Jak zwykle przed imprezą biegałam sobie w maseczce, papilotach i bieliźnie po domu. W pewnym momencie postanowiłam sięgnąć po moje szpilki. Tanecznym krokiem wpadłam na klatkę schodową i stanęłam oko w oko z młodym pracownikiem mojego ojca. Tatuś kazał mu wejść do salonu, podczas kiedy sam poszedł po teczkę do samochodu... Zażenowana wydusiłam z siebie tylko szybkie "oh przepraszam!"i zatrzaskując drzwi do mieszkania pobiegłam do siebie. Koleś przez 10 min stał na klatce czekając na ojca i bojąc się wejść do mieszkania. Jest u nas częstym gościem. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Choćby nie wiem co, nie wyszłabym w samej bieliźnie na klatkę schodową. Tym bardziej w papilotach i z jakąś mazią na twarzy.
0
4
Lanser | 83.6.246.* | 03 Października, 2011 12:01
I smalczyk i eryey mają rację jeśli masz ładną figurę chłopak mógł sobie pomyśleć że fajnie by było z taką laską a jeszcze te zgrabne OH przepraszam dodało smaczku! :) jeśli dobrze pójdzie to on sie w tobie bujnie ty w nim twój ojciec was nakryje nie bedzie chciał żeby z tobą był wy uciekniecie on sie pogodzi z faktem że go kochasz pozwoli wam wrócić a wtedy HAPPY END a jeśli nie to było tylko przelotne spojrzenie ^^
Z tekstu wynika, ze byla to klatka schodowa nienalezaca do mieszkania, jak np. w bloku, a tatus wpuscil goscia do klatki, nie do mieszkania. Ale kto wie :) @ZAc: wozki i rowery mozna jeszcze zrozumiec, ciezko jest znalezc na nie miejsce w mieszkaniu, ale "wietrzenie"butow zawsze mnie rozwalalo :D
0
19
Serj | 83.6.112.* | 03 Października, 2011 18:52
A mnie właśnie to pierwsze. Ku*wa, skoro klatka schodowa jest wspólna, to jakim prawem ktoś wystawia na niej starą, nieprzydatną w mieszkaniu szafę!? Ja nie mam ochoty podziwiać niczyich zabytków, a tym bardziej przebijać się do schodów przez stertę gratów (vide wózki, rowery). Ale sąsiadom i klatki jest mało. Jest wózkownia, w której powinny stać wózki, rower, skutery, ale stoją szafy, komody, drzwi (!), tuje (!!), zepsute telewizory(!!!) itd., a rowery zagracją kaltkę. A ja tylko chcę zejść bezproblemowo na dół po mojej "prywatnej - publicznej"klatce i wziąć z mojej "prywatnej - publicznej"wózkowni rower, nie potykając się przy tym o drzwi, nie zrucając starego radia z rozpadającej się komody i nie przewracając doniczki z jakimś uschniętym badylem.
Sorry, że trochę nie na temat, ale gdzieś to musiałem napisać;p
A co do YAFUDA- chyba jasno wynika, że jest to klatka schodowa w bloku, a szpilki mogła trzymać np. w małej szafeczce obok drzwi.
0
20
ZAc | 62.233.215.* | 03 Października, 2011 19:09
A i tak najgorsza jest "tradycja"wystawiania worków ze śmieciami na klatkę. Kij z tym, że ktoś chce to "zaraz"wynieść. Niech brudy trzyma we własnym domu, szczególnie, że często te worki w dodatku przeciekają. Blokowe "zwyczaje"to jest dopiero YAFUD
serj - w moim bloku wózkownia była w piwnicy - już to widzę, jak wnoszę wózek po schodach piwnicznych z noworodkiem/niemowlakiem w środku. po za tym nie każdy chce trzymać wózek/rower w piwnicy, bo śmierdzi potem stęchlizną (spróbuj zanieść do piwnicy koc i weź go na następny dzień do domu i się do niego przytul jak do poduszki)
śmieci/buty/meble zawsze mnie wkurzały. mebli chyba nawet nie można trzymać na klatce ze względów p-poż
0
22
Serj | 95.49.15.* | 04 Października, 2011 15:57
@aisha1111 Sorry, ale to jest Twoja sprawa, a nie sąsiadów. Klatka schodowa/wózkowania powinny być użytkowane zgodnie z przeznaczeniem, a nie robić za graciarnie. Jeśli Ci, coś nie pasuje, to mnie to nie obchodzi- na klatce ma nie być niczego (no może jakaś mała szafka koło drzwi, ale tak żeby nie przeszkadzała innym), a w wózkowni wózki i rowery. Jeśli to Ci nie pasuje, to się wyprowadź albo tachaj wózek po schodkach (pół piętra to naprawdę tak dużo?). Nikt Cię do niczego nie zmusza, ale mnie przeszkadza wózek tarasujący wyjście z klatki albo blokujący dostęp do skrzynki.
