Chciałam podobać się mojemu facetowi, więc przyszłam do łóżka w seksownej koszulce wiązanej na biuście. Reakcja brzmiała: "A co ty tak brzuszysko pokazujesz?". Noszę rozmiar M. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Was, kobiety, tak łatwo obrazić. Jesteś dorosła, mieszkasz z facetem (może mężem), a tekst "A co ty tak brzuszysko pokazujesz?"niszczy ci dzień. No bez przesady, przecież to nic strasznego... Troche humoru i dystansu do siebie napewno nie zaszkodzi... Czy aby troche nie przesadzacie?
biedna;/ tak sie starala a facet jej pojechal po calosci;/
-3
6
dsssd | 89.231.89.* | 05 Października, 2011 15:18
Gruba beko!! Każdy wie, że w dzisiejszych czasach kobieta aby liczyła się jako człowiek, może nosić MAKSYMALNIE XS!! Mąż miał rację, powinien ci jeszcze kopa zasadzić w ten tłusty bebcon, może w końcu zaczęłabyś się odchudzać.
rozmiar M jest duży ? coś tu nie gra.. przecież kobiety z rozmiarem M to nic złego, ale nie..zapomniałam..w dzisiejszych czasach przytulić się do kościotrupa ( dosłownie) to marzenie każdego mężczyzny..haha a facet nie pies, na kości nie poleci :)
1
9
znawca | 83.30.84.* | 05 Października, 2011 15:34
To, że nosisz rozmiar M wcale nie znaczy, że nie masz brzucha. A po drugie, istnieje też możliwość, że kupujesz za małe ubrania jak niektóre kobiety.
@up: A skąd ty kobieto możesz wiedzieć na co facet poleci a na co nie?! Jedni lubią grubsze inni szczuplejsze, kwestia gustu.
1
11
Serj | 178.42.5.* | 05 Października, 2011 15:36
@up Kościotrupa? Nieee. Ale rozmiar M jest dość szeroki- mam dwie koleżanki, jedna może nie grupa, ale na pewno do najszczuplejszych nie należy, a druga na oko wygląda, jakby i S było na nią za szerokie. I obie twierdzą, że noszą M, któregoś dnia nawet pokazały mi metki swoich bluzek. Może autroka jest po prostu z tej górnej granicy- może być trochę gruba nosząc M. A tak naprawdę to najlepsze jest XS- szczupła, ale nie kościotrup. Ew. ta dolna granica M;p
@serj , może przesadziłam z kościotrupem ale kogo nie zdenerwują takie opinie ? :) ja noszę od XS do S ..czasami M, to też zależy od kroju ciuchów. Ale denerwują mnie opinie typu "prawdziwa kobieta waży do 50 kg"a spotkałam się z taką opinią.. :) tak czy inaczej moim zdaniem kobieta to kobieta..i nie ma na to granicy :)
Katherine: Moda na kosciotrupy to raczej wymysl mediow, faceci wola raczej kraglosci, ale sa gusta i gusciki. To czy kobieta wyglada estetycznie, zalezy bardziej od proporcji sylwetki niz rozmiaru. Poza tym rozne firmy roznie oznaczaja rozmiary. A tak poza wszystkim, uwaga meza mogla byc zartobliwa, ale kobiety sa zazwyczaj dosc wyczulone na takie komentarze. Ja np. jestem raczej szczupla, podoba mi sie moja figura, za wyjatkiem pupy, ktora jest wg. mnie za duza. Moj facet twierdzi, ze ja uwielbia, ale gdyby rzucil jakims cietym komentarzem na ten temat, to troche bym sie pewnie przejela;)
Każdy, nawet dziecko, wie, że dla kobiety najlepszy jest rozmiar 32/34. Tylko taka kobieta wygląda ponętnie, bo widać że dba o siebie, nie ma ani grama zbędnego tłuszczu. Autorko, jesteś najzwyczajniej gruba. Może czas pomyśleć o odchudzaniu?
Nijaka: i tu się z Tobą zgodzę;) mam to samo co ty.. jestem szczupła ale mojej pupy nie lubię chociaż mój facet podobno ją uwielbia..A jeżeli chodzi o rozmiar kobiety to uważam że przesadne dbanie o sylwetkę nie jest zdrowe. Wystarczy regularnie uprawiać sport.;) a co do komentarza karola_s to tego nawet nie skomentuję, chociaż sama mam rozmiar 34..;)
karol_s no ok, każdy ma swoją opinię;) nie wnikam już co kto lubi..:) Ale sam przyznasz rację że jeżeli dziewczyna jest zadbana i rozmiaru M nie widać tak bardzo a go nosi też jest atrakcyjna.. :) A co do odchudzania.. sama przez pewien czas chciałam się odchudzać z rozmiaru XS i 50 kg a jestem na prawdę szczupła tylko dlatego że brat zażartował że czas na odchudzanie a ja to źle odebrałam;]
Karol_s, najwyraźniej Pedobear dołączył Cię do swych szeregów, skoro idealna kobieta dla Ciebie nosi rozmiar 32/34;)
Autorka yafuda może mieć po prostu wystający brzuch, co przy idealnej nawet wadze i zupełnie zwyczajnym rozmiarze jakim jest M, zdarza się bardzo często. Pomogą ćwiczenia na mięśnie brzucha. Chociaż szczerze, to słowo "brzuszysko"nie musi być obraźliwe ani oznaczać, że ma wystający brzuch.
@toxic love . ♥: twój kom. mnie rozśmieszył, yafud nie.
