Jako rodzic wiesz ze jesteś wykończony nie jak sie nie wyśpisz parę razy, tylko jak nie czy to kiedy sie ostatnio wyspałeś i było w tym roku czy w poprzednim.
Moja żona wyparzała smoczki w garnku bez wody. To już było wiadomo, że potrzebny "urlop".
Jeśli nie potrafisz wytrzymać 48 godz bez snu i w pełni gotowości to nie nadajesz się do opieki nad ogniskiem.
Nad gowniakiem
Moja mama byla kiedys tak zmeczona przez zabkujacego brata, ze wylala rosol z kaczki do zlewu, bo jej sie garnki pomylily... my bylismy za mali, zeby ogarniac niektore rzeczy, a tata pracowal ciezko, wiec wiekszosc obowiazkow domowych spadlo na nia. Dopiero w soboty tata nas bral do dziadkow albo do kina, gdziekolwiek choc na pare godzin, zeby mama mogla odpoczac chwile chociaz.
Zawsze mnie zastanawiają takie historie, bo moją mamę bardzo dziwią i twierdzi, że nic podobnego ze mną nie przeżyła, ani nie była wyczerpana, ani nie wkładała pieluch do mikrofalówek (to nic, że nie było mikrofalówek wtedy :D), więc albo ktoś tu u mnie ściemnia, albo ktoś był dzieckiem idealnym;>:D A była do tego samotną matką, z rzadką pomocą dziadków, ze względu na inne miasta...
Jedno mi przychodzi do głowy. Kto się przeżywa sam się tak nazywa. Gowniaku.
Dzieci są różne. Jedno potrafi być dokonane cichutkie, sapać całe dnie i tylko podczas ząbkowania trochę popłakać, a drugie przechodzi casting do kapieli metalowej dzień i noc. Moja sis ma obecnie taką spokojną maleńką że puszcza ja na dywan a sama spi. Tylko w efekcie mała już najadła się ziemi z kwiatka. Na szczęście jest na tyle mała że jeszcze dobrze do buzi nie trafia więc tylko trochę tej ziemi zjadła.
Potwierdzam. Mam dwojke.Corka aniol od urodzenia,syn diabel wcielony, od samego poczatku.
Z opowieści mojej mamy wygląda tak samo - jak ja byłam mała to sadzali mnie na kocu na środku pokoju z zabawkami dookoła i jakby dziecka nie było. Nawet jak już sie samodzielnie przemieszczałam to żadnych zabezpieczeń na szafki, schody itp...
A mój brat chwili spokojnie nie usiedział xD
Także wygląda na to że "trzeba trafić":)
Raz trafić a dwa zależy od wychowania. Jedni robią z dziećmi wszystko, inni posadzą przed telewizorem. Moja teściowa zawsze z dumą opowiada jak to oba przy moich dzieciach posprząta i ugotuje a u mnie średnio ogarnięte... Tylko, że u mnie w domu dzieci mają bajkę w sobotę (a to i tak sporo jak na 2 i 4 lata) a u niej 4 godziny na 5 pobytu.
Ludzie tu w komentarzach pisali, że różnie bywa, bo jedno dziecko było takie, drugie takie... Myślisz, że ci rodzice inaczej wychowywali swoje dzieci i stąd "aniołkowatość"i "diabełkowatość"?
Na pewno są różnice między trzęsieniem się nad pierworodnym i nad drugorodnym, ale żeby aż tak? Czy może chodzi o "ogarniam jedno dziecko"i "ogarniam niemowlaka i starszaka"?
Ludzie w komentarzach pisali też z perspektywy jedynaka. Nie zmienia to faktu, że nie odnosiłam się do poszczególnych przypadków, tylko do dyskusji ogółem. Nie wiem w czym problem :)
Mleko z mikrofali? A później obwinianie lekarzy ze dziecko jest chorowite lub chore przez szczepionki i gmo. Jak widać matki same krzywdzą swoje dzieci, ale zamiast związać odpowiedzialność za swe czyny to wola oskarżając innych. Żałosne
mikrofala nie jest szkodliwa. Mit o szkodliwości już dawno obalono. Ba! W przeciwieństwie do grzania na normalnej kuchence mikrofala nie zabija witamin, bo podgrzewanie jest dużo krótsze, szybciej osiągasz wysoką temperaturę potrawy. A jak gotujesz normalnie na kuchence to jest dłuższy czas i niektóre witaminy pod wpływem długiego procesu gotowania zostają zniszczone.
Nie wiem czemu, ale za pierwszym razem "nie było"w twoim komentarzu tekstu "Raz trafić":D Dlatego mi wyszło, że twierdzisz, że tylko i wyłącznie od wychowania zależy, jak dziecko będzie się zachowywało - teraz mój komentarz nie ma sensu :)
TA OBALILI ale nic o rozbijaniu tych witamin nie temperaturą ale ładunkiem energii z mikrofal. Weź no wit C rozrób z wodą i podgrzej posmakuj jak ostygnie
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
gl01 [YAFUD.pl] | 01 Października, 2020 18:40
Jako rodzic wiesz ze jesteś wykończony nie jak sie nie wyśpisz parę razy, tylko jak nie czy to kiedy sie ostatnio wyspałeś i było w tym roku czy w poprzednim.
Creator | 89.151.47.* | 01 Października, 2020 18:57
Moja żona wyparzała smoczki w garnku bez wody. To już było wiadomo, że potrzebny "urlop".