Co polityka może zrobić z ludźmi.... tak, wiedziałem, że powoduje wzbudzenie pewnych emocji, ale myślałem sobie "no bez przesady". Otóż jestem 23 letnim studentem popierającym PiS i będącym katolikiem. Tak, pewnie część już na dzień dobry zniechęciłem do siebie. Jednak na co dzień mam kontakt ze znajomymi którzy w najlepszym razie są agnostykami, a poglądy polityczne mają "bardziej na lewo", ale też bez przesady. I co ciekawe... mimo, że mamy pewne różnice w poglądach religijno-politycznych (np. sprawa aborcji, homoseksualizmu itd.) to zawsze w dyskusjach na ten temat się świetnie dogadywaliśmy. Po prostu ja przyjmowałem zasadę: najpierw ja powiem swoją wersję, co ja uważam na dany temat, a potem WYSŁUCHAM co mój rozmówca ma do powiedzenia. Bez żadnego narzucania się, że ja mam rację. Wychodzę z założenia, że - on MA PRAWO do własnego zdania, nawet jak jest odmienne od mojego. Co ciekawe - mimo różnic poglądowych, często nam się udawało znaleźć "punkt zaczepia"- obszar w którym po części mieliśmy zgodne zdanie. Tylko - my dyskusje poglądowe traktujemy z kolegami jako okazję do WYMIANY poglądów, a nie jako chęć narzucenia swoich racji :) Dlaczego to pisze? Bo niedawno miałem okazję poznać osobę, która deklaruje się jako gorliwy obrońca PiS-u, co więcej nawet nie dopuszcza myśli, że ktoś może popierać inną partię. Myślałem, że z racji tego, że mamy podobne poglądy, popieramy tę samą partię - będziemy się dobrze dogadywać. Jednak - o dziwno nie!!. Według niej - ja "za mało popieram PiS", nie ujawniam się ze swoimi poglądami itd. Przepraszam bardzo, czy jak głosowałem na daną partię, to mam wszech i wobec głosić, że "ona jest oh i ah"? :) I teraz najlepsze - ta osoba nie potrafiła się zbytnio pogodzić z tym, że ja śmiałem powiedzieć kilka zdań krytycznych nt. działania ww. partii, że pewne rzeczy mogliby rozwiązać inaczej. Cóż - a wydawało mi się, że będziemy się dogadywać....ot polityka YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Kobieta | 176.248.21.* | 08 Lutego, 2017 14:12
Przydało by się to okroić i zostawić nie wiecej jak ostatni akapit.
Fanatyczka. Ja z kolei miałam kolegę, który w każdej dyskusji musiał mieć inne zdanie. Nie ważne jakie, inne. Gdy ja powiedziałam "białe"on obowiązkowo musiał się uprzeć, że "czarne"Niemiło się z nim rozmawiało. Po pewnym czasie zaczęłam go sprawdzać i gdy oceniłam, że już zdążył zapomnieć, wypowiadałam dokładnie to zdanie jakie on miał poprzednio: "czarne"Natychmiast replikował, że "białe". Szczęśliwie wkrótce poznałam osoby, które raz się ze mną zgadzały raz nie ale zawsze wiedziały o co im chodzi a z tamtym kolegą już w ogóle nie mam kontaktu i nie tęsknię. Pewnie z powodu tamtych dyskusji w przeciwieństwie do "kobiety"dokładnie przeczytałam Twój tekst, po prostu Cię rozumiem.
0
3
O | 95.160.159.* | 08 Lutego, 2017 23:16
Mysle, ze to nie tyle fanatyzm, zwyczajny brak szacunku do rozmowcy i brak kultury wypowiedzi. Niektorzy ludzie nie potrafia dyskutowac, co z reszta czesto jest widoczne tutaj. Ludzie, ktorzy nie potrafia myslec, wystosowywac argumentacji, podnosza glos, sa agresywni, bo inaczej nie potrafia. W bierny badz czynny sposob obrazaja rozmowce. Ale to swiadczy zawsze a malosci intelektulnej danego czlowieka.
Ludzie na ogół wierzą w pierwsze źródło informacji. Jeżeli kolega został zasypany pisowska propaganda, to zesraj się a nie daj się, ale zdania nie zmieni. Ale kolego autorze mądre podejście. Bo polityka jest jak gacie. Twoje własne i jak je komuś pod nos podłożysz, to dostaniesz w ryj.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Kobieta | 176.248.21.* | 08 Lutego, 2017 14:12
Przydało by się to okroić i zostawić nie wiecej jak ostatni akapit.
Karmen [YAFUD.pl] | 08 Lutego, 2017 16:18
Fanatyczka. Ja z kolei miałam kolegę, który w każdej dyskusji musiał mieć inne zdanie. Nie ważne jakie, inne. Gdy ja powiedziałam "białe"on obowiązkowo musiał się uprzeć, że "czarne"Niemiło się z nim rozmawiało. Po pewnym czasie zaczęłam go sprawdzać i gdy oceniłam, że już zdążył zapomnieć, wypowiadałam dokładnie to zdanie jakie on miał poprzednio: "czarne"Natychmiast replikował, że "białe". Szczęśliwie wkrótce poznałam osoby, które raz się ze mną zgadzały raz nie ale zawsze wiedziały o co im chodzi a z tamtym kolegą już w ogóle nie mam kontaktu i nie tęsknię.
Pewnie z powodu tamtych dyskusji w przeciwieństwie do "kobiety"dokładnie przeczytałam Twój tekst, po prostu Cię rozumiem.
O | 95.160.159.* | 08 Lutego, 2017 23:16
Mysle, ze to nie tyle fanatyzm, zwyczajny brak szacunku do rozmowcy i brak kultury wypowiedzi. Niektorzy ludzie nie potrafia dyskutowac, co z reszta czesto jest widoczne tutaj. Ludzie, ktorzy nie potrafia myslec, wystosowywac argumentacji, podnosza glos, sa agresywni, bo inaczej nie potrafia. W bierny badz czynny sposob obrazaja rozmowce. Ale to swiadczy zawsze a malosci intelektulnej danego czlowieka.
Tajemniczy_Masturbator [YAFUD.pl] | 08 Lutego, 2017 23:34
Ludzie na ogół wierzą w pierwsze źródło informacji. Jeżeli kolega został zasypany pisowska propaganda, to zesraj się a nie daj się, ale zdania nie zmieni.
Ale kolego autorze mądre podejście. Bo polityka jest jak gacie. Twoje własne i jak je komuś pod nos podłożysz, to dostaniesz w ryj.