-1
23
asiek | 83.21.40.* | 05 Października, 2011 18:30
Kurczę, ludzie! Ja też noszę M i WCALE nie jestem gruba, po prostu mam coś takiego co się nazywa biustem, który podnosi bluzkę do góry. Prawdopodobnie autorka nie chce świecić gołym pępkiem i dlatego wybiera ten rozmiar. Nie musi być gruba tylko może mieć akurat taki biust. PS Ja mam 13 lat
Nie przejmuj się, oni twierdzą, że my to potwory, ale za to oni to chodzące ideały z kieszenią pełną atutów.;D
0
25
VoaD | 178.42.5.* | 05 Października, 2011 18:45
@asiek Hahaha, wzmiankę o wieku na koniec mogłabyś sobie darować. "po prostu mam coś takiego co się nazywa biustem"- w wieku 13 lat, to obstawiałbym, że jednak jesteś gruba, ale wmawiaj sobie dalej, ze to cycki podnoszą Ci bluzkę w wieku 13 lat.
@Voad;to sie zdarza, corka mojej znajomej w wieku 12 lat miala wiekszy biust, niz ja w trakcie karmienia piersia O_o. Wszyscy dawali jej "na oko" 17-18 lat ze wzgledu na bujne ksztalty.
1
27
VoaD | 178.42.5.* | 05 Października, 2011 19:03
Może i się zdarza, ale rzadko. Za to u 13- latki można prędzej spotkać wystający brzuch niż cycki o miseczce większej niż A.
@VoaD: Oj zdarza się zdarza i to ostatnio coraz więcej spotykam takich 13 letnich dziewczyn z dużymi piersiami (nie brzuchem). W tych czasach niestety nie można sie tym sugerować
1
29
VoaD | 178.42.5.* | 05 Października, 2011 19:44
VCo innego typiara, która strzeli sobie pushupa i przy okazji tonę makijażu na twarz + szpilki, a co innego jej faktyczny rozmiar...
musisz mieć straszne kompleksy skoro taka uwaga cię dotknęła:) trochę dystansu do siebie:) i oczywiście jak zwykle komentarze wielkich znawców. Jednym podobają się grubsze a innym chudsze, ale wzmianka o rozmiarze 32 mnie całkowicie rozwaliła bo ciuszki to chyba tylko w dziecięcym, ktoś tu ma pedobearowską fantazję:))
A tak z czystej ciekawości- ktoś z Was bierze pod uwagę, ze rozmiar to nie tylko kwestia wagi i tłuszczu?;] Wiecie takie rzeczy jak obwody, wzrost, jakość masy też mają znaczenie- w 36 wciśnie się drobna otłuszczona dziewczyna, jak i mocniejszej budowy, szczupła(i żeby nie było przez 'mocniejszą budowę' mam na myśli procent masy mięśniowej, kościec i takie tam). A inna kwestia, że jak już było wspomniane- rozmiar, rozmiarowi nie równy.
@Insomniaa: Psycholek z Dariusza . Ale Niekryty Krytyk go fajnie ocenił ^^
-1
35
VUHQ | 178.37.11.* | 05 Października, 2011 20:47
Wszyscy dostaniecie po tych głupich ryjach! Oczepcie się od kobiety. JAKO MĘŻCZYŹNI MACIE ZAKAZ KOMENTOWANIA SYTUACJI Z UDZIAŁEM KOBIET, BANDO ZBOCZEŃCÓW.
A ja tam uważam, że to internet wyrabia wśród facetów takie obrzydliwe opinie. Przeciętny nastolatek wraca ze szkoły i odpala porno, żeby odreagować. A na porno co? Cycki ogromne, kości można z kilometra liczyć. Kiedyś ideałem piękna była kobieta po prostu gruba, w czasach prehistorycznych Wenus z Willendorfu, jeszcze jak mój ojciec był młody to na kobietę rozmiaru L mówili "fajna kobitka, typowo kobiece kształty". Chłopcy i dziewczyny, Wasz gust wyrabiają homoseksualiści prawdę mówiąc. Ci wszyscy projektanci mody... To jest niezdrowe i brzydkie. Może kiedyś Wam przejdzie, oby. P.S.: Nie mówię tego jako gruba kobieta.
@up dokładnie.;) kiedyś ideałem piękna były kobiety przy kości wystarczy właśnie spojrzeć na obrazy i rzeźby czy inne przekazy;) a teraz 30 kg, piersi rozmiaru D i kości :)
0
38
Serj | 178.42.5.* | 05 Października, 2011 21:22
Człowieku, mój gust wybieram ja sam. Bycie patyczakiem może i jest w modzie, ale to nie znaczy, że nam, facetom się to podoba. Jeśli twierdzę, że kobieta powinna być szczupła , mieć wcięcie w talii, kształtne piersi i fajny tyłek, to znaczy, że taka dziewczyna mi się podoba. I Maciej Zień mi tu wisi. Ale grube/pulchne kobiety nie podobają się nam nie dlatego, bo modelki są chude, tylko dlatego, ze nasz zmysł estetyczny jest inny. Gust nie ulega modzie- możesz nosić brzydkie ubrania, jeśli są w modzie i będziesz je nosił z przyjemnością, bo masz świadomość, że modnie się w nich prezentujesz, ale nie staną się one przez to piękne. I tak samo jest z kobietami. Size pluse, NIE! Size normal- TAK!
@Natasek, @Katherine: Te tluste kobiety mialy powodzenie, poniewaz otylosc oznaczala dostatek. Kobieta z biednej rodziny nie mogla sobie pozwolic na frykasy :P To nie ksztalty kobiet sie mezczyznom podobaly, tylko status spoleczny, ktory reprezentowaly. Na tej samej zasadzie w wiktorianskiej Anglli bogate osoby nacieraly sobie zeby cukrem, aby wywolac pruchnice. Pruchnica byla oznaka, ze dana osoba moze sobie pozwolic na bardzo duzo slodkosci. :D
1
40
Serj | 178.42.5.* | 05 Października, 2011 21:43
A blada cera, że są bogate i nie muszą pracować w polu, czyli się opalać. I co, mają nam się z tego powodu podobać blade grubaski z zepsutymi zębami? Litości...
