Ustaw budzik z dala od łóżka, u mnie pomogło:)
Zacznij chodzić spać wcześniej, a nie będziesz potrzebowała budzika;P
Ustawiam dwa budziki, bo też miałam podobny problem :P
zacznij fukać? co to wogóle znaczy?
Sa budziki, ktore sie nie wylaczaja dopoki na nich nie staniesz, budziki ktore uciekaja az je zlapiesz i wylaczysz, takie ktore wylacza sie dopiero jak "strzelisz"z pistoletu w sam srodek tarczy itp.
A tak poza tym, to to jest naturalne ze nad ranem sie nie pamieta, bo w czasie snu (pewnie budzik masz gdzies w polowie fazy snu, skoro ciezko wstac) i dobra chwile potem, organizm jeszcze wydziela substancje odpowiedzialne za zapominanie snow.
to se nastaw na 4 rano i przelacz wtedy na odpowiednia godzine
Wcześniej ustawiałem dwa budziki, bo też miałem podobny problem. Ale ostatnio przygarnęliśmy kociaka (teraz ma już z 5 m-cy). I ten właśnie mały Roberto Carlos na dźwięk budzika przybiega do łóżka i budzi mnie (od spokojnego mruczenia i ocierania się o stopy, po tłuczenie łapą po twarzy) tak długo, dopóki nie wstanę.
@gold napisał(a) najtrafniejszy komentarz, a jest "na minusie". No bo mając budzik blisko siebie - na wyciągnięcie ręki - to, żeby go wyłączyć potrzeba max 5 sekund, a w tak krótkim czasie człowiek nie przebudzi się dosyć dobrze, żeby ogarnąć myśli i wstać, tylko idzie dalej spać. W takim przypadku tak jak napisał(a) @gold trzeba odstawić budzik tak daleko od łóżka, żeby podnieść dupę z wyra (innymi słowami nie dotrze do "mądrych").
PS. u mnie też to pomogło
PS 2. w odpowiedzi na komentarze, że wy macie budziki na wyciągnięcie ręki i udaje wam się dzięki nim wstać to odpowiadam, że nie każdy chodzi jeszcze do szkoły gdzie się nie męczy
Wuspocedi, nawet z budzikiem z dala od łóżka można zaspać. Wstać i wyłączyć go nieświadomie, a następnie wrócić do łóżka i położyć się ponownie. Albo też w ogóle się nie obudzić i przespać odgłosy dzwonka.
"przesypanie budzika":D To klepsydrę masz?:D A tak na serio-spróbuj planować spanie.Jest stronka pomagająca obliczyć kiedy się trzeba położyć aby nie budzić się w połowie fazy głębokiego snu.Do tego polecam kontrolować temperaturę sypialni.W nagrzanym pomieszczeniu trudno się wstaje-ja wolę mieć zimno.Aha kot też pomaga-jak nad ranem obudzi się głodny to lepszy niż jakikolwiek budzik:)
Jakbyś ustawiła na telefonie to raczej trudniej jest wylaczyc tak od razu.
telefon opcja dobra, położyć gdzies dalej. Nie da sie wylaczyc jednym klknieciem;p
Też nie pamiętam pierwszego budzika, od kilku lat ustawiam budzik na pół godziny przed planowanym wstaniem, 15 minut, 10 i 5. A później jeszcze na wszelki wypadek 3-5 minut po :D
Ale często rzeczywiście pomaga po prostu ustawienie budzika z dala od łóżka.
A nie pomyślałaś by włączyć dwa albo 3 budziki?
mój telefon da radę wyłączyć jednym kliknięciem :<
a tak w temacie telefonów, może poproś kogoś żeby do ciebie dzwonił, kogoś kto wstaje o tej samej porze może? strzałki wystarczą :)
Matko, co za banda wioskowych mędrców. Budziki na kółkach, koty z rana, ciepłe mleko do łóżeczka... Masz problem z wybudzaniem w środku nocy i lunatykowaniem skutkującym wyłączaniem budzika. Rozwiązanie to udać się do doktora po leki podtrzymujące sen, jak mianseryna, prometazyna bądź hydroksyzyna. Pomaga też wcześniejsze chodzenie spać, ale jako że nie jest to łatwe w dzisiejszych czasach (nadmiar obowiązków i syndrom "jeszcze jedną stronkę sprawdzę..."), to dodatkowo doraźnie na zasypianie zolpidem bądź kwetiapina. Problem solved.
"banda wioskowych mędrców"- wódz Blada Duppa przemówił
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Kod z obrazka | 89.230.41.* | 19 Października, 2013 21:18
zacznij fukać? co to wogóle znaczy?