Może reakcja dziewczynki była przesadzona, ale jako ekspedientka nie powinnaś o takie rzeczy pytać. Podpaski, to nie prezerwatywy, a dziewczynki w wieku 11 lat mogą mieć już miesiączkę i zazwyczaj jest to dla nich dość krępujące. Takie pytanie było moim zdaniem zdecydowanie nie na miejscu.
Nie tylko mogą mieć ale zazwyczaj to jest właśnie ten wiek kiedy zazwyczaj zaczynają mieć (10-11-12 lat)
Nawet jakby dziecko chcialo kupic prezerwatywy, ekspedientce nic do tego. Granica wieku istniene tylko dla papierosow i alkoholu. A dziecko pewnie zareagowalo obronnie. Moze nie oswoilo sie z tym ze ma miesiaczke, chcialo kupic w miare dyskretnie podpaski, a wscibska ekspedientka wciska nos w nie swoje sprawy.
Ja po części rozumiem dziewczynkę, w końcu jest młoda, może do końca nie oswoiła się z myślą, że ,,leci jej krew", chciała cichutko zapytać żeby nikt nie słyszał a ekspedientka, znając życie na cały sklep zapytała dla kogo to, zamiast tylko powiedzieć są/nie ma
Bardzo dobrze ci powiedziała! Jak to nie papierosy czy alkohol, to gunwo cię obchodzi dla kogo! Dla misia Gogo!
Może zareagowała za ostro, ale miała rację. Co Cię obchodzi dla kogo?
Nie chcę bronić ekspedientki, ale może dziewczyna wzięła jakiś mega duży rozmiar, a ona chciała tylko jej doradzić.
Po co ?
I co, że za duży rozmiar? Może akurat ma obfity okres, a sprzedawczyni nie musi o tym wiedzieć. Niby 11-latka, ale gdyby czegoś nie wiedziała, to przecież doradziłaby jej matka, ciotka lub ma jeszcze internet. W ostateczności poprosiłaby o pomoc. Zamiast komentować, autorka mogła po prostu zapytać, jakie, zamiast dla kogo są.
Autorka napisała yafuda, bo się poczuła urażona i chciała się pożalić na źle przez rodziców wychowaną małolatkę, a Komentatorzy, zamiast ją pogłaskać po główce, jeszcze jej dowalają, że nie powinna się interesować tym, co młoda chce kupić.
Miala racje co sie interesujesz nie swoimi sprawami
Bo nie powinna sie interesowac, bo to nie jej interes. Jak sie czulas, jak pierwszy raz dostalas okres i pierwszy raz kupowalas sama podpaski? Nie bylas zawstydzona, oniesmielona jako mala dziewczynka?
Chyba wszystkie bylysmy, wiec come on! Poza tym to sprawy intymne. Ekspedientka zachowala sie obrzydliwie.
Jeśli yafud dla rodziców, to tylko dla rodziców sprzedającej.
Zgrabne streszczenie.
Nadrabiam błąd komentujących, głaszczę autorkę po główce i pytam: już nigdy więcej tego nie zrobisz, prawda?
dobrze powiedziała. Co Cię to obchodzi?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Angel | 94.254.142.* | 03 Maja, 2017 09:09
Może reakcja dziewczynki była przesadzona, ale jako ekspedientka nie powinnaś o takie rzeczy pytać. Podpaski, to nie prezerwatywy, a dziewczynki w wieku 11 lat mogą mieć już miesiączkę i zazwyczaj jest to dla nich dość krępujące. Takie pytanie było moim zdaniem zdecydowanie nie na miejscu.
O | 31.11.131.* | 03 Maja, 2017 16:00
Nawet jakby dziecko chcialo kupic prezerwatywy, ekspedientce nic do tego. Granica wieku istniene tylko dla papierosow i alkoholu. A dziecko pewnie zareagowalo obronnie. Moze nie oswoilo sie z tym ze ma miesiaczke, chcialo kupic w miare dyskretnie podpaski, a wscibska ekspedientka wciska nos w nie swoje sprawy.
BasiaMakeUp | 79.186.38.* | 03 Maja, 2017 22:50
Bardzo dobrze ci powiedziała! Jak to nie papierosy czy alkohol, to gunwo cię obchodzi dla kogo! Dla misia Gogo!
jababa | 95.160.152.* | 04 Maja, 2017 00:34
Może zareagowała za ostro, ale miała rację. Co Cię obchodzi dla kogo?