1
41
ktos | 81.219.189.* | 06 Października, 2011 09:02
@Serj "(...)ale grube/pulchne kobiety nie podobają się NAM nie dlatego(...)"nie wypowiadaj się w imieniu ogółu mężczyzn,sam napisałeś,że swój gust wybierasz sam i z pewnoscią inni mężczyzni także posiadają ten swój gust,niekoniecznie zbliżony do Twojego,istnieje spore grono facetów którzy wolą kobiety w rozmiarach M a nawet L.
Tak, gust to gust, każdy ma inny. Nie podobają mi się nadmiernie chude, ale grube też nie. A co mnie to obchodzi jak bylo i co się komuś podobało w przeszłości? Polegam na własnych odczuciach, na tym co mi się podoba.
0
43
asiek | 83.21.25.* | 06 Października, 2011 12:46
@VoaD Nie wiem czy jesteś zazdrosna czy po prostu chciałaś mnie wkurzyć ale nie miej pretensji do mnie, że mam taką figurę. Wszystkie kobiety w mojej rodzinie mają duże piersi (BEZ push-up) i biodra ale nie brzuchy, a ja nie jestem wyjątkiem. Więc jeśli jesteś płaska jak decha to nie moja wina. @Nijaka Do mnie też obcy ludzie już mówią per pani na ulicy.
Widzę, że z rozmiarem 42 to powinnam być już wykluczona społecznie;P. Mam może i bujne kształty, ale gdańska szafa trzydrzwiowa to na pewno ze mnie nie jest, no przynajmniej dopóki kanary proszą mnie o jeden bilet, bez odpłaty za duży bagaż podręczny:P. A rozmiar M faktycznie, jest różny, ba, mi się czasem zdarzy mieć bluzkę czy sweter takowy i nie wyglądam w nich jak przerost treści nad formą. A dziewczyna po co się przejmowała? Kocha ją pewnie chłopak taką jaką jest, żart tylko taki :P.
@Nijaka, w starożytności - tak, status społeczny, płodność... ale już te kilkadziesiąt lat temu piękna kobieta to kobieta pulchna i kształtna! I wtedy nie chodziło o majątek, tylko wygląd charakterystyczny dla KOBIETY.
@Natasek: ksztaltna- tak, pulchna-niekoniecznie. Atrybutami kobiecosci sa (i byly), oprocz pelnych piersi i bioder, okraglej pupy, takze solidne wciecie w talii oraz zgrabne nogi.
@natasek: Ale do cholery co to kogo obchodzi jakie dziewczyny podobały się dawniej facetom? Do czego w ogóle dąrzysz? Świat jest całkiem inny i nie porównuj go do lat 50-tych, od tamtego czasu wszystko zmeniło się niesamowicie. Nikt nikomu nie powinien narzucać gustów dotyczących płci przeciwnej. Jeden facet może uważać pewną dziewczynę za najpiękniejszą na ziemi, innemu ta sama dziewczyna może się w ogóle nie podobać. Człowiek to bardzo skomplikowana istota.
Przez takie własnie opinie ze rozmiar XS jest najlepszy ze M to już za dużo itp. dziewczyny wpadają w anoreksję. Wyobrazcie sobie ze jest cos takiego jak wolne spalanie i zeby schudnąc trzeba się długo głodzić i intensywnie uprawiac sport, a i tak chudnie się tyle co nic, bo ma się wolne spalanie i nizsze zapotrzebowanie na kalorie. Waga ciała nie jest w wielu wypadkach zależna od tego ile się je, tylko jakie się ma spalanie. Mam kolezankę która jest bardzo bardzo chuda, wręcz musi kupowac ubrania dla dzieci, bo te najmniejsze XS na nią sa za duże. A wpycha w siebie na jeden posiłek tyle jedzenia, co ja przez cały dzień, a po 2 godzinach znow jest głodna i znow je ogromne ilosci i bardzo tłusto i słodko, do tego siedzący tryb zycia prowadzi, a jest CHUDA. Wręcz nienawidzi tej chudości, ale co ma poradzić? A wiele osob ma na odwrót, nie jedzą prawie nic, a mają nadwagę, ja np. tak mam, nie jem prawie nic, codziennie piechotą chodze przez 3-4 godziny, ale nic taka dieta i ruch nie daje i co mam zrobić? Mam tylko coraz większą anemię a waga jaka była taka jest. Takze osoby ktore uważają ze ktos tam jest tłusty bo o siebie nie dba niech sie najpierw zastanowią czy tego typu komentarzami komuś nie wyrządzają przykrości. Bo ktos moze dbac o dietę i ruch az do przesady a nie byc chudy bo po prostu taki ma organizm.
pytanie do mężczyzn: podoba Wam się M. Monroe? podobno ideał kobiecości (do teraz), a w obecnych czasach nosiłaby rozmiar 42-44, czyli L. obecna modę niestety kreują w wiekszości homoseksualni mężczyźni na siłę starający się zrobić z kobiet mężczyzn - zero cycka i zero tyłka
0
54
jajo | 83.238.148.* | 06 Października, 2011 21:23
A ja słyszałam opinię, ze np. modelki muszą byc chude bo wtedy mają podobne figury (zero cycka, wąskie biodra itp.) i kazdy ciuch na pokazie pasuje na kazdą modelkę jakby np. jedna odniosła kontuzję podczas pokazu, co sie często zdarza (przewracają sie na zbyt wysokich butach), to na inne modelki te stroje beda pasowac i ją zastąpią. A inną opinie słyszałam, ze modelka musi byc chuda bo ma pokazać ciuch. Jak np. ciuchy na modelkach są skąpe i niewiele zasłaniają, to ta chudosc i brak cyca ogolnie sprawia ze obserwator zwraca uwagę na ciuch a nie na ciało modelki bo jakby modelki miały kobiece ponętne kształty, cycuszki, bioderka itp. to na pokazach by sie zwracało uwage na modelki a nie na ciuchy. Niestety mało kto o tym wie i dlatego potem sie młode dziewczyny wzorują na tych "ideałach", a tak naprawde to po coś właśnie jest tak a nie inaczej.
