Pop | 95.160.159.* | 21 Listopada, 2016 21:01

Lepiej późno niż wcale

em | 5.172.233.* | 22 Listopada, 2016 00:51

Może jestem dziwna, ale dla mnie kolejność jest taka, że najpierw się wyznaje miłość i upewnia co do uczuć drugiej osoby, a później buduje na tym relację... Ale co ja tam wiem po 5 latach związku

ale co ja tam wiem | 76.21.60.* | 22 Listopada, 2016 01:57

Może czytanie ze zrozumieniem?

Kalasanty | 94.254.142.* | 22 Listopada, 2016 05:43

Em zapewne chodzi o to, że autorka nazywa "swoim"chłopakiem kogoś, kto dotąd nie wyznał jej miłości.
Uważa,że od tego powinni byli zacząć swoje relacje.
Czy na pewno nie ma racji?
Na czym te relacje oparli?
Tego nie wiemy ale była to kiepska podpora.

Józek | 37.47.14.* | 22 Listopada, 2016 08:47

A np. moja była żona, była/jest poliamorystką. W tej definicji zawiera się ponoć pozamałżeński sex z wieloma partnerami (z wyjątkiem samego małżeństwa i małżonka). Taka sytuacja.

ada | 95.41.83.* | 22 Listopada, 2016 10:44

I nadal jest Twoim chłopakiem?

InessaMaximova [YAFUD.pl] | 22 Listopada, 2016 15:39

Jest krótsze słowo i łatwiejsze do wymówienia. Swinger.

Kalasanty | 94.254.139.* | 22 Listopada, 2016 16:30

Ale trudniejsze do zrozumienia.
Poli - amorystka (celowo rozdzielam to co powinno być łącznie) łatwo zrozumieć a więc i wymówić.