Nie p...l.
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2018-01-26 13:30:22 [Powód:Omijanie cenzury]
Może tu chodzi o autorytet? Wiem, że dziecko młode i "głupie", ale najwyraźniej jest już mądrzejsze od mamy. Bez urazy, ale ojciec widocznie jest stanowczy i dziecko widzi, że sobie nie "ponegocjuje". Jeśli natomiast Ty ustępujesz dziecku to zwyczajnie w świecie widzi, że z Tobą może "negocjować"i to robi. Teraz masz problem, bo chcąc to naprawić czeka Cię dużo płaczu i prób wymuszenia na Tobie zachcianek dziecka. Od Ciebie zależy teraz czy chcesz to zmienić i czy nie dasz się ugiąć.
Powodzenia
A mysle, ze dziecko wie, ze nie moze liczyc na ojca, nawet jak czegos potrzebuje, bliskosci i opieki rowniez. Przy matce moze pozwolic sobie na wiecej, ale tez byc soba, a to wazne dla rozwoju dziecka. W tym wypadku przy matce czuje sie pewniej i bezpieczniej.
No solidarność jajników jest powalająca :D Skoro dziecko nie może liczyć na ojca to czemu "Ot czasem podejdzie do niego dać całusa czy poprosić o picie"? Czemu to ojciec nauczył dziecko korzystania z nocnika, chusteczki, słomki, ubierać kurtkę i buty? Kobitki nie bądźcie ślepe i zaakceptujcie to, że czasami to ojciec jest lepszym rodzicem i to żadna ujma na honorze matki...
Nauczyl, czy powiedzial ze jak nie skorzysta to on nie zmieni pampersa? Dziecko grzecznie spi tyle ile ojciec? To nie solidarnosc, ale zwyczajnie dziecko wie ze jak zaplacze, to ojciec je oleje i bedzie zmuszal do samodzielnosci. Fajnie, tyle ze zadna skrajnosc nie jest dobra. Kazdy czlowiek potrzebuje czasami zaplakac i wiedziec, ze jest ktos kto go przytuli, a tym bardziej dziecko.
Podejdzie dać całusa bo małe dziecko lgnie do rodziców.
Moja córka też więcej sobie przy mnie pozwala bo...jak przyznala....mama sobie ze wszystkim poradzi i wszystko naprawi.
dziecko jak kazdy inny czlowiek jest leniwe. skoro moze uzyskac korzysci dla siebie bez robiania czegokolwiek wiecej niz glosny placz, to dlaczego mialoby tego nie robic? jednoczesnie dziecko jest bardzo inteligentne (IQ niemowlakow szacuje sie na 300) i szybko sie uczy jakie taktyki w jakiej sytuacji dzialaja. w sytuacji "tata" glosny placz i marudzenie nic nie daje i ma wrecz strate energetyczna, w sytuacji "mama" powydzieranie sie troche skutkuje zalatwieniem kazdej sprawy, zatem istnieje zysk energetyczny. dziecko bo prostu dziala tak jak logika podpowiada.
Samiec alfa radzi sobie ze "szczenięciem";)
To jedna strona medalu a druga, że powinno się zachować równowagę i ani nie dać sobą merdać ani nie ignorować dziecka.
Bajki i zabawki rodzica nie zastąpią.
podejscie "tata" nauczylo dziecko "wysmarkać nos, korzystać z nocnika, pić przez słomkę czy ubierać kurtkę i buty". podejscie "mama" nauczylo dziecko robic "akuku".
Dobrze, że dziecko ma ich oboje to któreś zadba o potrzeby emocjonalne.
Tak. Dziecko z mama bawi sie, a przy ojcu musi wszystko robic samo, bo ojcu sie nie chce.
Czy nikogo nie dziwi, że 1,5 roczne dziecko zostało nauczone ubierania kurtki i butów? Toż to ledwo samo chodzi.
Spytaj taty. Zobacz co robią itp.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
T3TRU53K | 188.146.197.* | 24 Stycznia, 2018 15:31
Może tu chodzi o autorytet? Wiem, że dziecko młode i "głupie", ale najwyraźniej jest już mądrzejsze od mamy. Bez urazy, ale ojciec widocznie jest stanowczy i dziecko widzi, że sobie nie "ponegocjuje". Jeśli natomiast Ty ustępujesz dziecku to zwyczajnie w świecie widzi, że z Tobą może "negocjować"i to robi. Teraz masz problem, bo chcąc to naprawić czeka Cię dużo płaczu i prób wymuszenia na Tobie zachcianek dziecka. Od Ciebie zależy teraz czy chcesz to zmienić i czy nie dasz się ugiąć.
Powodzenia