Mimo, że was rozumiem to jednak żal mi tej Kariny. Najwyraźniej ufała swojemu chłopakowi.
To głównie dla niej yafud, dla was sukces.
2Dokładnie to samo pomyślałem
3Mi nie żal Karyny.
Głupia i jeszcze z większymi debilami się zadaje.
Ale to przecież patola.
Zrobią sobie z 3 Brajanów i będą żyli długo i szczęśliwie z moich pieniędzy na 500 +, a ja będę tyrał na ich utrzymanie do końca mojego życia. F*CK!!!
Mi jej nie żal. Patola trzyma z inna patolą. Jakbyś usłyszał, że telefon, który dostałeś od swojej dziewczyny jest kradziony, to chciałbyś wyjaśnić tę sytuację czy także dostałabyś ataku szału? Z patolą trzeba krótko.
5zakładając, że Karina przyszła w dobrej wierze (hm, jak się przychodzi z ryjem, to "w dobrej wierze"to określenie trochę na wyrost...) - dostała właśnie szansę, żeby przemyśleć związek z Sebiksem;) Nie sądzę, żeby z tej szansy skorzystała. Agresja Karin i Sebiksów, ich brak zasad moralnych (a nie braki w inteligencji) sprawiają, że trudno mi życzyć im dobrze. No, ale to jest właśnie przyszłość Polski (przeciętna Karina pewnie rodzi dzieci od 20 r.ż., produkuje ich 2-5 sztuczek, a 50% z nich powtórzy ten schemat. Przeciętna f ma 1 sztukę dziecka ok. 30 r.ż. Rachunki są proste - przyszłość należy do Karin, a jak f się to nie podoba, to emigruje)
dlaczego myslisz ze w innych krajach jest inaczej? wszedzie na swiecie jest nadpodaz dolin spolecznych. taka sobie cywilizacje stworzylismy.
7Autorze, od uzywania "iz"wypowiedz nie brzmi madrzej. Przemysl to
Tak zawsze było przecież, w średniowieczu szlachta to 1%, 2% mieszczanie i kler, a reszta to chłopstwo. Nie chodzi mi tu o "szlachtę, która nie pracuje", tylko generalnie ludzi, którzy byli w stanie (częściowo też dzięki pochodzeniu i wolnemu czasowi, nie chodzi mi o żadne zasługi) trzymać jakiś poziom kultury - umieć czytać i pisać, znać łacinę, wiedzieć, kim był Dante. Później tak samo, w XIX w. byli burżuje i szlachta, ale większość stanowili robotnicy i chłopi. Nikogo nie usprawiedliwiam. Dzisiaj są ludzie, którzy chodzą do opery i są tacy, którzy chodzą na ławeczkę pod blokiem. Takie Sebiksy i Karyny jak opisane wyżej były zawsze, jako ludzie, którym jest dobrze nie myśleć, tylko o nich Sienkiewicz czy Prus pisali mało, a jak już pisali, to na zasadzie, że to tacy biedni ludzie, że chcą poprawić swój los, że zły system ich tłamsi itd., ale takich jednostek było zawsze mało.
| Najczęściej komentowane teksty | |
|---|---|
| Ostatnie 7 dni | |
| Ostatnie 30 dni | |
| Ogólnie | |
Marianna [YAFUD.pl] | 24 Września, 2017 08:36
Mimo, że was rozumiem to jednak żal mi tej Kariny. Najwyraźniej ufała swojemu chłopakowi.
To głównie dla niej yafud, dla was sukces.