Inteligentna nie ma co. Zabrała dzieciaka żeby powdychał dym i żeby nauczyć go przy tym agresji wobec innych. Matka roku. Ale Ty też lepiej rzuć palenie bo to świństwo xD
Te statystyki to znów wzięłaś z pupy? Czy z bardzo rzetelnego źródła "bo znam 3 osoby co pija i 1 co pali".
Akurat nikt nie mówił o alkoholu
A mnie strasznie wk*wiają kopciuchy co palą fajki wszędzie gdzie popadnie. Ławka, chodnik, park, piętrowy parking w galerii to wszystko są miejsca publiczne i powinny być wolne od dymu papierosowego. W domu sobie palcie albo w swoim samochodzie tylko przy zamkniętych oknach żebyście innych nie truli.
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2018-09-18 15:26:33 [Powód:Omijanie cenzury]
Wszędzie palą, a po spaleniu kiep na glebę przydeptać i niech se leży. Niestety z moicg obserwacji wynika, że większość palaczy to straszni śmieciarze...
No niestety, mało który palący choćby pomyśli, że może właśnie mijać osobę z chorobą płuc. Albo że warto byłoby się dać wyprzedzić, zamiast zadymiać ludzi za sobą.
Wracają do Yafuda - mamusia musiała być dumna, obserwując potomka jak bierze kamień i rzuca w "sąsiada", mając tyle możliwości na reakcję.
na litosc grzyba brak wychowania nie ma nic wspolnego z bezstresowym wychowaniem
Jesteś debil to masz za swoje. A dziecko jak dziecko, coś odwalilo, pewnie dostało karę, ale biedny ucisniony idiota truciciel musi wylać swoje żale jak to mu jest ciężko truć innych ludzi bo dzieci rzucają w niego kamieniami.
czy podobne emocje przejawiasz obserwujac samochody? w powietrzu jest znacznie wiecej spalin niz dymu papierosowego. spaliny sa tez duzo bardziej szkodliwe. czy stojac na swiatlach samochodem myslisz ze moze mija cie osoba w choroba pluc? czy jestes konsekwentny i bedziesz wymagal aby wlasciciele samochod jeszdzili wylacznie po swoich domach i tylko przy zamknietych oknach i drzwiach? co z transportem ladowym - zakazac?
Właściwie to alkohol jest groźniejszy od papierosów w naukowych statystykach. Zaś z doświadczenia (rodzicielka jest pielęgniarką), człowiek który rzuca palenie zwykle jest tylko rozdrażniony, czy podjada. Alkoholik, który rzuci allohol z dnia na dzień może wpaść w szok i umrzeć. Ciekawostka, jest sporo nielegalnych narkotyków bezpieczbiejszych od alkoholu i papierosów. Alkohol znajduje się na piątym miejscu najniebezpieczniejszych używek z 20. Papierosy na 9
Widzę, że częściowo jest to do mnie :D
Jeżeli masz problem z płucami, to przy głównych, najbardziej zakorkowanych drogach miasta przebywasz jak najmniej - pójdziesz w ulice mniej uczęszczane (przez samochody), ale niestety nie przewidzisz stężenia palaczy. Poza tym zagęszczenie spalin/smogu w powietrzu, gdy idziesz jako pieszy, jest mniejsze niż w dymie, które ciągnie się za palaczem.
Nie myśl sobie, że jak ktoś jest chory na płuca, to sam z siebie nic nie daje (w sensie, że nie próbuje się nie narażać na dymy, smogi i tytonie), a od innych wymaga, by się dostosowali. W końcu to w jego interesie jest, jeśli chce żyć dłużej. Ale jest też inny problem - o ile aut da się jeszcze w miarę unikać, o tyle nie zawsze możesz palaczowi zwrócić uwagę, nawet jak masz rację (np. gdy ten pali na przystanku), bo nie wiesz z jaką reakcją się spotkasz - możesz po prostu trafić na agresora. A jak jeszcze jesteś kobietą, to próbuj z takim dmuchającym ci w twarz się kłócić.
