Pol h gra wstepna to dla Ciebie dramat? Kup sobie gumowa lale, ona zawsze jest chetna. I faktycznie zostaw dziewczyne, skoro dla Ciebie seks to tylko szybki numerek, bo Ty tak chcesz.
Zgadzam się w 100%. Gość w ogóle nie myśli o jej problemach zdrowotnych, tylko o tym żeby zaruch.ać. Również mam podobne problemy i mój chłop ZAWSZE to rozumie.
co w tym dziwnego że chłopak nie chce dalej być z partnerką która nie potrafi zaspokoić jego potrzeb?
W większości przypadków tak właśnie działają tabletki antykoncepcyjne - kobiecie spada libido. Pewnie, gdyby dziewczyna nie miała problemów z jajnikami, to i tak byś ją zmuszał do łykania tabletek, bo tobie w prezerwatywie nie stoi, a nie masz jaj, by zrobić wazektomie.
Szkoda dziewczyny, że ma takiego zje*anego chłopaczka za partnera, bo jej potrzeby się nie liczą, ważny jest tylko mały fiu+ek małego samoluba.
Zrób jej przysługę i ją zostaw. Dziewczyna lepiej na tym wyjdzie.
Tobie też kiedyś spadnie libido i nie tylko.... A niebieskie tabletki w cale nie sa takie zdrowie.
On zły... ona zła... on się ma poświęcić... ona się ma poświęcić... a może by, kurła, spróbowali komunikacji ??!!
O co Ci chodzi? Jakiej komunikacji? Widac dziewczyna po tych pigulkach potrzebuje dluzszej gry wstepnej zeby miec ochote. A chlopak chcialby jej dotknac i ma byc mokra, juz w tej chwili, zdjac majtki, rozlozyc nogi i byc gotowa do akcji. Zadnej gry wstepnej, nic. On nie dorosl do seksu. Z nim jest problem. Na obecnym etapie, powinien pozostac przy masturbacji.
sory cofam ten komentarz, pojeebało mi się coś
Daj spokój chłopaku i tak wszyscy wiedzą, że ty to nie ja, ani ona.
Przepraszam, przez tę nieustanną masturbację nie mogę się skoncentrowaaAAAć
Uuuu... feminizm wszedł za głęboko i figę widać....
Komentarze radzą różne bzdety i oceniają sytuację na podstawie chyba swoich przeżyć, a nie powyższego tekstu;zamiast doradzić, żeby się porozumieli jak dorośli, równorzędni (trudne słowo) partnerzy zarzucają jednocześnie stulejarstwo, impotencję, nieustający onanizm i agresję seksualną (mimo, iż wszystko razem się wyklucza wzajemnie). Patrzycie przez pryzmat swoich uprzedzeń, tymczasem jeśli jeden z partnerów wskutek leków (na hormony, na cukrzycę, na ciśnienie) ma obniżone libido, to znaczy że ma wskutek leków obniżone libido, a nie że drugi jest pawianem, kocicą czy co tam sobie wkręcacie.
...ale faktycznie, jak ma się chociaż jedno z nich męczyć w takiej sytuacji, to może rzeczywiście nie pasują do siebie i pora z tym skończyć.
Przepraszam, ale nie wiem komu co weszlo, jesli zwracasz sie do mnie, a jednoczesnie piszesz o tym co powiedzieli wszyscy tutaj. Ja za wszystkich nie odpowiadam. Zastanow sie, co Ty w ogole chcesz przekazac. Uporzadkuj mysli.
przepraszam za wcześniejszy komentarz ale w narkotykowym szale myślałem że rozmawiam z papieżem
1.Do ciebie było o tym nachalnym feminiźmie.
2.Do reszty o tym zatwardziałym unikaniu komunikacji.
Tak oto to sobie poukładałem. Czy coś jeszcze mam wyjaśnić? Rozwinąć? Uzasadnić? Zastanów się.
Tyle ze ja o feminizmie nic nie wspominalam. A moze dla Ciebie gra wstepna to feminizm?;) kobieta ma byc gotowa, mokra i napalona, zawsze i wszedzie, a jak nie jest i potrzebuje gry wstepnej to feminizm?;) jesli tak, to masz problem.
Nie wspominałaś o feminiźmie, tylko w mojej opinii, brzmiałaś (i dalej brzmisz) jak zacietrzewiona, złośliwa feministka współczesnego nurtu (nie jak normalna feministka, walcząca o równouprawnienie (trudne słowo) również w łóżku). Nie wiem jaka niby ma być kobieta, ani nie wiem co sobie autor wyobraża, za to już wiem co ty sobie dosyć wyraźnie wyobrażasz i za nią i za niego i za mnie. W rzeczywistości, dość odległej od twoich wynaturzonych urojeń, ja osobiście wolałbym dojrzale porozmawiać o WSPÓLNYM problemie, niż popuszczać wodze swojej chorej fantazji na publicznym forum i to w tak obrazowy sposób. Ale z niektórymi, jak widzę, nie da się porozmawiać.
P.S. Tak z klinicznej ciekawości - co teraz sobie wyobraziłaś że pomyślałem pisząc powyższe?
Po pierwsze, to co pisalam, bylo na podstawie yafuda, w ktorym chlopam sam zauwazyl, ze moze byc bucem. Po drugie, meczy go zajmowanie sie partnerka, nakrecanie ja. To wszystko jest w yafudzie. Dokladnie on to napisal.
Kwestie zdrowotne jego partnerki celowo pominelam, choc dzialaja na jej korzysc, bo uwazam, ze kazdy ma prawo wyboru i moze zwyczajnie nie chciec byc z kims chorym.
