Przed pierwszą randką z super facetem wpadłam na szybką kawę do mojej siostry. Wystarczyło, że odłożyłam okulary na moment, a moja 4-letnia siostrzenica dorwała się do nich i pomalowała szkła markerem, bo chciała "zrobić z nich okulary przeciwsłoneczne". Na randce siedziałam i mrużyłam oczy, a koleś stwierdził, że fajna ze mnie babka, ale mam dziwny tik nerwowy. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
2
1
KPRV | 94.254.138.* | 04 Lipca, 2017 11:15
Jezeli przeszkadza mu taka pierdoła to nie jest super facetem i tak kiedys by cie zobaczyl bez okularow mruzaca oczy wiec lepiej ze od razu wyszlo. Pozatym tak ciezko nawet w rozmowie wspomniec ze nosisz okulary, ulegly zniszvzeniu i mruzysz oczy zeby lepiej widziec?
1
2
ooo | 94.254.176.* | 04 Lipca, 2017 11:46
Btw, idz z okularami do optyka , powinien miec plyn ktory zmyje marker i nie zniszczy powlok szkieł :)
dlaczego ci sie wydaje ze mu przeszkadza? oceniasz po sobie? koles tylko powiedzial ze to dziwny tik. nawet poprzedzil to zapewnieniem ze fajna z niej babka.
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika KPRV[ Zobacz ]
Dla innego pierdoła, dla drugiego nie. Czlowieka ocenia sie w calosci. Kazdy ma inne preferencje. A ona, wlasnie wystarczyloby ze opowiedzialaby mu przygode ktora miala dzis z okularami. Skoro nie opowiedziala, to byla spieta i zdystansowana, a to odstrasza.
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika KPRV[ Zobacz ]
2
5
fejk | 83.22.249.* | 04 Lipca, 2017 13:52
Widzę, że ktoś lustrzankę napisał :D W końcu pod tamtym Yafudem były głosy "A jakby to kobieta została rzucona z tego powodu?!". No to czekamy na komentarze :P
1
6
Akolec | 193.91.217.* | 04 Lipca, 2017 18:33
To maker czy farba kauczukowa? Zwykly spirytus, wacik i sprawa ogarnieta w minutę.
0
7
Kobita | 77.253.70.* | 05 Lipca, 2017 01:04
A autorka nie miała języka w gębie żeby powiedzieć na początku spotkania, że po prostu nie wzięła okularów, bez wdawania się w szczegóły co się stało? Sama sobie winna, że usłyszała tekst o tiku.
rozsadek podpowiada zeby na pierwszych randkach uwypuklac swoje zalety i chowac wady. rozpoczyznanie romansu od podkreslenia swoich wad genetycznych jest intuicyjnie niepoprawna sciezka. nic dziwnego ze nie powiedziala.
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika Kobita[ Zobacz ]
0
9
Kobita | 77.253.70.* | 05 Lipca, 2017 21:25
Z Twojego komentarza wynika, że nawet jakby okulary nie zostały zniszczone to nie powinna ich zakładać. To trochę jak te baby co budzą się godzinę przed partnerem żeby przypadkiem nie zobaczył ich bez makijażu. xD Czy serio obecnie ktoś traktuje okulary jak jakąś niewyobrażalną skazę, o której się nie mówi jak o grzybicy albo chorobie wenerycznej? Jakby okulary były całe to i tak by od razu zobaczył, że ma wadę wzroku, bo to nie jest coś co da się ukryć (soczewki też, czasem je widać, a i przy dłuższej znajomości by wyszło prędzej niż grzybica).
W odpowiedzi na komenatrz #8 użytkownika cerebrumpalm[ Zobacz ]
jesli okularow daloby sie nie zalozyc to lepiej nie zakladac, tak samo jesli nie mialaby palca u stopy to nie ma sensu wkladac sandalek i jeszcze wymachiwac stopa przed twarza partnera "widzisz! mam tylko 4!".
serio, co trudnego jest w koncepcie tuszowania wad i uwypuklania zalet?