0
23
Bart | 77.255.206.* | 05 Października, 2011 12:53
@aisha1111 A poza tym wózki można składać i nie zajmują wówczas więcej miejsca niż deska do prasowania - ją też trzymasz na klatce ? :D
jest jeszcze cos takiego jak przedsionek przed wejsciem do mieszkania w ktorym na ogol trzyma sie buty inteligenty ... Wszystko znajdziecie byly byłoby zmyslone;/ ....
O 'Serj ' nie ma co sie ciu*ami przejmować widać ze tepy h*j z tego goscia jak nie umie zrozumiec niczego i robi problemy , nie chciałabym takiego sasiada miec . Widać kolezko ze ludzie za Tobą nie przepadają;]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
smalczyk [YAFUD.pl] | 03 Października, 2011 10:55
A może będzie z tego coś ...? MIŁość......
eryey | 89.231.89.* | 03 Października, 2011 10:56
Fajnie :) Jak jesteś całkiem zgrabna, to na pewno w tej bieliźnie zrobiłaś na nim wrażenie. Nieważne że z maseczką i w wałkach.
Papaciaja | 89.161.5.* | 03 Października, 2011 11:38
Choćby nie wiem co, nie wyszłabym w samej bieliźnie na klatkę schodową. Tym bardziej w papilotach i z jakąś mazią na twarzy.
Lanser | 83.6.246.* | 03 Października, 2011 12:01
I smalczyk i eryey mają rację jeśli masz ładną figurę chłopak mógł sobie pomyśleć że fajnie by było z taką laską a jeszcze te zgrabne OH przepraszam dodało smaczku! :) jeśli dobrze pójdzie to on sie w tobie bujnie ty w nim twój ojciec was nakryje nie bedzie chciał żeby z tobą był wy uciekniecie on sie pogodzi z faktem że go kochasz pozwoli wam wrócić a wtedy HAPPY END a jeśli nie to było tylko przelotne spojrzenie ^^
marecki | 83.4.246.* | 03 Października, 2011 12:27
Urzekła mnie twoja historia, po szpilki na klatkę schodową?? Litości... Postaraj się bardziej
uquu | 85.193.213.* | 03 Października, 2011 12:27
po cholerę trzymać buty na klatce schodowej O.o
Konferansjer | 83.11.64.* | 03 Października, 2011 12:34
@Papaciaja: A na plażę to się nie wstydzicie wyjść w bikini? Naprawdę macie dziwne rzeczy w głowach...
Jaro | 89.73.174.* | 03 Października, 2011 13:05
A może autorce chodzi o klatkę schodową w domku jednorodzinnym, geniusze? A u siebie to chyba można biegać nawet nago jak się chce :)
Sober | 89.68.13.* | 03 Października, 2011 13:17
i? co w związku z tym? gdzie tu YAFUD? o.O
spiacakurewna [YAFUD.pl] | 03 Października, 2011 14:00
Myślę że wpadł Ci w oko ten pracownik taty...
ZnamJa | 178.36.232.* | 03 Października, 2011 15:04
Lanser, spiacakudfrewna, smalczyk: Sylwia ma już chłopaka, więc niestety. Albo go zdradzi z tym gościem, albo ten związek nie ma szans.
demona. | pinger.pl | 03 Października, 2011 15:47
miłe wspomnienia... :D
Smutas [YAFUD.pl] | 03 Października, 2011 15:47
Pewnie jesteś pasztetem. A jak jeszcze dodamy tę maseczkę i papiloty, to ten yafud powinien ten młody chłopak napisać...
Ktoś | 83.23.171.* | 03 Października, 2011 16:06
O chu j tu chodzi?
uquu | 85.193.213.* | 03 Października, 2011 16:10
Jaro
"Koleś przez 10 min stał na klatce czekając na ojca i bojąc się wejść do mieszkania."
po za tym w domkach jednorodzinnych są schody, a nie "klatki schodowe"
ZAc | 62.233.215.* | 03 Października, 2011 16:29
Też się zastanawiam skąd ten "zwyczaj"trzymania butów/rowerów/wózków dziecięcych na klatce schodowej.
karibu | 93.157.75.* | 03 Października, 2011 17:00
sama trzymam buty na klatce w domku 2 rodzinnym - klatka wewnetrzną. laska przecież napisała, że ojciec wpuścił kogoś do domu..geniusze...
