W naszej szkole została zatrudniona nowa nauczycielka plastyki. Po kilku lekcjach okazała się wredną staruchą. Podczas przerw nazywaliśmy ją pudlem (ze względu na jej fryzurę) lub babcią (bo była stara). Wczoraj mieliśmy plastykę. Zadała nam dość trudne zadanie. Po skończeniu miała nam je sprawdzić i powpisywać oceny. Prawie wszyscy (w tym ja) już skończyli, więc zaczęła już chodzić po klasie i je sprawdziać. Była przy sąsiedniej ławce, potem sprawdziła zadanie mojej koleżance z ławki, na mnie nawet nie spojrzała i zaczęła sprawdzać dalej. Zaczęłam mówić "Proszę pani", nic. "Proszę pani"!!! Po dłuższej chwili wkurzyłam się na maksa i krzyknęłam na cały głos "Babciu"!!! Kobieta dziwnie na mnie popatrzyła (a całej mojej klasie szczęki poopadały) bez słowa zaczęła coś pisać w dzienniku i odesłała mnie do dyrektorki. Do dziś mam kłopoty i przezwisko BABCIA! YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
HUXT | 88.199.232.* | 10 Kwietnia, 2011 23:57
Super, yafud gimnazjalistki...
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
HUXT | 88.199.232.* | 10 Kwietnia, 2011 23:57
Super, yafud gimnazjalistki...