W odpowiedzi na komenatrz #9 użytkownika Kobita[ Zobacz ]
0
11
Kobita | 77.253.70.* | 06 Lipca, 2017 10:23
Ja z historii rozumiem, że raczej by je założyła gdyby mogła,więc pewnie wtedy, by ją z miejsca odrzucił (w historii nic nie ma, że facet ja skreślił). Ale może ja po prostu nie mam kompleksów na punkcie wzroku (sama jestem czterooka) i dlatego nie rozumiem. Albo głupia baba ze mnie i nie mam faceta, bo nie traktuje okularów jak ułomności i co gorsza nie tuszuje ryja tapetą (bo mój ryj to w sumie większa ułomność niż wada wzroku,w masce powinnam chodzić na randki;]).
W odpowiedzi na komenatrz #10 użytkownika cerebrumpalm[ Zobacz ]
jak widac nie dysponujesz tez umiejetnoscia czytania ze zrozumieniem, ale nie martw sie - w dzisiejszych czasach malo kto czyta, wiec nie jest to traktowane jako wada.
W odpowiedzi na komenatrz #11 użytkownika Kobita[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
15 Lutego, 2019 14:41STTW napisał(a): Dodam że osoba z zaburzeniem odżywiania nie zawsze chudnie, bo po pewnym czasie organizm przyzwyczaja się do diety bardzo niskokalorycznej. Ja nie jedząc prawie nic albo nic, potrafiłam przytyć i nie wiedziałam dlaczego. Kończyło się to tak że na drugi dzień zwiększałam ilość ćwiczeń , a środki przeczyszczające były dla mnie najważniejszym zakupem zaraz po arsenale witamin i minerałów. W głowie miałam tylko jedno: SCHUDNĄĆ. Nic innego się nie liczyło. Zaprzepaściłam naukę w szkole średniej, zwolniłam się z pracy bo klienci do żabki gdzie pracowałam przychodzili akurat w chwili, gdy miałam porę jedzenia sucharka (a byłam sama na zmianie zwykle) - miało być co do minuty i jak mi ktoś przeszkodził w jedzeniu mojego suchego chlebka o godzinie 10.00 to dostawałam szału. Potem była pora "obiadu"o godzinie 14.00 i pora "kolacji"o godzinie 17.00, musiało być co do minuty inaczej miałam schizy że przytyję. Tak wyglądają te choroby mniej więcej. Anoreksja i bulimia to nie tylko powierzchowność, to nie tylko wychudzenie, bo wychudzenie to dopiero ostatnie stadium choroby, to objaw. Natomiast choroba zaczyna się w głowie i można mieć anoreksję mając nadwagę. Na to składa się szereg rzeczy, wypaczone myślenie, myśli krążą wokół jedzenia czy niejedzenia, wokół ćwiczeń, wokół wagi, liczenia kalorii, nawet zakuwałam wartości kaloryczne na pamięć, miałam wagę jubilerską, wszystko ważyłam, bałam się użyć nawet kremu do twarzy, bo myslałam ze mi się tłuszcz z kremu przez skórę wchłonie i przytyję. Więc proszę nie mówi mi że nie wiem nic na ten temat, bo akurat wiem sporo i mogę o tym wiele powiedzieć. To co Ty napisałaś w swoim komentarzu to tylko typowy schemat, który znają wszyscy. Zaburzenia odżywiania są o wiele bardziej złożone i u każdego mogą być inne. Można mieć anoreksję bulimiczną na przykład. Podczas epizodu anoreksji się chudnie. a podczas epizodu bulimii się tyje i tak na zmianę.
