Dziś rano z przerażeniem odkryłam, że z mojego auta, które stało za zamkniętą bramą na podjeździe, ktoś ukradł wszystkie 4 koła z felgami. Miałam bardzo ważne spotkanie w pracy, na które nie dotarłam, bo mam do miasta ponad 40 km i na moją wieś żadna taksówka nie przyjedzie, a jeśli już, to zapłacę za nią kilkukrotnie więcej, niż zarobię w jeden dzień w pracy. Autobus, którym bym zdążyła, odjechał 1,5h przed moim wyjściem z domu. Kolejny byłby po 2,5h. Sąsiadów nie było, nikt w okolicy nie mógł mnie podrzucić chociażby na odległy 18 km dworzec kolejowy. Zaraz po powrocie męża z pracy (nie mógł się wcześniej zwolnić) pojechaliśmy na pobliską giełdę, żeby choć prowizorycznie mieć koła. Znalazłam tam identyczne, jak te, które rano mi skradziono. Oczywiście były to te moje. Zadzwoniłam po policję, przyjechali ci sami funkcjonariusze, którzy byli u mnie rano. Co jest najlepsze? Uznali, że nie ma dowodów na to, że to moje koła, nawet jeśli mój opis znaków szczególnych (zagięcia i zdrapana farba, rodzaj, rozmiar, model i marka opon) pokrywa się z ich stanem. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
2
1
fanny | 193.109.123.* | 10 Lutego, 2017 17:23
odwołaj się. policja często 'topi' sprawy, nawet, jeśli im się przedstawi na tacy dowody czy poszlaki - takie są doświadczenia moje i moich znajomych. Ale na to są środki odwoławcze + skargi, żeby umorzenie czy odmowa wszczęcia postępowania nie były koniecznym końcem sprawy.
Zanim sie odwola to felg juz dawno nie będzie tym bardziej ze złodziej juz wie ze został namierzony
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika fanny[ Zobacz ]
0
3
Aune | 31.183.13.* | 11 Lutego, 2017 20:30
Mnie zastanawia jedno: miałaś ważne spotkanie w pracy, ale nie chcialas jechać taksówką (jedyną dostępną opcją), bo za drogo? No ok, może dwie dniówki by poszły,ale jezeli spotkanie naprawdę byłoby ważne, to wg mnie bys nie zważała na cenę.
0
4
sjs | 46.227.244.* | 12 Lutego, 2017 17:47
No i co to robi w odrzutach? Czy ty jesteś normalny, adminie? Na głównej od kilku dni brak dobrych yafudów, a w odrzutach się od nich roi.
no coz, sytuacja wyglada na beznadziejna. policja nie mogla zrobic inaczej, bowiem faktycznie brakuje dowodow, a na podstawie prawdopodobienstwa nie moga zabierac komus jego wlasnosci. przeciez gdyby wystarczyl opis slowny, to nikt nigdy nie kupowalby zadnej czesci samochodowej, tylko jechal rano na gielde, znajdywal co mu potrzebne, robil zdjecie, wracal do swojego autka, wymontowywal czesc ktora chce kupic, zglaszal kradziez tej czesci, policji podawalby opis na podstawie zdjecia z gieldy, jechal na gielde, pokazywal policjantom produkt z gieldy identyczny z opisem, profit.
0
6
123 | 213.25.166.* | 15 Lutego, 2017 14:32
Kolejny dobry YAFUD w odrzutach :/ Admini przestańcie brać co bierzecie albo bierzcie podwójną dawke
0
7
RUR | 94.254.177.* | 15 Lutego, 2017 15:59
Jaki dobry, to przecież fake. Gdyby ktokolwiek z was znał procedury w takim przypadku to doskonale by wiedział, że policja ma OBOWIĄZEK zabezpieczyć mienie do którego jest podejrzenie co do pochodzenia z kradzieży. Dodatkowo kolejnym obowiązkiem jest wylegitymowanie i spisanie zeznań zarówno osoby zgłaszającej jak i osoby co do której wysuwa się oskarżenie. Następnie sprawa zostaje skierowana do odpowiedniego działu, gdzie wykonuje się mechanoskopię. Oczywiście policjant może i wręcz ma obowiązek odstąpić od tych czynności w momencie w którym : a) sprzęt jest znikomej wartości b)osoba zgłaszająca roszczenie nie jest w stanie w żaden sposób udowodnić, że w ogóle była w posiadaniu sprzętu oraz nie zgłosiła faktu jego zaginięcia wcześniej c)osoba oskarżona w logiczny sposób udowodni w jaki sposób weszła w posiadanie spornej rzeczy (faktura zakupu, dowód własności itp) Tak więc, jeżeli policjant odstąpił od czynności znaczy się, że któryś z powyższych punktów został spełniony, a to oznacza, że te felgi i opony wcale nie musiały być autorki. W innym przypadku fake.
