Odrzucone demotywatory tekstowe: 1
18.05.2015 20:47 TRASH #33140
?
Wynajmowałem z dziewczyną mieszkanie. Moja rodzina była temu przeciwna, nie lubili jej, stawałem w jej obronie, przez co praktycznie zerwałem z rodziną kontakt. Bywało różnie, ale po około 1,5 roku związku naprawdę zaczęło się psuć, gdy pogodziła się ze swoim byłym, którego spotkaliśmy na imprezie u wspólnych znajomych. Nie miałem nic przeciwko, bo znałem go wcześniej i uważałem za równego gościa. Zacząłem się niepokoić, gdy non stop pisali do siebie smsy, godzinami gadali na fb, zdarzało im się spotkać, o czym dowiadywałem się przypadkiem - po fakcie. W dodatku coraz rzadziej ze mną sypiała, a gdy spotykaliśmy się gdzieś na mieście lub u znajomych, ja przestawałem istnieć. Zacząłem jej na to zwracać uwagę, ale uważała że przesadzam. Trwało to jakiś czas, w końcu zaczęło mnie to wk**wiać. Któregoś razu po kolejnej awanturze (o niego i jej rozrzutność) powiedziała że "nie jestem już osobą w której się zakochała i że się mnie boi" (bo szarpnąłem ją za ramię, gdy obraziła moją rodzinę) i wyszła (nie pierwszy raz) "do koleżanki". Nie wróciła na noc, gdy pisałem gdzie jest, odpisywała zbywając mnie "czy to ważne?" itp, ale nie odbierała połączeń, by dać mi ją do telefonu na potwierdzenie swych słów. Następny cały dzień nie wracała i nie odbierała telefonu. Postanowiłem zadzwonić po kumpla który zawiózł mnie do jej "byłego", u którego ją zastałem. Był już późny wieczór, trochę zajęło nim nas wpuścił, ciekawe czemu... pościel zmiętolona, jej włosy w nieładzie, ona nerwowo ogarniała swoje rzeczy do torebki, przyznała że była tu na noc, ale do niczego nie doszło, poza tym dla niej "to już dawno się skończyło" (czyli niepotrzebnie pracowałem na "nas" i mogłem się wyprowadzić, wiedząc wcześniej). Obeszło się bez rękoczynów, w dodatku jego ojciec prosił byśmy załatwili to dojrzale i bez rozróby, więc oznajmiłem że się wyprowadzam, więc wziąłem wolne w pracy i już następnego dnia znalazłem nowe mieszkanie. Straciłem kontakt z częścią znajomych, "obsmarowała" mnie przed nimi jaki byłem zły a do mnie wypaliła z tekstem, żeby to iż ją nakryłem "zostało między nami", by dalej mogła być tą "poszkodowaną". Kaucji zwrotnej, którą ja zapłaciłem nie otrzymałem, bo mieszkanie jest dalej wynajmowane, a że jej samej nie byłoby na to stać, zapewne się wprowadził, gdyż usłyszałem od kumpla, że się znowu zeszli. Wtedy był YAFUD, ale wyszło mi to na dobre. Mam teraz cudowną kobietę, szalenie we mnie zakochaną, nagle mam pieniądze i wszystko się układa... YAFUD nie może się kończyć dobrze, więc wróćmy do chłopaka, z którym rozstawała się już 2 razy (dla przykładu - bo będąc z nim poznała innego...), w czasie ich rozstań była chyba z 5 innymi, a on mimo to znów wrócił do dziewczyny która dużo chętnej ciągnie za portfel, niż za ku**sa. Dla chłopaka WIEEEEEEEELKIE Y-A-F-U-D!! Wspominałem że ona ma dziecko z jeszcze innym?
Profil oglądano
» 1 Online
» 1 Dzisiaj
» 1 Ten Tydzień
» 2 Ten Miesiąc
» 6 Ten Rok
» 37 Ogółem
Rekord: 3 (19.05.2015)