-1
55
asl0 | 178.73.51.* | 07 Października, 2011 02:21
nosisz M .... a powinnaś XXL. Wyglądasz jak szynka ściśnięta siatką na czas wędzenia.
-1
56
eh.. | 83.22.160.* | 07 Października, 2011 13:10
to jest porąbane, a takich debili jak dsssd mówiących,że rozmiar m jest duży pokazuję dużego faka. Kobietyz rozmiarem xl często są bardziej wartościowe iż głupie badyle z rozmiarem xs
Mam niedowagę i noszę rozmiar M. Rajstopy muszę kupować conajmniej w rozmiarze L, zazwyczaj są XL - jestem wysoka i mam nieprzeciętnie długie nogi. Wszyscy mi mówią, że jestem chuda jak patyk (bo tak w sumie jest) ale na osobę wysoką bluzki w rozmiarze S są za krótkie. Czemi nikt nie bierze pod uwagę wzrostu do rozmiaru? Co z tego, że wchodzę w spodnie S bez problemu, jak nawet te w rozmiarze S extra long są na mnie za krótkie?
-1
59
kazik | 83.25.214.* | 07 Października, 2011 18:34
Przecież rozmiar M to jest normalna, nie wychudzona i nie gruba sylwetka. A te wszystkie dzieweczki co noszą rozmiar XS to albo wygladają jakby się miały zaraz złamać, albo strasznie niskie są, jakieś 1,6 m max, to nie dla prawdziwego faceta
-1
60
Gosia | 83.31.26.* | 07 Października, 2011 20:57
Boże widzisz i nie grzmisz... skoro dla was dziewczyna w rozmiarze M jest gruba, to co mają powiedzieć te co noszą XXL lub więcej. Troche tolerancji
rozmiar M to nie jest duzy rozmiar moja mama taki nosi a jest szczupla i ma 56 kg i 162cm wzrostu i karol s i dsssd rozmiar mniejszy od XS to rozmiar dzieciecy dla waszej wiadomosci wiec M to rozmiar normalnej kobiety ja mam 12 lat i nosze rozmiar XS
1
64
Serj | 95.49.19.* | 08 Października, 2011 19:47
sylwia89 Są nawet s-ki dla dorosłych kobiet. Mniejszy do XS to nie jest dziecięcy. Rozmiarówka dziecięca różni się od dorosłej.
P.S. Skoro masz 12 lat, to podpisuj się sylwia99, a nie sylwia89, bo to jest mylące...
Ech... Niektóre kobiety mają zwyczajnie za duży biust na XS. Ja na przykład jestem szczupła, nawet bardzo, ale mam spory biust (nawet nie duży, przeciętny albo minimalnie większy, ale dla projektujących/szyjących ubrania to i tak jest problem). Na dole noszę XS, na górze M/L, bo w mniejszym zwyczajnie cycki się nie zmieszczą. Cała filozofia.
0
70
Qtpr | 5.172.237.* | 14 Kwietnia, 2018 16:42
Sory ale M to jest duży rozmiar. Jak jesteś gruba to nie udawaj seksownej XS.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
spiacakurewna [YAFUD.pl] | 05 Października, 2011 14:41
I tak duży rozmiar..Ja mam S ......... haha
lalala | 89.231.208.* | 05 Października, 2011 14:52
Was, kobiety, tak łatwo obrazić. Jesteś dorosła, mieszkasz z facetem (może mężem), a tekst "A co ty tak brzuszysko pokazujesz?"niszczy ci dzień. No bez przesady, przecież to nic strasznego... Troche humoru i dystansu do siebie napewno nie zaszkodzi...
Czy aby troche nie przesadzacie?
sanche pansa | 91.121.145.* | 05 Października, 2011 14:55
hahaha, o kur wa, rozmiar M? To ciekawe gdzie sobie takie duże cycki zrobiłaś, bo jak największy rozmiar jaki widziałem, to było E.
Nijaka [YAFUD.pl] | 05 Października, 2011 14:58
@sanche pansa: rozmiar odziezy M, czyli medium, 10-12. Bluzka wiazana na biuscie podkresla wypuklosc brzucha niestety :)
wspolczuk | 80.239.242.* | 05 Października, 2011 15:11
biedna;/ tak sie starala a facet jej pojechal po calosci;/
dsssd | 89.231.89.* | 05 Października, 2011 15:18
Gruba beko!! Każdy wie, że w dzisiejszych czasach kobieta aby liczyła się jako człowiek, może nosić MAKSYMALNIE XS!! Mąż miał rację, powinien ci jeszcze kopa zasadzić w ten tłusty bebcon, może w końcu zaczęłabyś się odchudzać.
Tosia | 82.145.211.* | 05 Października, 2011 15:24
Myślę, że facet był zachwycony, tylko zaskoczony niecodziennym widokiem nie umiał się wypowiedzieć
Katherine | 83.21.208.* | 05 Października, 2011 15:26
rozmiar M jest duży ? coś tu nie gra.. przecież kobiety z rozmiarem M to nic złego, ale nie..zapomniałam..w dzisiejszych czasach przytulić się do kościotrupa ( dosłownie) to marzenie każdego mężczyzny..haha a facet nie pies, na kości nie poleci :)
znawca | 83.30.84.* | 05 Października, 2011 15:34
To, że nosisz rozmiar M wcale nie znaczy, że nie masz brzucha. A po drugie, istnieje też możliwość, że kupujesz za małe ubrania jak niektóre kobiety.
lalala | 89.231.208.* | 05 Października, 2011 15:35
@up: A skąd ty kobieto możesz wiedzieć na co facet poleci a na co nie?! Jedni lubią grubsze inni szczuplejsze, kwestia gustu.