Nijaka [YAFUD.pl] | 03 Października, 2011 18:09
Z tekstu wynika, ze byla to klatka schodowa nienalezaca do mieszkania, jak np. w bloku, a tatus wpuscil goscia do klatki, nie do mieszkania. Ale kto wie :)
@ZAc: wozki i rowery mozna jeszcze zrozumiec, ciezko jest znalezc na nie miejsce w mieszkaniu, ale "wietrzenie"butow zawsze mnie rozwalalo :D
Serj | 83.6.112.* | 03 Października, 2011 18:52
A mnie właśnie to pierwsze. Ku*wa, skoro klatka schodowa jest wspólna, to jakim prawem ktoś wystawia na niej starą, nieprzydatną w mieszkaniu szafę!? Ja nie mam ochoty podziwiać niczyich zabytków, a tym bardziej przebijać się do schodów przez stertę gratów (vide wózki, rowery). Ale sąsiadom i klatki jest mało. Jest wózkownia, w której powinny stać wózki, rower, skutery, ale stoją szafy, komody, drzwi (!), tuje (!!), zepsute telewizory(!!!) itd., a rowery zagracją kaltkę. A ja tylko chcę zejść bezproblemowo na dół po mojej "prywatnej - publicznej"klatce i wziąć z mojej "prywatnej - publicznej"wózkowni rower, nie potykając się przy tym o drzwi, nie zrucając starego radia z rozpadającej się komody i nie przewracając doniczki z jakimś uschniętym badylem.
Sorry, że trochę nie na temat, ale gdzieś to musiałem napisać;p
A co do YAFUDA- chyba jasno wynika, że jest to klatka schodowa w bloku, a szpilki mogła trzymać np. w małej szafeczce obok drzwi.
ZAc | 62.233.215.* | 03 Października, 2011 19:09
A i tak najgorsza jest "tradycja"wystawiania worków ze śmieciami na klatkę. Kij z tym, że ktoś chce to "zaraz"wynieść. Niech brudy trzyma we własnym domu, szczególnie, że często te worki w dodatku przeciekają. Blokowe "zwyczaje"to jest dopiero YAFUD
aisha1111 | 2.96.202.* | 03 Października, 2011 23:14
serj - w moim bloku wózkownia była w piwnicy - już to widzę, jak wnoszę wózek po schodach piwnicznych z noworodkiem/niemowlakiem w środku. po za tym nie każdy chce trzymać wózek/rower w piwnicy, bo śmierdzi potem stęchlizną (spróbuj zanieść do piwnicy koc i weź go na następny dzień do domu i się do niego przytul jak do poduszki)
śmieci/buty/meble zawsze mnie wkurzały. mebli chyba nawet nie można trzymać na klatce ze względów p-poż
Serj | 95.49.15.* | 04 Października, 2011 15:57
@aisha1111
Sorry, ale to jest Twoja sprawa, a nie sąsiadów. Klatka schodowa/wózkowania powinny być użytkowane zgodnie z przeznaczeniem, a nie robić za graciarnie. Jeśli Ci, coś nie pasuje, to mnie to nie obchodzi- na klatce ma nie być niczego (no może jakaś mała szafka koło drzwi, ale tak żeby nie przeszkadzała innym), a w wózkowni wózki i rowery. Jeśli to Ci nie pasuje, to się wyprowadź albo tachaj wózek po schodkach (pół piętra to naprawdę tak dużo?). Nikt Cię do niczego nie zmusza, ale mnie przeszkadza wózek tarasujący wyjście z klatki albo blokujący dostęp do skrzynki.
Bart | 77.255.206.* | 05 Października, 2011 12:53
@aisha1111 A poza tym wózki można składać i nie zajmują wówczas więcej miejsca niż deska do prasowania - ją też trzymasz na klatce ? :D
kfah | 153.19.200.* | 07 Października, 2011 12:50
straszne... zawod corka
Penetrator | pinger.pl | 08 Października, 2011 01:20
Skojarzyło mi się z "Maską":D
Dama | 178.180.112.* | 09 Października, 2011 22:15
jest jeszcze cos takiego jak przedsionek przed wejsciem do mieszkania w ktorym na ogol trzyma sie buty inteligenty ... Wszystko znajdziecie byly byłoby zmyslone;/ ....
Sucz | 178.180.112.* | 09 Października, 2011 22:18
O 'Serj ' nie ma co sie ciu*ami przejmować widać ze tepy h*j z tego goscia jak nie umie zrozumiec niczego i robi problemy , nie chciałabym takiego sasiada miec . Widać kolezko ze ludzie za Tobą nie przepadają;]