Wczoraj mój młodszy brat szył coś siedząc na moim łóżku. Dzisiaj rano obudziłem się z igłą wbitą w tyłek na 3cm. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
sledze Twoj blog z ciekawascia i ostatnio apropos twego bloga, przypomnialo mi sie jedno dosc ciekawe zdarzenie z mojego szalonego okresu dojrzewania. Otoz, kiedys postanowiilismy z grupka przyjaciol zwiedzic czesc Polski, a bylam wtedy niespelna 18 letnia dziewczyna. Ktorego poznego wieczoru, a moge nawet rzec nocy trafilismy na jakas plaze. Wskoczylismy wszyscy do wody i szlelismy w wodzie. Zmeczeni tymi szlenswtami postanoilismy zasnac na plazy a nad ranem ruszyc dalej. rano spostrzeglismy wielkia tablice z informacja ze plaza jest skazona. ps. naszczesie nic nam wie nie stalo i jestesmy zdrowi jak ryby, widocznie skazenie bylo w niskim stopniu lub raczej malo skodzace. Nie wiem jak wybierasz "te"historie, ale jesli jestes zainteresowany/a to mozesz to wrzucic na swoj blog.
15 Lutego, 2019 14:02Htkw napisał(a): Jak będę miał 60 lat, to nie będę obrażał się na cały świat, że czegoś nie rozumiem, więc nie będę udawał, że rozumiem i wyżywał się na innych, że coś się popsuło, a zwyczajnie spytam. Takie rzeczy wynosi się z domu i z obserwacji
15 Lutego, 2019 12:56Yasiek_N napisał(a): @ Natura_Rzeczy "Skoro za kazdym razem podczas seksu, kiedy dochodzisz, wybija Cie, to zakoncz w tym momencie seks." To naprawdę Ty, czy ktoś się podszył? Bo komentarz jest, o dziwo, sensowny.
15 Lutego, 2019 12:39Natura_Rzeczy napisał(a): Przy przesoleniu trzeba dorobic potrawe juz bez dosalania, a reszte zjesc kolejnego dnia. Nic sie nie zmarnuje. Podobno surowy ziemniak wrzucony do przesolonego sosu, czy zupy, wciagnie sol, aczkolwiek dziala to slabo.
15 Lutego, 2019 12:38KSSR napisał(a): Przerabiałam ten temat przy okazji wystawienia na olx biurka za 30 zł. Telefon od pana że chce mebel zobaczyć (co tam że w ogłoszeniu 7 fot, + w wiadomości prywatnej wysłane inne fotografie i dokładne wymiary to za mało). Westchnęłam i się zgodziłam. Dwa razy odwołał wizytę. Ale ja to rozumiem, różne rzeczy się zdarzają. Za trzecim razem przyjechał szybki look na ten ekskluzywny mebel - bardziej bierze, córka idzie do szkoły to będzie jak znalazł a więcej będzie mógł wydać na inne pierdoły do wyprawki szkolnej. Ale nie weźmie biurka dziś. Jutro. Bo nie ma jak bo dziś bez auta jest. No spoko. Na drugi dzień telefon że on go jednak nie ma jak przewieść i czy ja go za dopłatą nie dowiozę. Mówię że nie i choćbym chciała to nie mam jak. Na to Pan że jak nie, jak przed domem stał Yaris, to jak się spuści tylne fotele to wejdzie jak ta lala. Na koniec dowiedziałam się, że przeze mnie dziecko nie będzie miało nowego biurka. WTF.
15 Lutego, 2019 12:34Natura_Rzeczy napisał(a): Jak bedziesz mial 60lat, to mlodsi powiedza Ci dokladnie to samo. A wystarczyloby tylko wyjasnic, ze router ma zasieg ilus tam metrow i wychodzac z domu, klient internetu miec nie bedzie, a wylacznie w domu. Wieku starszych ludzi mysli, ze jak ma internet, to moze z niego korzystac wszedzie.
15 Lutego, 2019 11:08Jaczuro napisał(a): Mamy polowe lutego, autorka zaczela prace w styczniu. Oczywistym jest zatem, ze wspomniana "firma budżetowa"pierwszego dnia dala pracownicy umowe o prace na czas nieokreslony bo tylko przy takiej umowie dyscyplinarka cokolwiek oznacza.
15 Lutego, 2019 08:59QTQK napisał(a): Często jest tak, że każdy wchodzi parze do łóżka, wypytuje o dzieci, a czasem wręcz narzuca obowiązek ich posiadania, a gdy te dzieci się już pojawią, to każdy z tych ciekawskich umywa ręce. Wtedy już nikt nie jest zainteresowany tymi dziećmi. Nikt nie garnie się do pomocy przy nich.
15 Lutego, 2019 00:05jolaw napisał(a): Zadaj mu równie głupie pytanie, gdy on będzie dochodził i to takie, które na pewno wybije go z rytmu. Powtórz kilka razy, za czwartym lub piątym załapie. Jeśli pytanie nie wystarczy, by przerwał, boleśnie go uszczypnij, domyślisz się w które miejsce.
