 ?
? Znajomi wybrali się nowo zakupionym,ale nie sprawdzonym w takich trasach autem do kurortu we Włoszech. Pod koniec trasy (ok.150 km) auto się "rozkraczylo". Wezwali pomoc drogową,a kierowca zamiast zabrać ich do kabiny kazał im położyć się w ich aucie,wciągniętym na lawetę,aby policja ich nie zauważyła,i w ten sposób kontynuowali podróż. Nie wpadli na to,że bez względu na wszystko powinni jechać z kierowcą,który jechał w klimatyzowanej kabinie. W końcu płacili za to. Na zewnątrz było prawie 40 stopni ciepła.W aucie było że 20 stopni więcej,a oni nie dość,że bez picia i jedzenia,to nie wpadli na pomysł,aby chociaż uchylić okna. Teraz są we Włoszech z zepsutym samochodem i nie mają czym wrócić. Dla nich YAFUD.
Znajomi wybrali się nowo zakupionym,ale nie sprawdzonym w takich trasach autem do kurortu we Włoszech. Pod koniec trasy (ok.150 km) auto się "rozkraczylo". Wezwali pomoc drogową,a kierowca zamiast zabrać ich do kabiny kazał im położyć się w ich aucie,wciągniętym na lawetę,aby policja ich nie zauważyła,i w ten sposób kontynuowali podróż. Nie wpadli na to,że bez względu na wszystko powinni jechać z kierowcą,który jechał w klimatyzowanej kabinie. W końcu płacili za to. Na zewnątrz było prawie 40 stopni ciepła.W aucie było że 20 stopni więcej,a oni nie dość,że bez picia i jedzenia,to nie wpadli na pomysł,aby chociaż uchylić okna. Teraz są we Włoszech z zepsutym samochodem i nie mają czym wrócić. Dla nich YAFUD.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.