W odpowiedzi na komenatrz #6 użytkownika 123[ Zobacz ]
0
8
Kalasanty | 94.254.134.* | 15 Lutego, 2017 20:01
Miło przeczytac komentarz kogoś kto zawsze trzyma się procedur.
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika RUR[ Zobacz ]
0
9
RUR | 94.254.179.* | 16 Lutego, 2017 12:35
Tutaj nie chodzi o trzymanie się procedur, a ustawowy obowiązek. Osoba która wzywa policje podaje swoje dane, powód interwencji oraz miejsce zdarzenia. Dyżurny ma obowiązek odnotować te dane nim wyśle w to miejsce patrol. Następnie kieruje tam odpowiedni patrol, informując ich o powodach interwencji. Patrol również jest odnotowany z imienia nazwiska oraz stopnia każdego z funkcjonariuszy. Po zakończonej interwencji patrol podaje dyżurnemu sposób je zakończenia, a po zdaniu służby oddaje notatki oraz protokoły które sporządził. W momencie gdyby dany patrol po przyjeździe "olał"sprawę, nie odnotował sprawcy, nie zabezpieczył mienia, czy też wpisał nieprawdziwą informację, miałby problem przy zdawaniu służby. Wystarczy odwołanie osoby pokrzywdzonej by tacy policjanci mieli postawione zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych. Za to grozi w najmniejszym wypadku kara finansowa, a kieszeń akurat boli najbardziej. Zatem żaden policjant nie "olewa"sprawy bo w jego interesie jest by być "krytym". Dodatkowo jak policjant już przyjedzie to i tak nie ma nic ciekawszego do roboty, więc raczej będzie się starał dopełnić swoje obowiązki. Tak więc, na 100% jest to fake, lub osoba posiadająca te koła i opony, miała konkretny dowód na to w jaki sposób weszła w ich posiadanie, a dowód ten został odnotowany w protokole z interwencji (np nr data faktury vat oraz podmiotu przez który został wystawiony). Jeżeli po złożeniu zażalenia na przeprowadzoną interwencje, w toku postępowania, okaże się, że np faktura jest "lewa"to właśnie po to wylegitymowana tego człowieka, by móc w takim wypadku przedstawić mu zarzuty. Obstawiam jednak, że to po prostu bajka jest i tyle.
W odpowiedzi na komenatrz #8 użytkownika Kalasanty[ Zobacz ]
0
10
Autorka | 31.0.71.* | 18 Lutego, 2017 19:09
To zapraszam do Przeźmierowa, pokażę ci, że to nie fake. Ostatecznie kół nie odzyskałam, ale będę walczyć. Okazało się, że handlarz miał układ z policją. Jeśli nadal nic się nie uda, zgłaszam to do mediów, mam filmy, nagrania rozmów i nagranie z kamery.
W odpowiedzi na komenatrz #9 użytkownika RUR[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
fanny | 193.109.123.* | 10 Lutego, 2017 17:23
odwołaj się. policja często 'topi' sprawy, nawet, jeśli im się przedstawi na tacy dowody czy poszlaki - takie są doświadczenia moje i moich znajomych. Ale na to są środki odwoławcze + skargi, żeby umorzenie czy odmowa wszczęcia postępowania nie były koniecznym końcem sprawy.
Debile wszedzie debile | 213.199.248.* | 11 Lutego, 2017 15:10
Zanim sie odwola to felg juz dawno nie będzie tym bardziej ze złodziej juz wie ze został namierzony
Aune | 31.183.13.* | 11 Lutego, 2017 20:30
Mnie zastanawia jedno: miałaś ważne spotkanie w pracy, ale nie chcialas jechać taksówką (jedyną dostępną opcją), bo za drogo? No ok, może dwie dniówki by poszły,ale jezeli spotkanie naprawdę byłoby ważne, to wg mnie bys nie zważała na cenę.
sjs | 46.227.244.* | 12 Lutego, 2017 17:47
No i co to robi w odrzutach? Czy ty jesteś normalny, adminie? Na głównej od kilku dni brak dobrych yafudów, a w odrzutach się od nich roi.
cerebrumpalm [YAFUD.pl] | 13 Lutego, 2017 09:59
no coz, sytuacja wyglada na beznadziejna. policja nie mogla zrobic inaczej, bowiem faktycznie brakuje dowodow, a na podstawie prawdopodobienstwa nie moga zabierac komus jego wlasnosci. przeciez gdyby wystarczyl opis slowny, to nikt nigdy nie kupowalby zadnej czesci samochodowej, tylko jechal rano na gielde, znajdywal co mu potrzebne, robil zdjecie, wracal do swojego autka, wymontowywal czesc ktora chce kupic, zglaszal kradziez tej czesci, policji podawalby opis na podstawie zdjecia z gieldy, jechal na gielde, pokazywal policjantom produkt z gieldy identyczny z opisem, profit.
