W święto zmarłych pojechałem z żoną i córką roczną na cmentarz. Ale się jakoś przeliczyliśmy z kwiatami. Żona przecierała grób od babci a ja wziąłem córkę na ręce i poszedłem przed cmentarz po dąbki. Po zapłaceniu wziąłem kwiatki i córkę... i wypaliłem bez namysłu. Choć córeczko idziemy do mamusi... Mina Pani bezcenna... dla mnie Yafud... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Pierwszoplanowa | 78.8.210.* | 28 Września, 2016 11:25
Choć choć decybel...
Aknologia [YAFUD.pl] | 29 Września, 2016 01:47
wincyj... wincyj... wielokropków...