Serj | 178.42.5.* | 05 Października, 2011 15:36
@up
Kościotrupa? Nieee. Ale rozmiar M jest dość szeroki- mam dwie koleżanki, jedna może nie grupa, ale na pewno do najszczuplejszych nie należy, a druga na oko wygląda, jakby i S było na nią za szerokie. I obie twierdzą, że noszą M, któregoś dnia nawet pokazały mi metki swoich bluzek. Może autroka jest po prostu z tej górnej granicy- może być trochę gruba nosząc M. A tak naprawdę to najlepsze jest XS- szczupła, ale nie kościotrup. Ew. ta dolna granica M;p
Katherine | 83.21.208.* | 05 Października, 2011 15:53
@serj , może przesadziłam z kościotrupem ale kogo nie zdenerwują takie opinie ? :) ja noszę od XS do S ..czasami M, to też zależy od kroju ciuchów. Ale denerwują mnie opinie typu "prawdziwa kobieta waży do 50 kg"a spotkałam się z taką opinią.. :) tak czy inaczej moim zdaniem kobieta to kobieta..i nie ma na to granicy :)
Nijaka [YAFUD.pl] | 05 Października, 2011 15:57
Katherine: Moda na kosciotrupy to raczej wymysl mediow, faceci wola raczej kraglosci, ale sa gusta i gusciki.
To czy kobieta wyglada estetycznie, zalezy bardziej od proporcji sylwetki niz rozmiaru. Poza tym rozne firmy roznie oznaczaja rozmiary. A tak poza wszystkim, uwaga meza mogla byc zartobliwa, ale kobiety sa zazwyczaj dosc wyczulone na takie komentarze. Ja np. jestem raczej szczupla, podoba mi sie moja figura, za wyjatkiem pupy, ktora jest wg. mnie za duza. Moj facet twierdzi, ze ja uwielbia, ale gdyby rzucil jakims cietym komentarzem na ten temat, to troche bym sie pewnie przejela;)
karol__s | 89.231.89.* | 05 Października, 2011 16:08
Każdy, nawet dziecko, wie, że dla kobiety najlepszy jest rozmiar 32/34. Tylko taka kobieta wygląda ponętnie, bo widać że dba o siebie, nie ma ani grama zbędnego tłuszczu. Autorko, jesteś najzwyczajniej gruba. Może czas pomyśleć o odchudzaniu?
Katherine | 83.21.208.* | 05 Października, 2011 16:15
Nijaka: i tu się z Tobą zgodzę;) mam to samo co ty.. jestem szczupła ale mojej pupy nie lubię chociaż mój facet podobno ją uwielbia..A jeżeli chodzi o rozmiar kobiety to uważam że przesadne dbanie o sylwetkę nie jest zdrowe. Wystarczy regularnie uprawiać sport.;)
a co do komentarza karola_s to tego nawet nie skomentuję, chociaż sama mam rozmiar 34..;)
karol__s | 89.231.89.* | 05 Października, 2011 16:27
Przecież ktoś wyżej też napisał "A tak naprawdę to najlepsze jest XS- szczupła, ale nie kościotrup". A XS to 34. Jak widzisz - wszyscy tak uważają.
Katherine | 83.21.208.* | 05 Października, 2011 16:32
karol_s no ok, każdy ma swoją opinię;) nie wnikam już co kto lubi..:) Ale sam przyznasz rację że jeżeli dziewczyna jest zadbana i rozmiaru M nie widać tak bardzo a go nosi też jest atrakcyjna.. :)
A co do odchudzania.. sama przez pewien czas chciałam się odchudzać z rozmiaru XS i 50 kg a jestem na prawdę szczupła tylko dlatego że brat zażartował że czas na odchudzanie a ja to źle odebrałam;]
toxic love . ♥ | pinger.pl | 05 Października, 2011 16:33
♫♪♫♪Truuuuuuudne spraaaaaaaaaaawy♫♪♫♪
karol__s | 89.231.89.* | 05 Października, 2011 16:41
Nie. M to grubaska.
Katherine | 83.21.208.* | 05 Października, 2011 16:58
to gratuluję takiego podejścia :)
styx | 83.24.159.* | 05 Października, 2011 17:00
Karol_s, najwyraźniej Pedobear dołączył Cię do swych szeregów, skoro idealna kobieta dla Ciebie nosi rozmiar 32/34;)
Autorka yafuda może mieć po prostu wystający brzuch, co przy idealnej nawet wadze i zupełnie zwyczajnym rozmiarze jakim jest M, zdarza się bardzo często. Pomogą ćwiczenia na mięśnie brzucha. Chociaż szczerze, to słowo "brzuszysko"nie musi być obraźliwe ani oznaczać, że ma wystający brzuch.
Panna Marysia Niepoważna | pinger.pl | 05 Października, 2011 17:18
@toxic love . ♥: twój kom. mnie rozśmieszył, yafud nie.
asiek | 83.21.40.* | 05 Października, 2011 18:30
Kurczę, ludzie! Ja też noszę M i WCALE nie jestem gruba, po prostu mam coś takiego co się nazywa biustem, który podnosi bluzkę do góry. Prawdopodobnie autorka nie chce świecić gołym pępkiem i dlatego wybiera ten rozmiar. Nie musi być gruba tylko może mieć akurat taki biust. PS Ja mam 13 lat
ToriVega [YAFUD.pl] | 05 Października, 2011 18:31
Nie przejmuj się, oni twierdzą, że my to potwory, ale za to oni to chodzące ideały z kieszenią pełną atutów.;D
VoaD | 178.42.5.* | 05 Października, 2011 18:45
@asiek
Hahaha, wzmiankę o wieku na koniec mogłabyś sobie darować. "po prostu mam coś takiego co się nazywa biustem"- w wieku 13 lat, to obstawiałbym, że jednak jesteś gruba, ale wmawiaj sobie dalej, ze to cycki podnoszą Ci bluzkę w wieku 13 lat.