15 Lutego, 2019 14:41STTW napisał(a): Heloł, jestem była anorektyczką i bulimiczką i to chyba Ty nie rozumiesz czym jest bulimia. Są wyróżnione dwa rodzaje bulimii, przeczyszczająca i nieprzeczyszczająca. Ta pierwsza, to wymioty lub środki przeczyszczające albo jedno i drugie, druga, to intensywne ćwiczenia i głodówki naprzemiennie z kompulsywnym objadaniem bez wymiotów i środków na przeczyszczenie. Miałam połączenie obu typów i serio! Tyłam. Wszystko zaczęło się od anoreksji, cztery lata intensywnego głodowania, jedzenia po 300-500kcal dziennie albo zupełnie nic i 3x dziennie garść witamin, żeby się utrzymać przy życiu jakoś. Wychudzona na kość byłam. Potem jak już byłam umierająca i cudem mnie odratowano, wystraszyłam się że umrę, a umrzeć nie chciałam, zaczęłam stopniowo jeść i po trzech miesiącach z anoreksji przeszłam w bulimię, to był koszmar na kółkach. Herbatka z senesu jednorazowo po 5 saszetek, sr***m dalej niż widziałam, żarłam jak świnia, znowu sr***m i znowu żarłam. Potem parę dni głodówka, intensywne ćwiczenia, znów żarcie i magiczne herbatki. O ile podczas anoreksji chudłam jako tako (przez pierwsze pół roku najbardziej, potem już sporo wolniej), o tyle w czasie bulimii tyłam, bo zazwyczaj wypróżnianie następowało dwie,trzy godziny po epizodzie obżarstwa lub nawet dużo później, zależnie od tego jak weszły herbatki i kiedy je wypiłam (zazwyczaj taka herbatka działa po około 6-8 godzinach od wypicia, więc jeśli wypiłam przed obżeraniem to był szybki efekt, jeśli po, no to na efekt musiałam czekać czasem całą noc), co sprawiało że kalorie się zdążyły zachować w organiźmie. Nie wymiotowałam, bo nie miałam na tyle odwagi by wkładać sobie coś do gardła dla sprowokowania. Ale to nadal była bulimia i tak tez mam zdiagnozowane przez psychiatrę do którego zaciągnęła mnie matka siłą. Ja przynajmniej wiem o czym mówię bo to przeszłam na własnej skórze... w pakiecie mam wrzody żołądka, skazę krwotoczną w jelicie i nadkwaśność oraz częste biegunki bez powodu mimo że senesu nie piję już 10 lat, no i przynajmniej dwa razy w miesiącu zdarza mi się epizod kompulsywnego objadania ale bez przeczyszczania się bo już się boję że sobie bardziej rozwalę układ pokarmowy. Jedyne z czym się zgadzam w twojej wypowiedzi to to że bulimik oraz anorektyk inaczej postrzega swoje ciało. Ja będąc w anoreksji, ważyłam 45 kilo a nadal czułam się okropnie gruba, nawet na zdjęciach z innymi osobami widziałam siebie grubszą od nich. Teraz jak patrzę na te same zdjęcia po tylu latach, to widzę jaka byłam wtedy wychudzona, sama jestem w szoku że jeszcze chciałam wtedy schudnąć i ryczałam po nocach jak bardzo gruba jestem i jak to rano się musze zważyć i pewnie będzie kilo więcej zamiast mniej. Kalorie liczyłam nawet w tabletkach z witaminami, czy w kawie, co do jednej, jeśli przekroczyłam chocby o jedną małą kalorię mój dzienny limit to za karę była dodatkowa godzina ćwiczeń. Do domu z pracy wracałam piechotą mimo że mogłam autobusem - dodatkowe kalorie spalone przecież. W domu szukałam sobie dodatkowej pracy typu sprzątanie, zamiatanie podwórka czy nawet przekopywanie ogródka, byle tylko spalić kalorie. W upalne lato kiedy wszyscy uciekali od żaru pod cień drzew, ja chodziłam w puchowej kurtce, wychodziłam na słońce, bo mi było zimno aż miałam gęsią skórkę! W upał! Wyobraź to sobie. Mogę jeszcze się dalej rozpisać na ten temat, ale wyszedłby bardzo długi komentarz.
15 Lutego, 2019 14:37Katwądi napisał(a): Widocznie chce sobie wyobrazić, że jak Cię dotyka, to nie on, tylko druga kobieta... Mój kolega ma coś podobnego - z tym, że on maluje sobie paznokcie u prawej ręki, żeby przy waleniu wyobrażał sobie, że to jakaś babka robi mu dobrze.