Tu chodzi wylacznie o jego nastawienie. On chce szybkiego seksu, ktory sie szybko zaczyna, w momencie kiedy jemu stanie i kiedy on chce. Wg niego ona musi chciec wtedy kiedy on chce i byc tak samo napalona, czyli mokra i chetna. On nie chce sie trudzic w nakrecaniu jej. Czego nie rozumiesz? To nie feminizm, ani urojenia. To wszystko napisal autor yafuda.
Tu rozmowa nic nie da, bo dziewczyna nic z tym nie zrobi, ze potrzebuje nakrecenia.
No tak, ty już po prostu wszystko wiesz, a ja niczego nie rozumiem.
A może ona ma już kawalera na boku?
A może autor utył albo śmierdzi?
A może ona woli Netfliksa od bzykania?
Ale przecież "Tu rozmowa nic nie da"... Jasne, jasne.
Zaczynasz fantazjowac, a ja oparlam sie na tym co napisal sam autor.
Tak nie da, bo jak masz obnizone libido, to zwyczajnie masz mniejsza ochote na seks i duzo trudniej podniecasz sie. Autorka nic z tym nie zrobi. Nie przestanie brac tabletek na schorzenie, bo jej facetowi bzykac sie chce. Jak masz pomysl jak rozwiazac ta sytuacje inaczej niz ja pisalam, to prosze bardzo, napisz jak.
piszę rozwiązanie - należy POROZMAWIAĆ O PROBLEMIE z partnerem/ką i nie sugerować się poradami osób, które na podstawie 600 znaków subiektywnego tekstu na ogólnodostępnym portalu, śmią rościć sobie absolutne prawo do wyrokowania na temat faktycznej sytuacji domowej, tudzież do autorytarnych porad zakresu seksuologii, ginekologii i psychologii.
Nie wiesz czy autor zna prawdę, nie wiesz czy myśli że zna prawdę, nie wiesz czy nawet jeśli zna prawdę, to tę prawdę opisał ci w całości. Nie wiesz, nie wiesz, nie wiesz. Ale świetnie wiesz, co ty zrobiłabyś w identycznej jak wyobrażona z 600 znaków opisu sytuacji i tego oczekujesz i to narzucasz autorowi. I na to pozwalasz i z tego rozgrzeszasz bohaterkę. A to się nazywa projekcja a nie porada.
Teraz, to już nie ma być tak jak autor by sobie życzył, nie ma być tak jak bohaterka sobie ewentualnie życzy, nie ma być nawet (z braku komunikacji) jakiegoś kompromisu między autorem a bohaterką, ma być oto tak, jak Natura_Rzeczy sobie wyobraziła i powiedziała. Bo autor powiedział że bohaterka powiedziała że lekarz powiedział że zmiana leków nie wchodzi w grę. No to pozamiatane.... EOT
Przeczytaj ostatnie zdanie ze zrozumieniem. To sa slowa autora. Widac rozmawiali juz o tym, skoro powstala kwestia zmiany pigul, ktore powoduja male libido.
To nie fantazjuje, a Ty. Opieramy sie na yafudzie, a nie na domniemaniach. Jak chcesz opierac sie na domniemaniach, to nie mamy o czym rozmawiac, bo ta rozmowa do niczego nie prowadzi. Ja opieram sie na yafudzie, a Ty tworzysz alternatywne historie.
Widzisz, zwiazek opiera sie przede wszystkim na milosci, czyli odpowiedzialnosci za drugiego czlowieka, w zdrowiu i w chorobie. Jak sie kocha, to potrzeby drugiego czlowieka sa ponad naszymi i na odwrot. Skoro autor nazwal sie bucem, znaczy ze czuje ze postepuje zle.
Na moje, ten YAFUD brzmi i wygląda na spreparowany przez kobietę - facet, używający słów jajniki, pawian, libido czy tulańce, nie będzie byle gdzie, za przeproszeniem, i byle komu, za przeproszeniem, się żalił.
A co do puenty - "Jeśli się kocha, to potrzeby drugiego człowieka są ponad naszymi"to dość smutna, ale w tej sytuacji chyba najlepsza wskazówka, jakiej można udzielić twórcy YAFUDA i jego potrzebom.
Zostaw ja. Skoro teraz się męczysz to potem tez będziesz. A skoro ma problemy z jajnikami to będzie problem z ciąża. Bezużyteczna kobieta. Zostaw ja i znajdź sobie lepsza
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Natura_Rzeczy | 188.146.165.* | 31 Sierpnia, 2019 13:42
Pol h gra wstepna to dla Ciebie dramat? Kup sobie gumowa lale, ona zawsze jest chetna. I faktycznie zostaw dziewczyne, skoro dla Ciebie seks to tylko szybki numerek, bo Ty tak chcesz.
Rups | 188.47.104.* | 01 Września, 2019 06:40
W większości przypadków tak właśnie działają tabletki antykoncepcyjne - kobiecie spada libido. Pewnie, gdyby dziewczyna nie miała problemów z jajnikami, to i tak byś ją zmuszał do łykania tabletek, bo tobie w prezerwatywie nie stoi, a nie masz jaj, by zrobić wazektomie.
Szkoda dziewczyny, że ma takiego zje*anego chłopaczka za partnera, bo jej potrzeby się nie liczą, ważny jest tylko mały fiu+ek małego samoluba.
Zrób jej przysługę i ją zostaw. Dziewczyna lepiej na tym wyjdzie.