Na jednym z juwenaliowych koncertów byłam tuż pod sceną. Zabawa się rozkręcała, pogo było coraz bardziej żywe. Świetnie się bawiłam. Jednak w pewnym momencie oparła się o mnie jakaś dziewczyna i ścisnęła mnie za ramię, lekko ją strząsnęłam, bo nie wyglądała jakby źle się czuła i bawiłam się dalej. Po chwili jednak znów się do mnie przyczepiła. Mocno zirytowana uparcie ją odtrącałam. W pewnym momencie spojrzałam na jej twarz. Okazało się, że odpychałam od siebie niewidomą dziewczynę... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
jak | 77.253.207.* | 15 Czerwca, 2011 21:41
No i co z tego? To, że niewidoma znaczy, że może się kleić do ludzi?
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
jak | 77.253.207.* | 15 Czerwca, 2011 21:41
No i co z tego? To, że niewidoma znaczy, że może się kleić do ludzi?