14 Lutego, 2019 23:05Natura_Rzeczy napisał(a): Oni o czyms innym pisza, dlatego jedno nie rozumie drugiego. Ona uwaza, ze chwalenie sie zepsuta potrawa jest zenujace, bo zawsze mozna ja poprawic. A on uwaza, ze kazdemu moze przytrafic sie takie zmeczenie, ze moze cos zepsuc i juz nie miec sily naprawiac.
14 Lutego, 2019 22:57Bumba napisał(a): Ja dostałam od szefa op*****ol, bo zauważył błąd z 2015 roku. Według niego fakt, że pracuję od lipca 2018 i wszystkie akcje są przez niego zatwierdzanie nie jest wytłumaczeniem.
14 Lutego, 2019 22:53KrólowaPogardy napisał(a): Oko - nie. To ty nie rozumiesz. Skoro coś, co zapowiadało się zmarnowanym posiłkiem, dało się uratować w 100 procentach, zatem nie zmarnować produktów, czasu i prądu i potrafiło to nir zepsuć dnia, to jaką trzeba być sierotą, bez umiejętności samodzielnego myślenia by z tak banalnego problemu jak przesolony ogórek nie wybrnąć i jednocześnie uważać, że przesolony ogórek zmarnował komuś dzień?
flaszka | pinger.pl | 07 Kwietnia, 2010 13:55
aua.
hardkor.
maslosmietankowe | pinger.pl | 07 Kwietnia, 2010 14:05
hehe musialo bolec;D
Trysiaa | pinger.pl | 07 Kwietnia, 2010 14:10
ałć;p
Kornel | 79.184.131.* | 07 Kwietnia, 2010 15:32
dobrze ze ''tylko'' w tyłek..
My_Alter_Ego | pinger.pl | 07 Kwietnia, 2010 15:35
Perwersyjne, nie ma co...
Calme | 83.24.166.* | 07 Kwietnia, 2010 15:41
aż mnie tyłek zabolał.
djamila | pinger.pl | 07 Kwietnia, 2010 17:06
swietny blog :)
Cranniet | pinger.pl | 07 Kwietnia, 2010 17:49
Haha. dziwne. ja 2 dni temu obudziłam sie.. z tym że.. leżałam na igle :D
kinn591 | 83.4.11.* | 07 Kwietnia, 2010 18:01
też tak kiedyś miałam, tyle, że igłę zostawiła moja mama i wbiła mi się (wprawdzie nie na 3 cm, a kilka milimetrów) w kark. Bolało.
joujoujou | 217.172.238.* | 07 Kwietnia, 2010 18:22
Dokladnie- dobrze ze w tylek, a nie w cos... obok :D
ale i tak AŁAAAAAA!
Karolaaa | 83.26.118.* | 07 Kwietnia, 2010 20:33
Musisz mieć twardy sen, skoro nie dobudziło Cię to.;>
deco-mix | pinger.pl | 08 Kwietnia, 2010 17:47
sledze Twoj blog z ciekawascia i ostatnio apropos twego bloga, przypomnialo mi sie jedno dosc ciekawe zdarzenie z mojego szalonego okresu dojrzewania. Otoz, kiedys postanowiilismy z grupka przyjaciol zwiedzic czesc Polski, a bylam wtedy niespelna 18 letnia dziewczyna. Ktorego poznego wieczoru, a moge nawet rzec nocy trafilismy na jakas plaze. Wskoczylismy wszyscy do wody i szlelismy w wodzie. Zmeczeni tymi szlenswtami postanoilismy zasnac na plazy a nad ranem ruszyc dalej. rano spostrzeglismy wielkia tablice z informacja ze plaza jest skazona.
ps. naszczesie nic nam wie nie stalo i jestesmy zdrowi jak ryby, widocznie skazenie bylo w niskim stopniu lub raczej malo skodzace. Nie wiem jak wybierasz "te"historie, ale jesli jestes zainteresowany/a to mozesz to wrzucic na swoj blog.
Jego Barbie | pinger.pl | 08 Kwietnia, 2010 20:37
dopiero rano poczuł ?
>.Chuda-Skinny.< | pinger.pl | 08 Kwietnia, 2010 22:07
Ałł..
gość | pinger.pl | 09 Kwietnia, 2010 18:02
hahah . :D całkiem dobre! @deco-mix:
Autor | 77.254.213.* | 09 Kwietnia, 2010 21:18
Rano.Obudziłem się o 4 bo myślałem że uwiera mnie metka od spodni...
Piter787 | 217.98.57.* | 26 Grudnia, 2011 22:37
poza glebokim snem nic tu fajnego...;/ koksy wbijaja se w dupe dosyc czesto i nie narzekaja tylko sie ciesza :]
gościówa | 95.40.157.* | 26 Grudnia, 2011 23:51
@Piter787 Śmiechłam :D
Wercia | 95.40.157.* | 26 Grudnia, 2011 23:51
@Piter787 Śmiechłam :D