A jadąc autem zawsze można włączyć obieg wewnętrzny i przeżyć w korkach;)
Dokładnie. Narkotyki są jeszcze gorsze. Ludzie biorą to świństwo i potem wariują. Dopalacze sa nawet jeszcze gorsze. Jeden z drugim takie wezmą, a potem ich dzieci mają choroby genetyczne. Znam takich. Jedna to nawet z tego wszystkiego ma takiego lenia, że nie chce jej się pisać po polsku. Nie mówiąc już o myciu się.
Ale nie ma czegoś takiego jak bezstresowe wychowanie.
stezenie spalin jest ogolnie duzo wieksze niz papierosow, bo spaliny sa wszedzie. poza tym spaliny sa duzo bardziej smiercionosne. proponuje dwa scenariusze: wchodzisz do pokoju gdzie od kilku godzin sa palone papierosy, dym taki ze szczypie w oczy i nie widac drugiej sciany vs wchodzisz do garazu gdzie od kilku godzin pracuje silnik, dym taki ze szczypie w oczy i nie widac drugiej sciany. w ktorym scenariuszu przezyjesz dluzej?
no nie wiem czy tak latwiej unikac palaczy niz samochodow. jak dzis szedlem do pracy, to minelo mnie 50 samochodow i jeden palacy.
Są wszędzie, racja, ale bardziej rozszerzone niż dym snujący się za palaczem. O to mi tylko chodzi. I nie mówię, że są zdrowsze, albo mniej śmiercionośne. Są bardziej rozszerzone, więc łatwiej przejść obok zakorkowane drogi, niż taki sam odcinek za palaczem.
I niestety oba scenariusze mogą być śmiertelne dla płucników;) pytanie tylko, czy wolisz dekapitację gilotyną, czy mieczem/siekierą;)
To nie był przykład bezstresowego wychowania geniuszu. Kiedy posługujesz się jakimś terminem sprawdź najpierw co to znaczy. Bezstresowe wychowanie to nie to samo co brak wychowania i pozwalanie na wszystko.
I tak nie dotrze do kogoś, kto myśli, że wychować dziecko można tylko przy użyciu agresji.
Pewnie rodzice autora lali go po mordzie każdego dnia i teraz myśli, że tak powinno być, że to jedyna słuszna droga wychowania, bo jak nie lejesz dziecka (nie wywołujesz stresu związanego z przemocą domową), to znaczy, że go nie wychowujesz wcale. Pomyśleć, że tacy ludzie się rozmnażają i powielają ten patologiczny schemat.
Ale sie cha*two oburza na palenie na otwartym powietrzu, ale dzieciak rzucajacy kamieniami w ludzi jest cacy.
Jeszcze to smiecenie. Bo kazdy palacz to pijak a kazdy pijak to zlodziej :p
Pie* bezmozgowa patologia...
Dostałaby ode mnie matka i dziecko za to. Dlatego że bezmyślność mogłaby się skończyć wybiciem oka na przykład. Wtedy życie byłoby o wiele gorsze.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
yafudowicz | 91.214.37.* | 12 Września, 2018 00:00
Te statystyki to znów wzięłaś z pupy? Czy z bardzo rzetelnego źródła "bo znam 3 osoby co pija i 1 co pali".
Deagon [YAFUD.pl] | 12 Września, 2018 03:37
Akurat nikt nie mówił o alkoholu
Baba z targu | 92.40.248.* | 12 Września, 2018 13:43
Dokładnie. Narkotyki są jeszcze gorsze. Ludzie biorą to świństwo i potem wariują. Dopalacze sa nawet jeszcze gorsze. Jeden z drugim takie wezmą, a potem ich dzieci mają choroby genetyczne. Znam takich. Jedna to nawet z tego wszystkiego ma takiego lenia, że nie chce jej się pisać po polsku. Nie mówiąc już o myciu się.