Ja mieszkam w mieście a moi rodzice 50 km od niego. Parę lat temu podczas jeden z gorszych zim pojechali na tydzień wakacji do Zakopanego a ja przez tydzień mieszkałem u nich bo trzeba było dać jeść zwierzętom i pilnować pieca żeby dom nie zamarzł. Pewnego dnia gdy wyjechałem autem do pracy to mój staruszek stanął na środku polnej drogi gdzieś w 1/3 trasy do pracy odmawiając zapłonu. Okazało się że również zapomniałem telefonu tak więc musiałem 15 kilometrów o 4 nad ranem w wysokim śniegu wracać po telefon do domu żeby zadzwonić do pracy że jednak nie przyjadę jednocześnie zostawiając auto w zaspie przy polnej drodze. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.