Jestem ze swoim chłopakiem 2 lata, 2 tygodnie i 3 dni... kocham go, ale już od dawna zaczęło się coś między nami psuć... Nie ma dnia bez smutków i fochów... Wiem, że on mnie też kocha, po każdej kłótni jesteśmy podłamani... Godzimy się, a później znów są kłótnie. Powody są najczęściej dość poważne: coraz bardziej zamykam się w sobie, coraz mniej mówię o swoich problemach i o tym, co się w moim zyciu dzieje... Chcę to zmienić, ale czuję się jakbym była w potrzasku: próbuję, ale nic z tego nie wychodzi. Zerwanie nie wchodzi w grę: oboje się kochamy i planujemy wspólne życie. Ale takiego życia jak dotychczas to ja nie chcę. W związku powinna być radość, a nie ciągłe smuty i fochy :( YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Nie jest to strona z poradniami sercowymi jednakże czasem pomóc można.Oboje się musicie ogarnąć i w końcu poważnie porozmawiać i wyzbyć się wszelkich problemów.Jeżeli twój chłopak ma z tym kłopot mimo twoich prób zostaw go chodź na kilka dni żeby zrozumiał.
0
2
niepoprawny kot z obrazka | 94.254.136.* | 12 Grudnia, 2016 15:25
Dawac ma rację, chodź bez chłopaka parę dni, przewietrz umysł może ci przejdzie.
nie badz naiwna. wieczna euforia nie istnieje. w zwiazku beda i wesole i nudne i smutne i wspaniale i straszne dni. to brzmi jak jakies wyznanie nastolatki, ile masz lat autorko? tylko blagam nie podawaj wieku z dokladnoscia do dnia, jak widze masz to w zwyczaju.
Życie to nie bajka kolezanko. Trzeba się ogarnąć i przestać wyklocac o byle pierdołę. A jak zaczniecie się na siebie denerwować, to zatrzymaj się na chwilę i pomyśl, czy ta konkretnie kłótnia ma sens.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika cerebrumpalm[ Zobacz ]
0
5
Amelia | 83.25.0.* | 13 Grudnia, 2016 16:26
Pewnie kłócicie się o jakieś pierdoły... Szkoda życia na kłótnie z byle powodu... Niektórzy ludzie mają o wiele poważniejsze problemy (np. poważna choroba), doceniajcie każdy dzień i cieszcie się nim.
0
6
semilinka | 94.254.163.* | 17 Grudnia, 2016 22:09
Poczekać aż dorośniecie. Bo brzmi to jak lament 14 latki
Ej dziewczyno. Pogadajcie o swoich oczekiwanaiach. Ty musisz się nauczyć, że w związku po jakimś czasie gości rutyna w miejscu dotychczasowych motylków w brzuchu. Mój mąż wiecznie szukał w związku/kobietach adrenaliny. Jeśli będziesz się zamykać, wiercić facetowi dziurę w brzuchu o byle głupotę, to ja wam przyszłości długiej nie wróżę. Zastanów się czy to ten facet, z którym chcesz spędzić najbliższe 5, 10, 20 lat. Jeśli nie, to dwa lata to nie jest zbyt długi staż i szybko znajdziecie sobie nowych partnerów, być może bardziej dopasowanych do waszych potrzeb. Ja też czułam od początku, że w moim związku jest coś jest nie bardzo. Chciałam naprawiać związek, ale czasem tylko próby naprawy powodują, że przedłuża się agonia związku i tylko oboje będziecie się dłużej męczyć. Np. mój mąż zdradzał mnie od początku związku a ja zawsze miałam nadzieję, że zaczniemy od nowa. I zaczynaliśmy. I tak to się kręciło w kole miłość-kłótnie-jego zdrady-moje odkrycia o zdradach-jego przeprosiny-rozpoczęcie od nowa i znów miłość. Pozdrawia (wkrótce) rozwódka 31-letnia z 10-letnim stażem małżeńskim.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Dawac [YAFUD.pl] | 12 Grudnia, 2016 15:15
Nie jest to strona z poradniami sercowymi jednakże czasem pomóc można.Oboje się musicie ogarnąć i w końcu poważnie porozmawiać i wyzbyć się wszelkich problemów.Jeżeli twój chłopak ma z tym kłopot mimo twoich prób zostaw go chodź na kilka dni żeby zrozumiał.
niepoprawny kot z obrazka | 94.254.136.* | 12 Grudnia, 2016 15:25
Dawac ma rację, chodź bez chłopaka parę dni, przewietrz umysł może ci przejdzie.
cerebrumpalm [YAFUD.pl] | 12 Grudnia, 2016 15:50
nie badz naiwna. wieczna euforia nie istnieje. w zwiazku beda i wesole i nudne i smutne i wspaniale i straszne dni. to brzmi jak jakies wyznanie nastolatki, ile masz lat autorko? tylko blagam nie podawaj wieku z dokladnoscia do dnia, jak widze masz to w zwyczaju.
Tajemniczy_Masturbator [YAFUD.pl] | 12 Grudnia, 2016 17:58
17 lat, 3 miesiące, dwa dni i 4 godziny!
Życie to nie bajka kolezanko. Trzeba się ogarnąć i przestać wyklocac o byle pierdołę. A jak zaczniecie się na siebie denerwować, to zatrzymaj się na chwilę i pomyśl, czy ta konkretnie kłótnia ma sens.
Amelia | 83.25.0.* | 13 Grudnia, 2016 16:26
Pewnie kłócicie się o jakieś pierdoły... Szkoda życia na kłótnie z byle powodu... Niektórzy ludzie mają o wiele poważniejsze problemy (np. poważna choroba), doceniajcie każdy dzień i cieszcie się nim.
semilinka | 94.254.163.* | 17 Grudnia, 2016 22:09
Poczekać aż dorośniecie. Bo brzmi to jak lament 14 latki
zdradzona | 212.139.241.* | 21 Grudnia, 2016 00:26
Ej dziewczyno. Pogadajcie o swoich oczekiwanaiach. Ty musisz się nauczyć, że w związku po jakimś czasie gości rutyna w miejscu dotychczasowych motylków w brzuchu. Mój mąż wiecznie szukał w związku/kobietach adrenaliny. Jeśli będziesz się zamykać, wiercić facetowi dziurę w brzuchu o byle głupotę, to ja wam przyszłości długiej nie wróżę. Zastanów się czy to ten facet, z którym chcesz spędzić najbliższe 5, 10, 20 lat. Jeśli nie, to dwa lata to nie jest zbyt długi staż i szybko znajdziecie sobie nowych partnerów, być może bardziej dopasowanych do waszych potrzeb. Ja też czułam od początku, że w moim związku jest coś jest nie bardzo. Chciałam naprawiać związek, ale czasem tylko próby naprawy powodują, że przedłuża się agonia związku i tylko oboje będziecie się dłużej męczyć. Np. mój mąż zdradzał mnie od początku związku a ja zawsze miałam nadzieję, że zaczniemy od nowa. I zaczynaliśmy. I tak to się kręciło w kole miłość-kłótnie-jego zdrady-moje odkrycia o zdradach-jego przeprosiny-rozpoczęcie od nowa i znów miłość. Pozdrawia (wkrótce) rozwódka 31-letnia z 10-letnim stażem małżeńskim.