Dziś byłem u fryzjera. Czekałem na swoją kolejkę. Ściana naprzeciwko mnie była cała zajęta przez okno a po bokach były ściany z lustrami ustawionymi pod kątem tak że siedząc na wprost do okna w lustrach widać było przestrzeń za oknem. Kiedy z salonu wyszła interesujących kształtów dziewczyna za którą ma się rozumieć powędrowałem wzrokiem, przeszła przed oknem i znikła za ścianą. Przez dziesięć minut jak głupi kminiłem jak to możliwe że nie zobaczyłem jej w dalszej części "okna"- lustrze. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.