15 Lutego, 2019 14:02Htkw napisał(a): Jak będę miał 60 lat, to nie będę obrażał się na cały świat, że czegoś nie rozumiem, więc nie będę udawał, że rozumiem i wyżywał się na innych, że coś się popsuło, a zwyczajnie spytam. Takie rzeczy wynosi się z domu i z obserwacji
15 Lutego, 2019 12:56Yasiek_N napisał(a): @ Natura_Rzeczy "Skoro za kazdym razem podczas seksu, kiedy dochodzisz, wybija Cie, to zakoncz w tym momencie seks." To naprawdę Ty, czy ktoś się podszył? Bo komentarz jest, o dziwo, sensowny.
15 Lutego, 2019 12:39Natura_Rzeczy napisał(a): Przy przesoleniu trzeba dorobic potrawe juz bez dosalania, a reszte zjesc kolejnego dnia. Nic sie nie zmarnuje. Podobno surowy ziemniak wrzucony do przesolonego sosu, czy zupy, wciagnie sol, aczkolwiek dziala to slabo.
15 Lutego, 2019 12:38KSSR napisał(a): Przerabiałam ten temat przy okazji wystawienia na olx biurka za 30 zł. Telefon od pana że chce mebel zobaczyć (co tam że w ogłoszeniu 7 fot, + w wiadomości prywatnej wysłane inne fotografie i dokładne wymiary to za mało). Westchnęłam i się zgodziłam. Dwa razy odwołał wizytę. Ale ja to rozumiem, różne rzeczy się zdarzają. Za trzecim razem przyjechał szybki look na ten ekskluzywny mebel - bardziej bierze, córka idzie do szkoły to będzie jak znalazł a więcej będzie mógł wydać na inne pierdoły do wyprawki szkolnej. Ale nie weźmie biurka dziś. Jutro. Bo nie ma jak bo dziś bez auta jest. No spoko. Na drugi dzień telefon że on go jednak nie ma jak przewieść i czy ja go za dopłatą nie dowiozę. Mówię że nie i choćbym chciała to nie mam jak. Na to Pan że jak nie, jak przed domem stał Yaris, to jak się spuści tylne fotele to wejdzie jak ta lala. Na koniec dowiedziałam się, że przeze mnie dziecko nie będzie miało nowego biurka. WTF.
15 Lutego, 2019 12:34Natura_Rzeczy napisał(a): Jak bedziesz mial 60lat, to mlodsi powiedza Ci dokladnie to samo. A wystarczyloby tylko wyjasnic, ze router ma zasieg ilus tam metrow i wychodzac z domu, klient internetu miec nie bedzie, a wylacznie w domu. Wieku starszych ludzi mysli, ze jak ma internet, to moze z niego korzystac wszedzie.
15 Lutego, 2019 11:08Jaczuro napisał(a): Mamy polowe lutego, autorka zaczela prace w styczniu. Oczywistym jest zatem, ze wspomniana "firma budżetowa"pierwszego dnia dala pracownicy umowe o prace na czas nieokreslony bo tylko przy takiej umowie dyscyplinarka cokolwiek oznacza.
15 Lutego, 2019 08:59QTQK napisał(a): Często jest tak, że każdy wchodzi parze do łóżka, wypytuje o dzieci, a czasem wręcz narzuca obowiązek ich posiadania, a gdy te dzieci się już pojawią, to każdy z tych ciekawskich umywa ręce. Wtedy już nikt nie jest zainteresowany tymi dziećmi. Nikt nie garnie się do pomocy przy nich.
KPRV | 94.254.138.* | 04 Lipca, 2017 11:15
Jezeli przeszkadza mu taka pierdoła to nie jest super facetem i tak kiedys by cie zobaczyl bez okularow mruzaca oczy wiec lepiej ze od razu wyszlo. Pozatym tak ciezko nawet w rozmowie wspomniec ze nosisz okulary, ulegly zniszvzeniu i mruzysz oczy zeby lepiej widziec?
ooo | 94.254.176.* | 04 Lipca, 2017 11:46
Btw, idz z okularami do optyka , powinien miec plyn ktory zmyje marker i nie zniszczy powlok szkieł :)
cerebrumpalm [YAFUD.pl] | 04 Lipca, 2017 11:54
dlaczego ci sie wydaje ze mu przeszkadza? oceniasz po sobie? koles tylko powiedzial ze to dziwny tik. nawet poprzedzil to zapewnieniem ze fajna z niej babka.
