od sytuacji. Niezręcznie robi się, jak ktoś wyraźnie zaprasza, a później prosi o osobne rachunki. Tak jest przyjęte, że jak kogoś "zapraszamy", to płacimy rachunek, niezależnie, czy zapraszającym jest facet czy kobieta. Co innego, kiedy po prostu umawiamy się na spotkanie.
Minami [YAFUD.pl] | 15 Września, 2016 15:36
Ja napewno nie przyjęłabym tego jako zaproszenie sugerując się słowami autorki ale nie wiemy jak on ją zapytał (z tekstu wynika że zaproponował wyjście tak jak proponuje się np zrobienie wspólnego ogniska na którym każdy płaci za siebie). Takie rzeczy najlepiej dogadywać przy proponowaniu wspólnego wyjścia :D
bo_TAK | 77.255.124.* | 16 Września, 2016 08:47
wg. mnie:
zaprasza się do siebie - domu, mieszkania, namiotu...
a na "miasto"jak się idzie z kimś (kolega/koleżanka) to w domyśle każdy płaci sam za siebie. Wtedy nie ma nieporozumień a można się przyjemnie zaskoczyć gdy jednak ktoś proponuje że zapłaci. Należy jednak pamiętać by przy najbliższej okazji odwdzięczyć się tej osobie w ten sam sposób :)
Niki5566 [YAFUD.pl] | 16 Września, 2016 14:57
Boże, jaki ten yafud jest debilny...
rafał | 176.221.120.* | 17 Grudnia, 2016 14:52
To tu nie wchodź, nie czytaj, nie komentuj.
Rymarz | 94.254.136.* | 17 Grudnia, 2016 18:29
Spójrz na datę komentarza.
Nieobecnej nie obrażaj.