marsjaninzmarsa | 77.115.93.* | 11 Lipca, 2010 23:42

Zdarza się... :(

Lady | 83.26.139.* | 12 Lipca, 2010 00:51

jeżeli ona Cię do dorosłości utrzymywała i wychowywała, to masz coś przeciwko pomocy po latach?

biqu | 87.99.12.* | 12 Lipca, 2010 07:48

Dokladnie mały amerykański śmieciu - skoro byłeś utrzymywany jako młody człowiek, możesz okazać więcej wdzięczności pinczerski bzikojebie chapiczowaty.

dociekliwy | 83.13.90.* | 12 Lipca, 2010 08:08

Było to już tutaj;)

Senga/Virquo (rmxp.pl) | 79.139.31.* | 12 Lipca, 2010 09:42

Lady, biqu - rozumiem, pomoc, no ale, miło byłoby gdyby matka z synem/ syn z matka częściej się kontaktowali, niż tylko dla pieniędzy.

bezele | 80.54.4.* | 12 Lipca, 2010 09:53

ej skoro utrzymujesz matke..to pozycz stowe

mamma-mia | pinger.pl | 12 Lipca, 2010 13:57

przykre...

asdfgh | 93.159.42.* | 12 Lipca, 2010 18:43

"rodzona matka"hahaha;d

Lady | 83.26.210.* | 12 Lipca, 2010 19:07

Senga - ludzie mają zdolność do wyolbrzymiania, nie zdziwiłabym się gdyby autor trochę koloryzował dramaturgię sytuacji.

waleczny | pinger.pl | 12 Lipca, 2010 19:24

Rodziny się nie wybiera, dostaje sie ją w pakiecie tylko trudno wtedy zmienić taryfę. Przykre ale prawdziwę. trzymaj się;)

Caine | 89.73.6.* | 24 Września, 2011 20:28

"tylko, wówczas"? Nieładnie używać słów, których znaczenia się nie zna.