Klient zamówił u mnie grafikę. Wpłacił pełną kwotę, w tytule przelewu wpisał "bo wiem, że zrobisz to dobrze, więc płacę od razu". Zaczęłam więc wstępną pracę nad zleceniem, zrobiłam pierwszy szkic, na drugi dzień wysłałam klientowi na maila, żeby dał znać, czy mu się podoba, czy nie, bez tego dalej nie ruszę i... zero odpowiedzi. Ponawiam maila, cisza. Mija tydzień, potem kolejny i kolejny, wciąż proszę o kontakt. Nic. Dzwonię po kilka razy dziennie na podany numer telefonu, nikt nie odbiera. Po dwóch miesiącach odzywa się klient i grozi, że wniesie sprawę do sądu, bo nie wywiązałam się ze zlecenia. Pokazuję screeny z poczty, z gg, ze skype, z FB, z telefonu jako dowód, że próbowałam się kontaktować. Oskarża mnie o podrobienie dowodów i twierdzi, że nie dostał ani jednej wiadomości, smsa ani nie dzwoniłam. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Vidoll [YAFUD.pl] | 01 Grudnia, 2016 12:18
No, jesli masz dowody, to niech wnosi sprawe i kompromituje sie bidula :)