123 | 213.25.166.* | 15 Lutego, 2017 14:32
Kolejny dobry YAFUD w odrzutach :/ Admini przestańcie brać co bierzecie albo bierzcie podwójną dawke
RUR | 94.254.177.* | 15 Lutego, 2017 15:59
Jaki dobry, to przecież fake. Gdyby ktokolwiek z was znał procedury w takim przypadku to doskonale by wiedział, że policja ma OBOWIĄZEK zabezpieczyć mienie do którego jest podejrzenie co do pochodzenia z kradzieży. Dodatkowo kolejnym obowiązkiem jest wylegitymowanie i spisanie zeznań zarówno osoby zgłaszającej jak i osoby co do której wysuwa się oskarżenie. Następnie sprawa zostaje skierowana do odpowiedniego działu, gdzie wykonuje się mechanoskopię. Oczywiście policjant może i wręcz ma obowiązek odstąpić od tych czynności w momencie w którym :
a) sprzęt jest znikomej wartości
b)osoba zgłaszająca roszczenie nie jest w stanie w żaden sposób udowodnić, że w ogóle była w posiadaniu sprzętu oraz nie zgłosiła faktu jego zaginięcia wcześniej
c)osoba oskarżona w logiczny sposób udowodni w jaki sposób weszła w posiadanie spornej rzeczy (faktura zakupu, dowód własności itp)
Tak więc, jeżeli policjant odstąpił od czynności znaczy się, że któryś z powyższych punktów został spełniony, a to oznacza, że te felgi i opony wcale nie musiały być autorki. W innym przypadku fake.
Kalasanty | 94.254.134.* | 15 Lutego, 2017 20:01
Miło przeczytac komentarz kogoś kto zawsze trzyma się procedur.
RUR | 94.254.179.* | 16 Lutego, 2017 12:35
Tutaj nie chodzi o trzymanie się procedur, a ustawowy obowiązek. Osoba która wzywa policje podaje swoje dane, powód interwencji oraz miejsce zdarzenia. Dyżurny ma obowiązek odnotować te dane nim wyśle w to miejsce patrol. Następnie kieruje tam odpowiedni patrol, informując ich o powodach interwencji. Patrol również jest odnotowany z imienia nazwiska oraz stopnia każdego z funkcjonariuszy. Po zakończonej interwencji patrol podaje dyżurnemu sposób je zakończenia, a po zdaniu służby oddaje notatki oraz protokoły które sporządził. W momencie gdyby dany patrol po przyjeździe "olał"sprawę, nie odnotował sprawcy, nie zabezpieczył mienia, czy też wpisał nieprawdziwą informację, miałby problem przy zdawaniu służby. Wystarczy odwołanie osoby pokrzywdzonej by tacy policjanci mieli postawione zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych. Za to grozi w najmniejszym wypadku kara finansowa, a kieszeń akurat boli najbardziej. Zatem żaden policjant nie "olewa"sprawy bo w jego interesie jest by być "krytym". Dodatkowo jak policjant już przyjedzie to i tak nie ma nic ciekawszego do roboty, więc raczej będzie się starał dopełnić swoje obowiązki. Tak więc, na 100% jest to fake, lub osoba posiadająca te koła i opony, miała konkretny dowód na to w jaki sposób weszła w ich posiadanie, a dowód ten został odnotowany w protokole z interwencji (np nr data faktury vat oraz podmiotu przez który został wystawiony). Jeżeli po złożeniu zażalenia na przeprowadzoną interwencje, w toku postępowania, okaże się, że np faktura jest "lewa"to właśnie po to wylegitymowana tego człowieka, by móc w takim wypadku przedstawić mu zarzuty.
Obstawiam jednak, że to po prostu bajka jest i tyle.
Autorka | 31.0.71.* | 18 Lutego, 2017 19:09
To zapraszam do Przeźmierowa, pokażę ci, że to nie fake. Ostatecznie kół nie odzyskałam, ale będę walczyć. Okazało się, że handlarz miał układ z policją. Jeśli nadal nic się nie uda, zgłaszam to do mediów, mam filmy, nagrania rozmów i nagranie z kamery.