Jestem DJem i specjalizuję się w obsłudze wesel. Ostatnio miałem naprawdę napięty harmonogram i czułem się wykończony. Na jednym z ostatnich wesel Pan Młody poprosił mnie o odtworzenie konkretnego utworu dla swoich dziadków. Z entuzjazmem włączyłem piosenkę, zadedykowałem ją dziadkom i zaprosiłem ich na parkiet. Zdałem sobie sprawę, że coś jest nie tak, gdy nie pojawili się na parkiecie. Wkrótce świadek podeszedł do mnie i wyjaśnił, że dedykacja miała być hołdem dla zmarłych niedawno dziadków. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Ten zły i wredny | 194.29.133.* | 30 Października, 2023 10:32
Na weelu utwór z dedykacją dla zmarłych? Albo to była jednak stypa, tylko autor się pomylił - albo WTF?
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Ten zły i wredny | 194.29.133.* | 30 Października, 2023 10:32
Na weelu utwór z dedykacją dla zmarłych?
Albo to była jednak stypa, tylko autor się pomylił - albo WTF?