To było pod koniec roku szkolnego. Wystawiano oceny itp. Uczę się bardzo dobrze i mam super oceny. Była akurat fizyka i nauczycielka czytała oceny. Gdy doszła do mnie oznajmiła mi, że mimo to, iż chodziłam cały rok na wszystkie możliwe z jej przedmiotu dodatkowe zajęcia, jeździłam na wycieczki itd. to zamiast oczekiwanej szóstki mam piątkę, bo według niej "za bardzo się nie staram". No trudno, w przyszłym roku może się uda. Potem na w-fie miałam bieganie, więc bardzo sie zmęczyłam i byłam mokra jak szczur. Pomyślałam, że skoro to już ostatnia lekcja, to gorzej już być nie może. Myliłam się. Gdy doszłam do domu okazało się, że moja mama przejechała mojego ukochanego psa. To był Dzień Dziecka. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Amcia | 91.224.192.* | 11 Sierpnia, 2011 15:01
O żesz kur*a! Jaka tragedia!
0
2
zoska | 213.199.246.* | 11 Sierpnia, 2011 21:47
1 czerwca juz maja wystawienie ocen??;x
0
3
Morfina | 95.49.165.* | 19 Września, 2011 00:22
fejk na fejku, fejkiem pogania. Ale śmiesznie.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Amcia | 91.224.192.* | 11 Sierpnia, 2011 15:01
O żesz kur*a! Jaka tragedia!
zoska | 213.199.246.* | 11 Sierpnia, 2011 21:47
1 czerwca juz maja wystawienie ocen??;x
Morfina | 95.49.165.* | 19 Września, 2011 00:22
fejk na fejku, fejkiem pogania. Ale śmiesznie.