Nijaka [YAFUD.pl] | 05 Października, 2011 18:57
@Voad;to sie zdarza, corka mojej znajomej w wieku 12 lat miala wiekszy biust, niz ja w trakcie karmienia piersia O_o. Wszyscy dawali jej "na oko" 17-18 lat ze wzgledu na bujne ksztalty.
VoaD | 178.42.5.* | 05 Października, 2011 19:03
Może i się zdarza, ale rzadko. Za to u 13- latki można prędzej spotkać wystający brzuch niż cycki o miseczce większej niż A.
lalala | 89.231.208.* | 05 Października, 2011 19:25
@VoaD: Oj zdarza się zdarza i to ostatnio coraz więcej spotykam takich 13 letnich dziewczyn z dużymi piersiami (nie brzuchem). W tych czasach niestety nie można sie tym sugerować
VoaD | 178.42.5.* | 05 Października, 2011 19:44
VCo innego typiara, która strzeli sobie pushupa i przy okazji tonę makijażu na twarz + szpilki, a co innego jej faktyczny rozmiar...
Insomniaa | pinger.pl | 05 Października, 2011 19:55
Jak już jesteśmy w tym temacie: skoro chcesz mu sie spodobać to czekaj na niego w wannie jak Dariusz z "Trudnych spraw";P
MissMcCormick [YAFUD.pl] | 05 Października, 2011 20:16
musisz mieć straszne kompleksy skoro taka uwaga cię dotknęła:) trochę dystansu do siebie:)
i oczywiście jak zwykle komentarze wielkich znawców. Jednym podobają się grubsze a innym chudsze, ale wzmianka o rozmiarze 32 mnie całkowicie rozwaliła bo ciuszki to chyba tylko w dziecięcym, ktoś tu ma pedobearowską fantazję:))
MadamAlexa | pinger.pl | 05 Października, 2011 20:18
hehe, każdy lubi trudne sprawy;)
ling | 85.89.162.* | 05 Października, 2011 20:35
A tak z czystej ciekawości- ktoś z Was bierze pod uwagę, ze rozmiar to nie tylko kwestia wagi i tłuszczu?;] Wiecie takie rzeczy jak obwody, wzrost, jakość masy też mają znaczenie- w 36 wciśnie się drobna otłuszczona dziewczyna, jak i mocniejszej budowy, szczupła(i żeby nie było przez 'mocniejszą budowę' mam na myśli procent masy mięśniowej, kościec i takie tam).
A inna kwestia, że jak już było wspomniane- rozmiar, rozmiarowi nie równy.
Alishia | pinger.pl | 05 Października, 2011 20:42
@Insomniaa: Psycholek z Dariusza . Ale Niekryty Krytyk go fajnie ocenił ^^
VUHQ | 178.37.11.* | 05 Października, 2011 20:47
Wszyscy dostaniecie po tych głupich ryjach!
Oczepcie się od kobiety. JAKO MĘŻCZYŹNI MACIE ZAKAZ KOMENTOWANIA SYTUACJI Z UDZIAŁEM KOBIET, BANDO ZBOCZEŃCÓW.
Natasek | 77.113.63.* | 05 Października, 2011 21:05
A ja tam uważam, że to internet wyrabia wśród facetów takie obrzydliwe opinie. Przeciętny nastolatek wraca ze szkoły i odpala porno, żeby odreagować. A na porno co? Cycki ogromne, kości można z kilometra liczyć. Kiedyś ideałem piękna była kobieta po prostu gruba, w czasach prehistorycznych Wenus z Willendorfu, jeszcze jak mój ojciec był młody to na kobietę rozmiaru L mówili "fajna kobitka, typowo kobiece kształty". Chłopcy i dziewczyny, Wasz gust wyrabiają homoseksualiści prawdę mówiąc. Ci wszyscy projektanci mody... To jest niezdrowe i brzydkie. Może kiedyś Wam przejdzie, oby.
P.S.: Nie mówię tego jako gruba kobieta.
Katherine | 83.21.208.* | 05 Października, 2011 21:19
@up dokładnie.;) kiedyś ideałem piękna były kobiety przy kości wystarczy właśnie spojrzeć na obrazy i rzeźby czy inne przekazy;) a teraz 30 kg, piersi rozmiaru D i kości :)
Serj | 178.42.5.* | 05 Października, 2011 21:22
Człowieku, mój gust wybieram ja sam. Bycie patyczakiem może i jest w modzie, ale to nie znaczy, że nam, facetom się to podoba. Jeśli twierdzę, że kobieta powinna być szczupła , mieć wcięcie w talii, kształtne piersi i fajny tyłek, to znaczy, że taka dziewczyna mi się podoba. I Maciej Zień mi tu wisi. Ale grube/pulchne kobiety nie podobają się nam nie dlatego, bo modelki są chude, tylko dlatego, ze nasz zmysł estetyczny jest inny. Gust nie ulega modzie- możesz nosić brzydkie ubrania, jeśli są w modzie i będziesz je nosił z przyjemnością, bo masz świadomość, że modnie się w nich prezentujesz, ale nie staną się one przez to piękne. I tak samo jest z kobietami. Size pluse, NIE! Size normal- TAK!