Pani_Harmonia | 188.146.174.* | 04 Lipca, 2017 12:01
Dla innego pierdoła, dla drugiego nie. Czlowieka ocenia sie w calosci. Kazdy ma inne preferencje. A ona, wlasnie wystarczyloby ze opowiedzialaby mu przygode ktora miala dzis z okularami. Skoro nie opowiedziala, to byla spieta i zdystansowana, a to odstrasza.
fejk | 83.22.249.* | 04 Lipca, 2017 13:52
Widzę, że ktoś lustrzankę napisał :D W końcu pod tamtym Yafudem były głosy "A jakby to kobieta została rzucona z tego powodu?!".
No to czekamy na komentarze :P
Akolec | 193.91.217.* | 04 Lipca, 2017 18:33
To maker czy farba kauczukowa? Zwykly spirytus, wacik i sprawa ogarnieta w minutę.
Kobita | 77.253.70.* | 05 Lipca, 2017 01:04
A autorka nie miała języka w gębie żeby powiedzieć na początku spotkania, że po prostu nie wzięła okularów, bez wdawania się w szczegóły co się stało? Sama sobie winna, że usłyszała tekst o tiku.
cerebrumpalm [YAFUD.pl] | 05 Lipca, 2017 08:20
rozsadek podpowiada zeby na pierwszych randkach uwypuklac swoje zalety i chowac wady. rozpoczyznanie romansu od podkreslenia swoich wad genetycznych jest intuicyjnie niepoprawna sciezka. nic dziwnego ze nie powiedziala.
Kobita | 77.253.70.* | 05 Lipca, 2017 21:25
Z Twojego komentarza wynika, że nawet jakby okulary nie zostały zniszczone to nie powinna ich zakładać. To trochę jak te baby co budzą się godzinę przed partnerem żeby przypadkiem nie zobaczył ich bez makijażu. xD
Czy serio obecnie ktoś traktuje okulary jak jakąś niewyobrażalną skazę, o której się nie mówi jak o grzybicy albo chorobie wenerycznej? Jakby okulary były całe to i tak by od razu zobaczył, że ma wadę wzroku, bo to nie jest coś co da się ukryć (soczewki też, czasem je widać, a i przy dłuższej znajomości by wyszło prędzej niż grzybica).
cerebrumpalm [YAFUD.pl] | 06 Lipca, 2017 07:42
jesli okularow daloby sie nie zalozyc to lepiej nie zakladac, tak samo jesli nie mialaby palca u stopy to nie ma sensu wkladac sandalek i jeszcze wymachiwac stopa przed twarza partnera "widzisz! mam tylko 4!".
serio, co trudnego jest w koncepcie tuszowania wad i uwypuklania zalet?
Kobita | 77.253.70.* | 06 Lipca, 2017 10:23
Ja z historii rozumiem, że raczej by je założyła gdyby mogła,więc pewnie wtedy, by ją z miejsca odrzucił (w historii nic nie ma, że facet ja skreślił). Ale może ja po prostu nie mam kompleksów na punkcie wzroku (sama jestem czterooka) i dlatego nie rozumiem. Albo głupia baba ze mnie i nie mam faceta, bo nie traktuje okularów jak ułomności i co gorsza nie tuszuje ryja tapetą (bo mój ryj to w sumie większa ułomność niż wada wzroku,w masce powinnam chodzić na randki;]).
cerebrumpalm [YAFUD.pl] | 06 Lipca, 2017 10:39
jak widac nie dysponujesz tez umiejetnoscia czytania ze zrozumieniem, ale nie martw sie - w dzisiejszych czasach malo kto czyta, wiec nie jest to traktowane jako wada.