Nijaka [YAFUD.pl] | 05 Października, 2011 21:37
@Natasek, @Katherine: Te tluste kobiety mialy powodzenie, poniewaz otylosc oznaczala dostatek. Kobieta z biednej rodziny nie mogla sobie pozwolic na frykasy :P To nie ksztalty kobiet sie mezczyznom podobaly, tylko status spoleczny, ktory reprezentowaly. Na tej samej zasadzie w wiktorianskiej Anglli bogate osoby nacieraly sobie zeby cukrem, aby wywolac pruchnice. Pruchnica byla oznaka, ze dana osoba moze sobie pozwolic na bardzo duzo slodkosci. :D
Serj | 178.42.5.* | 05 Października, 2011 21:43
A blada cera, że są bogate i nie muszą pracować w polu, czyli się opalać. I co, mają nam się z tego powodu podobać blade grubaski z zepsutymi zębami? Litości...
ktos | 81.219.189.* | 06 Października, 2011 09:02
@Serj "(...)ale grube/pulchne kobiety nie podobają się NAM nie dlatego(...)"nie wypowiadaj się w imieniu ogółu mężczyzn,sam napisałeś,że swój gust wybierasz sam i z pewnoscią inni mężczyzni także posiadają ten swój gust,niekoniecznie zbliżony do Twojego,istnieje spore grono facetów którzy wolą kobiety w rozmiarach M a nawet L.
lalala | 89.231.208.* | 06 Października, 2011 12:36
Tak, gust to gust, każdy ma inny. Nie podobają mi się nadmiernie chude, ale grube też nie. A co mnie to obchodzi jak bylo i co się komuś podobało w przeszłości? Polegam na własnych odczuciach, na tym co mi się podoba.
asiek | 83.21.25.* | 06 Października, 2011 12:46
@VoaD
Nie wiem czy jesteś zazdrosna czy po prostu chciałaś mnie wkurzyć ale nie miej pretensji do mnie, że mam taką figurę. Wszystkie kobiety w mojej rodzinie mają duże piersi (BEZ push-up) i biodra ale nie brzuchy, a ja nie jestem wyjątkiem. Więc jeśli jesteś płaska jak decha to nie moja wina.
@Nijaka
Do mnie też obcy ludzie już mówią per pani na ulicy.
wrytmiereggae | 91.192.88.* | 06 Października, 2011 16:22
A nie przyszło Wam do głowy że to miał być żart i ona wcale nie jest gruba? I że jej mąż też jej za grubaskę nie uważa? Za dużo dopowiadacie.
Mściwy | 83.27.61.* | 06 Października, 2011 16:56
@wrytmiereggae
Nie psuj mi zabawy uświadamiając tłuszczę, wyśmienicie się to czyta. :P
demona. | pinger.pl | 06 Października, 2011 18:07
I ♥ NIEKRYTY KRYTYK
cyt :] "możecie w to uwierzyć?! obok przechodzą cztery zajebiste laski , a oni pierdolą o gwoździach?!"
kuleczka | 83.25.4.* | 06 Października, 2011 18:37
Widzę, że z rozmiarem 42 to powinnam być już wykluczona społecznie;P. Mam może i bujne kształty, ale gdańska szafa trzydrzwiowa to na pewno ze mnie nie jest, no przynajmniej dopóki kanary proszą mnie o jeden bilet, bez odpłaty za duży bagaż podręczny:P. A rozmiar M faktycznie, jest różny, ba, mi się czasem zdarzy mieć bluzkę czy sweter takowy i nie wyglądam w nich jak przerost treści nad formą. A dziewczyna po co się przejmowała? Kocha ją pewnie chłopak taką jaką jest, żart tylko taki :P.
Natasek | 77.115.128.* | 06 Października, 2011 18:39
@Nijaka, w starożytności - tak, status społeczny, płodność... ale już te kilkadziesiąt lat temu piękna kobieta to kobieta pulchna i kształtna! I wtedy nie chodziło o majątek, tylko wygląd charakterystyczny dla KOBIETY.
Nijaka [YAFUD.pl] | 06 Października, 2011 19:26
@Natasek: ksztaltna- tak, pulchna-niekoniecznie. Atrybutami kobiecosci sa (i byly), oprocz pelnych piersi i bioder, okraglej pupy, takze solidne wciecie w talii oraz zgrabne nogi.
lalala | 89.231.208.* | 06 Października, 2011 20:12
@natasek: Ale do cholery co to kogo obchodzi jakie dziewczyny podobały się dawniej facetom? Do czego w ogóle dąrzysz? Świat jest całkiem inny i nie porównuj go do lat 50-tych, od tamtego czasu wszystko zmeniło się niesamowicie. Nikt nikomu nie powinien narzucać gustów dotyczących płci przeciwnej. Jeden facet może uważać pewną dziewczynę za najpiękniejszą na ziemi, innemu ta sama dziewczyna może się w ogóle nie podobać. Człowiek to bardzo skomplikowana istota.
Rowerek | 188.146.231.* | 06 Października, 2011 20:17
M? To musisz być strasznie drobną osóbką.
jajo | 83.238.148.* | 06 Października, 2011 20:58
Przez takie własnie opinie ze rozmiar XS jest najlepszy ze M to już za dużo itp. dziewczyny wpadają w anoreksję. Wyobrazcie sobie ze jest cos takiego jak wolne spalanie i zeby schudnąc trzeba się długo głodzić i intensywnie uprawiac sport, a i tak chudnie się tyle co nic, bo ma się wolne spalanie i nizsze zapotrzebowanie na kalorie. Waga ciała nie jest w wielu wypadkach zależna od tego ile się je, tylko jakie się ma spalanie. Mam kolezankę która jest bardzo bardzo chuda, wręcz musi kupowac ubrania dla dzieci, bo te najmniejsze XS na nią sa za duże. A wpycha w siebie na jeden posiłek tyle jedzenia, co ja przez cały dzień, a po 2 godzinach znow jest głodna i znow je ogromne ilosci i bardzo tłusto i słodko, do tego siedzący tryb zycia prowadzi, a jest CHUDA. Wręcz nienawidzi tej chudości, ale co ma poradzić? A wiele osob ma na odwrót, nie jedzą prawie nic, a mają nadwagę, ja np. tak mam, nie jem prawie nic, codziennie piechotą chodze przez 3-4 godziny, ale nic taka dieta i ruch nie daje i co mam zrobić? Mam tylko coraz większą anemię a waga jaka była taka jest. Takze osoby ktore uważają ze ktos tam jest tłusty bo o siebie nie dba niech sie najpierw zastanowią czy tego typu komentarzami komuś nie wyrządzają przykrości. Bo ktos moze dbac o dietę i ruch az do przesady a nie byc chudy bo po prostu taki ma organizm.
aisha1111 | 92.22.13.* | 06 Października, 2011 21:15
pytanie do mężczyzn: podoba Wam się M. Monroe? podobno ideał kobiecości (do teraz), a w obecnych czasach nosiłaby rozmiar 42-44, czyli L. obecna modę niestety kreują w wiekszości homoseksualni mężczyźni na siłę starający się zrobić z kobiet mężczyzn - zero cycka i zero tyłka
jajo | 83.238.148.* | 06 Października, 2011 21:23
A ja słyszałam opinię, ze np. modelki muszą byc chude bo wtedy mają podobne figury (zero cycka, wąskie biodra itp.) i kazdy ciuch na pokazie pasuje na kazdą modelkę jakby np. jedna odniosła kontuzję podczas pokazu, co sie często zdarza (przewracają sie na zbyt wysokich butach), to na inne modelki te stroje beda pasowac i ją zastąpią. A inną opinie słyszałam, ze modelka musi byc chuda bo ma pokazać ciuch. Jak np. ciuchy na modelkach są skąpe i niewiele zasłaniają, to ta chudosc i brak cyca ogolnie sprawia ze obserwator zwraca uwagę na ciuch a nie na ciało modelki bo jakby modelki miały kobiece ponętne kształty, cycuszki, bioderka itp. to na pokazach by sie zwracało uwage na modelki a nie na ciuchy. Niestety mało kto o tym wie i dlatego potem sie młode dziewczyny wzorują na tych "ideałach", a tak naprawde to po coś właśnie jest tak a nie inaczej.
asl0 | 178.73.51.* | 07 Października, 2011 02:21
nosisz M .... a powinnaś XXL. Wyglądasz jak szynka ściśnięta siatką na czas wędzenia.
eh.. | 83.22.160.* | 07 Października, 2011 13:10
to jest porąbane, a takich debili jak dsssd mówiących,że rozmiar m jest duży pokazuję dużego faka. Kobietyz rozmiarem xl często są bardziej wartościowe iż głupie badyle z rozmiarem xs
Eksterminacja | pinger.pl | 07 Października, 2011 17:28
eMki są potwornie duże.
patyczak | 83.25.214.* | 07 Października, 2011 18:17
Mam niedowagę i noszę rozmiar M. Rajstopy muszę kupować conajmniej w rozmiarze L, zazwyczaj są XL - jestem wysoka i mam nieprzeciętnie długie nogi. Wszyscy mi mówią, że jestem chuda jak patyk (bo tak w sumie jest) ale na osobę wysoką bluzki w rozmiarze S są za krótkie. Czemi nikt nie bierze pod uwagę wzrostu do rozmiaru? Co z tego, że wchodzę w spodnie S bez problemu, jak nawet te w rozmiarze S extra long są na mnie za krótkie?
kazik | 83.25.214.* | 07 Października, 2011 18:34
Przecież rozmiar M to jest normalna, nie wychudzona i nie gruba sylwetka. A te wszystkie dzieweczki co noszą rozmiar XS to albo wygladają jakby się miały zaraz złamać, albo strasznie niskie są, jakieś 1,6 m max, to nie dla prawdziwego faceta
Gosia | 83.31.26.* | 07 Października, 2011 20:57
Boże widzisz i nie grzmisz...
skoro dla was dziewczyna w rozmiarze M jest gruba, to co mają powiedzieć te co noszą XXL lub więcej. Troche tolerancji
Penetrator | pinger.pl | 08 Października, 2011 01:16
A powinna XL.
ArsaFarsa | pinger.pl | 08 Października, 2011 14:36
beznadziejny typ...
syla89 | 79.184.142.* | 08 Października, 2011 19:42
rozmiar M to nie jest duzy rozmiar moja mama taki nosi a jest szczupla i ma 56 kg i 162cm wzrostu i karol s i dsssd rozmiar mniejszy od XS to rozmiar dzieciecy dla waszej wiadomosci wiec M to rozmiar normalnej kobiety ja mam 12 lat i nosze rozmiar XS
Serj | 95.49.19.* | 08 Października, 2011 19:47
sylwia89
Są nawet s-ki dla dorosłych kobiet. Mniejszy do XS to nie jest dziecięcy. Rozmiarówka dziecięca różni się od dorosłej.
P.S. Skoro masz 12 lat, to podpisuj się sylwia99, a nie sylwia89, bo to jest mylące...
syla89 | 79.184.150.* | 10 Października, 2011 16:16
@Sejr jesli chodzi o moj nick to dlaczego?
Generator kwantow | 188.28.161.* | 11 Października, 2011 00:15
@lalala: skad wiesz, ze ona sie tym zalamuje... ? To wlasnie wiekszosc ludzi tu w komentarzach przesadza z opiniami...
syla89 [YAFUD.pl] | 07 Grudnia, 2011 16:26
!!!lllooolll!!!
Anon | 81.190.74.* | 18 Marca, 2012 17:02
M jak Maciora?
Kuolematone | 212.109.162.* | 31 Maja, 2013 22:02
Ech... Niektóre kobiety mają zwyczajnie za duży biust na XS. Ja na przykład jestem szczupła, nawet bardzo, ale mam spory biust (nawet nie duży, przeciętny albo minimalnie większy, ale dla projektujących/szyjących ubrania to i tak jest problem). Na dole noszę XS, na górze M/L, bo w mniejszym zwyczajnie cycki się nie zmieszczą. Cała filozofia.
Qtpr | 5.172.237.* | 14 Kwietnia, 2018 16:42
Sory ale M to jest duży rozmiar. Jak jesteś gruba to nie udawaj seksownej XS.